[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie mogłabydusza spełnić tej rady, gdyby pokładała radość w swych dobrachnaturalnych, kto bowiem zbyt pamięta o sobie, nie idzie drogą zaparcia i niepostępuje za Chrystusem.3.Dalszą korzyścią, wypływającą dla duszy z oderwania się od tego\rodzaju radości, jest wielkie uciszenie duszy i odsunięcie roztargnień, orazskupienie zmysłów, zwłaszcza zmysłu wzroku.Kto bowiem nie szukaradości w przedmiotach naturalnych, nie pragnie ich ani widzieć, anipojmować innymi zmysłami.Nie pociągają go one wówczas, nie traci czasuna zajmowanie się nimi, staje się podobny do roztropnego wę\a, stulającegouszy, aby nie słyszeć zaklęć (Ps 57,5), i by te nie czyniły na nim wra\enia.Kto strze\e bram duszy, którymi są zmysły, zachowuje i pogłębia jejuciszenie i czystość.4.Inny rodzaj korzyści, równie wielkiej i zbawiennej, wynikającej zumartwienia tego rodzaju radości jest ten, \e \adne przedmioty i \adnezgubne myśli nie mącą i nie brudzą duszy, tak jak to czynią z tymi, którychjeszcze zadowala cośkolwiek z tego.Z umartwienia i wyrzeczenia się tychpró\nych radości rodzi się czystość duszy i ciała, a więc ducha i zmysłów iosiąga się anielskie obcowanie z Bogiem, gdy\ dusza uczyniła z siebie iswego ciała godną świątynię Ducha Zwiętego.Do takiej czystości nie mo\edojść dusza, jeśli jej serce raduje się w dobrach i wdziękach naturalnych.Inie chodzi tu ani o przyzwolenie pamięci na rzeczy brzydkie, bo samaradość starczy, by zabrudzić duszę i zmysły takimi wiadomościami.Mędrzec powiada, \e Duch Zwięty oddala się od myśli bezrozumnych ,czyli od tych, które nie dą\ą ku Bogu właściwą drogą (Mdr 1,5).5.Dalszą korzyścią natury ogólnej jest to, \e dusza nie tylko unikawspomnianych nieszczęść, lecz tak\e uwalnia się od wielu innychpró\ności.Unika wielu szkód, tak duchowych jak i doczesnych, aszczególnie lekcewa\enia, jakiego w końcu doznają wszyscy, którzy ceniąsobie i radują się ze wspomnianych przymiotów naturalnych, własnych lubcudzych.Stąd uchodzą za roztropnych i statecznych (jakimi sąrzeczywiście) ci, którzy nie cenią takich rzeczy, ale tylko te, które podobająsię Bogu.6.Z tych wszystkich korzyści na pierwszy plan wysuwa się ostatnia, którąjest owo szlachetne dobro duszy, niezbędne dla prawdziwej słu\by Bogu, tj.wolność ducha.Przez nią łatwo zwycię\a się wszystkie pokusy, pokonywawszystkie trudności i pomna\a się pomyślnie cnoty.Rozdział 24Mówi o trzecim rodzaju dobra, którym wola mo\e się radować.Sq to dobrazmysłowe.Objaśnia ich istotę i podaje odmiany.Poucza, jak wola powinnadą\yć do Boga oczyszczając się z tych radości.1.Będziemy mówili z kolei o radości z dóbr zmysłowych, będących trzecimrodzajem ogólnego dobra, z którego wola mo\e się radować.Przez dobrazmysłowe rozumiemy tutaj to wszystko, co podpada pod zmysły, tzn.podwzrok, słuch, powonienie, smak, dotyk.Równie\ to wszystko, co jestwewnętrzną przyczyną działania wyobrazni, bo wszystko to nale\y dowewnętrznych lub zewnętrznych zmysłów ciała.2.Dla zaciemnienia i oczyszczenia woli z radości w przedmiotachzmysłowych, by mogła przez to zbli\ać się do Boga, trzeba pamiętać o tym,co ju\ nieraz mówiliśmy.Zmysły stanowią ni\szą część człowieka, tymsamym więc nie mają mo\ności poznania i pojęcia Boga takim, jakim Onjest.Oko bowiem człowiecze nie mo\e Go widzieć, ni \adnej rzeczy Jemupodobnej.Ucho nie mo\e posłyszeć Jego głosu lub jakiegoś dzwiękuzbli\onego do niego, węch nie odczuje woni tak słodkiej, smak niezakosztuje dobra tak wzniosłego, dotyk nie odczuje rozkoszy tak wzniosłej,ani nawet rzeczy podobnej do boskiej.Ani myśli, ani wyobraznia nie są wstanie odtworzyć postaci Boga ani Jego podobieństwa; tego, czego, jakmówi Izajasz: oko nie widziało, ucho nie słyszało i co w serce człowieczenie wstąpiło (Iz 64, 4; 1 Kor 2, 9).3.Trzeba zaznaczyć, \e zmysły mogą kosztować słodyczy i rozkoszy alboze strony ducha za pośrednictwem jakiegoś udzielania wewnętrznego,[pochodzącego od Boga, albo ze strony rzeczy zewnętrznych, udzielającychsię] przez zmysły.Część zmysłowa człowieka, jak to ju\ powiedzieliśmy,ani drogą duchową, ani drogą zmysłową nie mo\e pojąć Boga.Nie mabowiem odpowiedniej zdolności po temu i zarówno duchowe, jak izmysłowe rzeczy pojmuje tylko zmysłowo.Gdyby więc wola zatrzymywałaswą radość na takich pojmowaniach, byłoby to najmniej rzeczą pró\ną istanowiłoby przeszkodę dla jej działania.Nie pokładając w Bogu swejradości, nie mogłaby się Nim zajmować.Nie mo\e więc dusza prawdziwiezbli\yć się do Boga bez oczyszczenia się i zaciemnienia co do radości wdobrach zmysłowych, podobnie zresztą jak i we wszystkich innych.(s.358)4.Zwróciłem uwagę na to, \e zatrzymywanie radości na jakiejkolwiek zewspomnianych rzeczy jest czymś pró\nym.Natomiast wielkim jestpo\ytkiem, jeśli wola nie zatrzymuje się nad tym, ale natychmiast od tego,co czuje, widzi, słyszy i czego dotyka wznosi się do radości w Bogu.Wtedybowiem tamto staje się dla niej podnietą i niejako przydaje jej siły
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Gauze Jan Brazylia 02 Brazylia mierzona krokami(1)
- KS. JAN SŁOMKA POKARM I OFIARA. REFLEKSJA EUCHARYSTYCZNA WCZESNYCH OJCÓW GRECKICH (2000)
- Jan van Helsing Wer hat Angst vorm schwarzen Mann (2005)
- Jan van Helsing & Franz von Stein Buch 3 Der dritte Weltkrieg (1996)
- Prof Jan Pajšk Dzień 26 Mordercze tsunami i inne katastrofy
- długosz jan roczniki czyli kroniki królestwa polskiego VII VIII
- Chodakiewicz Marek Jan Po Zagładzie. Stosunki polsko żydowskie 1944 1947
- Cita con Rama Arthur C. Clarke
- Vina Jackson 03 Osiemdziesiąt Dni Czerwonych
- psychologia kliniczna(2)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- nasza-bajka.keep.pl