[ Pobierz całość w formacie PDF ]
." " "Zima była porą przeziębień i grypy.Przez jakiś czas pomagałam innym zakonnicom, kiedy chorowały, a potem samazapadłam na jakąś tajemniczą dolegliwość.Dostałam tak wysokiej gorączki, że przydzielono mi siostrę, która miała nademną czuwać i podawać mi o określonej porze lekarstwa.Była to młoda zakonnica najwyrazniej pochłonięta czymś innym niż to chwilowe zajęcie.Miałam oczy zamknięte, ale wyczuwałam jej niepokój.W końcu przemówiła.- Niech siostra posłucha - zwróciła się do mnie poważnie -czy może siostra sama zażyć te tabletki? - tu wymieniła porę.Majaczyłam, ale uznałam, że poradzę sobie z tabletkamizgodnie z instrukcją.Po jakimś czasie nie miałam jednak pojęcia, co zażyłam, a czego nie.Czy połknęłam te tabletki, czytylko to sobie wyobraziłam? I o której miałam je zażyć? Postanowiłam zażyć tabletki, które leżały przygotowane na talerzyku.Kiedy moja opiekunka wróciła, przeraziła się.Wybiegła znowu, bardzo poruszona, a ja natychmiast zasnęłam.Obudziłam się, jak mi się zdawało, w środku nocy, musiałam iść do toalety.Było ciemno, choć oko wykol.Nic nie widziałam, ale wiedziałam, którędy iść, więc po omacku opuściłam dormitorium i korytarzem przeszłam do toalety.Próbowałam włączyć światło, ale światła nie było.Poszłamdalej, ale znowu nie miałam szczęścia.Założyłam, że widocznie jest jakaś awaria prądu albo wszystkie żarówki się przepaliły.Udało mi się skorzystać z toalety, dotarłam jakoś dołóżka i zasnęłam znowu.Mój świat był czarny jak smoła, alezorientowałam się, że jest już dzień, bo wokół mnie hałasowały siostry.Niezależnie od tego, co to były za tabletki, oślepłam po nich.Ktoś przyszedł zapytać, jak je zażywałam, zbeształ mnie zagłupotę i zostawił w spokoju.Nie miałam pojęcia, czy odzyskam wzrok czy nie, i z dziwną rezygnacją myślałam o tym, comoże mnie czekać.Przez wiele dni budziłam się w ciemnościach i sprawdzałam, co słyszę, by zorientować się, czy jestdzień czy noc.Aż wreszcie pewnego ranka zobaczyłam znowu na oczywyblakły świat.Zaczynałam przychodzić do siebie.Prosiłamo drobne prace, które mogłam wykonywać w łóżku podczasrekonwalescencji, jak obieranie ziemniaków, jabłek czy łuskanie grochu.Zdumiewające cieplarnie produkowały jarzyny przez cały rok.Siostra, która popełniła błąd, przyszła przeprosić, co byłojej obowiązkiem, i na tym się sprawa skończyła.W sumie cieszyłam się swoją chorobą, bo dała mi wytchnienie od codziennej rutyny.Znowu dostałam silnego zatwardzenia, podobnie jak niegdyś w Australii, kiedy byłam nowicjuszka.Tym razem środki przeczyszczające nie zadziałały, więc podano mi duży kubek bardzo słodkiej herbaty i kazano położyć się na boku nastole w infirmerii, z odsłoniętymi pośladkami.Infirmariuszka popatrzyła na mnie, jakby zastanawiała się,czy wiem, jak się to wszystko skończy, ale reguła milczenianajwyrazniej nie pozwalała jej na żadne wyjaśnienia.Włożyła rękawiczki, zanurzyła rękę w słoiku z wazeliną i podeszłado mnie tak, jakby trzymała naładowaną broń.Przyglądałamsię jej twarzy podczas całej operacji: nie patrzyła na to, co robi, obserwowała mnie jednak, a wyraz jej twarzy niczego niezdradzał.Kiedy ta strategia zaczęła działać, poczułam w końcuobrzydliwe objawy ulgi, ale dopiero po chwili polecono mi," żebym usiadła na sedes.Doszłam do wniosku, że lepiej daćsobie spokój z pokutnym soleniem herbaty, a zamiast tegomocno ją słodzić.Pózniej tego samego roku zatrzymał mi się okres.Niemartwiłam się tym, bo przeżyłam podobną przerwę jako po-stulantka w klasztorze Genazzano.Klęcząc przy fotelu wielebnej matki Winifred i podnosząc oczy na jej szeroką twarz,nieśmiało poruszyłam temat, który mnie niepokoił.- Wielebna matko - zaczęłam nieśmiało - od czterechmiesięcy nie miałam okresu.Ciało matki zakołysało się w fotelu, a potem odparła z całym przekonaniem człowieka, który wprowadza cię w błąd:- To absolutnie nic nie znaczy, siostro Carlo.Ale siostry w Stella Maris potraktowały sprawę zupełnieinaczej!Matka Mary John zareagowała na doniesienie siostry ma-gazynierki, że od pięciu miesięcy nie pobierałam podpasek,wzywając mnie do swojego gabinetu.Tam obydwie z magazy-nierką wypytywały, co robiłam.- Dokąd siostra chodziła?Dokąd chodziłam? Nigdzie specjalnie nie chodziłam.Przesłuchujące mnie zakonnice przyglądały mi się bacznie.Atmosfera była pełna napięcia.Matka Mary John w końcu wyraziła się bardziej precyzyjnie.- Czy bywałaś w ogóle we wsi, siostro?- Nie, nie bywałam we wsi.Wcale.Dlaczego?Chyba poczuły ulgę i przekazały mnie infirmariuszce, która oceniła, że cierpię na brak żelaza i dała mi jakieś tabletki.Po krótkim czasie okresy wróciły i wszystko było dobrze".Minęły lata, zanim zrozumiałam, z jakiego powodu tak sięniepokoiły: zastanawiały się, czy nie jestem w ciążył Był to niedorzeczny pomysł, ale uśmiechnęłam się, myśląc o implikacjach - domyślałam się, że jeżeli mnie podejrzewały, to cośtakiego musiało się kiedyś zdarzyć.Przyszła wiosna
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Carla Neggers Tessa z Somerville 01 Tessa z Somerville
- John Van Houten Dippel Race to the Frontier, ''White Flight'' And Western Expansion (2006)
- Jan van Helsing Wer hat Angst vorm schwarzen Mann (2005)
- Jan van Helsing & Franz von Stein Buch 3 Der dritte Weltkrieg (1996)
- Eric Van Lustbader Sunset Warrior 5 Dragons on the Sea
- Rosemarynek nagyfia van Ira Levin
- Van Wormer Laura Ciernista droga
- Dotknšć prawdy Antoinette van Heugten
- Morderstwo Margaret Odell S.S van Dine
- King Stephen Czarny Dom
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- abcom.xlx.pl