[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W seminarium chętnie je zatrudniająjako tanią pomoc kuchenną.- Ogusake - potrząsnął głowę Rene.- To mi nie wygląda na salzburskiego górala.Pozostałe nazwiska w kartotece też nie brzmiały zbyt swojsko.Same Wangi i Wongi, i Li, ilicho wie co jeszcze.- Widzę, że pan też sobie nie radzi z tym japońskim żarciem.Brenner aż się ugiął, gdy tamten, podszedłszy z tyłu, walnął go protekcjonalnie wramię.Obejrzał się - przed nim stał zastępca dyrektora we własnej osobie.Stylizowany naludowo garnitur przypominał fantazyjny mundur tych południowoafrykańskich generałów,tylko że zastępca nie wykazywał ani śladu wojskowej tężyzny.Był, jak to mówią, szerszy niżdłuższy, a gdy mówił, policzki tak mu się trzęsły, jakby usuwał asfalt świdrempneumatycznym.Wcale się nie dziwię, że ktoś taki życzy sobie wnuków, przynajmniejmogłyby się uczyć liczyć do dziesięciu na fałdach jego karku.W pierwszej chwili Brenner poczuł się złapany na gorącym uczynku, ale potemrozmawiali parę dobrych chwil o jedzeniu, no i wyobraz sobie, że obaj mieli taki sam gust,woleli rzeczy normalne od nienormalnych.Rene stał obok i Brenner kątem oka spostrzegł, że podchodzą do niego doktor Prader iprefekt Fitz.Najokropniejsze na takich przyjęciach jest zawsze to, że rozmowy prowadzone obok ciebie interesują cię bardziej niż ta, którą ty sam prowadzisz.No bo Rene właśniezapytał swoich rozmówców bez ogródek, dlaczego w seminarium jest tyle filipińskiegopersonelu.Brenner rozmawiał z zastępcą o pieczeniach, faszerowanych mostkach cielęcych igołąbkach, ale przez cały czas nasłuchiwał, co mówi prefekt Fitz, który właśnie wyjaśniałzwiązki historyczne.Człowiek w takiej sytuacji strasznie się denerwuje, a Brenner conajmniej przez dziesięć minut musiał się tak rozdwajać.Podczas gdy zastępca dyrektorafestiwalu z błogim uśmiechem wyliczał swoje ulubione potrawy, prefekt Fitz i doktor Praderwyjaśniali Renemu, że Filipiny to jeden z najbardziej katolickich krajów świata.%7łebyś wiedział, że każdy zakątek kraju został dokładnie spenetrowany przezmisjonarzy U nas ludzie już nie palą z powodów zdrowotnych, no i firanek nie potrzeba takczęsto prać.Z drugiej strony papierosy to świetny biznes, więc wyjście salomonowe, niechpalą dzicy, którzy nie mają pieniędzy na firanki.A dym i wiara są ze sobą blisko spokrewnione, wez na przykład dym kadzidlany albojak u Indian.Szefom koncernów papierosowych nigdy by to nie przyszło do głowy, gdyby niepodpatrzyli tego w Kościele.Oczywiście w Kościele są lepsi spece, wykształcenie i tak dalej,i oni już kilkaset lat wcześniej od koncernów tytoniowych powiedzieli, wiecie co, będziemyten towar eksportować, to bardzo zabawne, jak Azjaci dostaną odcisków na kolanach, jakie topasjonujące zadanie badawcze, czy te nagniotki będą tak samo skośne jak ich oczy.- Zwieża kiełbasa i podroby prosto z uboju - mówił zastępca dyrektora festiwalu - todla mnie szczyt rozkoszy.I zdradził Brennerowi w tajemnicy nazwę restauracjęi, gdzie porcje tych frykasów sątak duże, że taka na dwie osoby wystarczy dla trzech albo czterech osób.A tuż obok prefekt Fitz wyjaśniał Renemu, że od tamtych czasów datują się tetradycyjne związki, na Filipinach jest nawet specjalne biuro kościelne, które organizujeprogramy szkoleniowe dla dziewcząt.Kończą one w Austrii kursy zawodowe, a po kilkulatach wracają do domu, by dalej przekazywać wiedzę.Ale wiele z nich zostaje tutaj,podejmują pracę jako pielęgniarki albo wychodzą za mąż, albo jedno i drugie. Po dziesięciu minutach tej gimnastyki umysłowej Brenner dał sobie spokój.Zresztąobok rozmowa dotyczyła już innych tematów, zdążył tylko jeszcze usłyszeć, jak doktorPrader zwierzał się prefektowi Fitzowi, że jego żona myśli o rezygnacji z pracy w agencji dr.phil.Gutha.Ze strachu, że zastępca dyrektora festiwalu mógłby zauważyć jego nieobecnośćduchem, Brenner postawił zbyt obcesowe pytanie:- Czy jest pan zadowolony z wyników dochodzenia?Zastępca skrzywił się [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl