[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Marek Antoniusz jest najmilszym z wodzów, bardzo ludzkim".Trzy lata wcześniej, kiedy Kleopatra pospiesznie opuszczała Rzym wpochmurny kwietniowy dzień, skrzyżowała się droga jej i innegoostrożnego podróżnika.Choć Oktawian zmierza! do Rzymu jako zwykłyobywatel,  miał za sobą tłum zbiegających się do niego"68, a niósł go nurtdobrej woli.Albo już wtedy, albo pózniej - według opowieści - powitał gostarożytny odpowiednik efektów specjalnych.Gdy zbliżył się do DrogiAppijskiej, mgła się podniosła i  wielka, różnobarwna tęcza otoczyłasłońce"69, niewidziane od miesięcy.Dziedzic Cezara był równie nieznanyjego zwolennikom, jak i sam ich nie znał.Zbiegli się do niego - a znajwiększym entuzjazmem uczynili to weterani kampanii dowodzonychprzez Cezara - w nadziei, że osiemnastolatek zemści się za  rzez wsenacie".On sam nie zajął w tej sprawie zdecydowanego stanowiska,działając, za radą matki, z  trzezwą rozwagą i cierpliwością", przynajmniejdo chwili, gdy znalazł się w posiadłości Antoniusza.70 Młodzieniec zprowincji, o ziemistej cerze, z kręconymi jasnymi włosami i brwiamischodzącymi się nad nosem, niczym się niemal nie wyróżniał.Niewieleczasu spędził w Rzymie.Nie miał doświadczenia na polu walki aniautorytetu politycznego.Był raczej wątłej budowy, mało atrakcyjny.Przybył upomnieć się o najbardziej upragnione dziedzictwo owej epoki,imię brata swojej babki.Nazajutrz wczesnym rankiem rozpromieniony Oktawian zjawił się naForum, by zaakceptować adoptowanie go przez Cezara.Następnieodwiedził Marka Antoniusza w ogrodzie jego wspaniałej posiadłości,dokąd został wpuszczony dopiero po długiej, upokarzającej zwłoce.Bezwzględu na to, jak się zapowiedział - przez swoich stronników juz byłnazywany Cezarem - wizyta nie była przyjemna.Jeśli Kleopatrze poja-146 V.CZAOWIEK JEST Z NATURY ZWIERZCIEM POLITYCZNYM wienie się Oktawiana w Rzymie było nie na rękę, dla Marka Antoniuszarównało się zniewadze.Wywiązała się pełna napięcia rozmowa dwóchmężczyzn - czy też, w opinii Marka Antoniusza, czterdziestojednolet-niegomężczyzny i chłopca - uważających, że mają równe prawo do spadku poCezarze.Oktawian był dokładny i rozważny, pózniej przejawił skłonnośćdo podporządkowywania sobie wszystkich dookoła.Niewątpliwieprzećwiczył przedtem to, co miał do powiedzenia.(Nawet kiedy zwracałsię do żony, wolał najpierw spisać swoje myśli i odczytać na głos.) Napewno w 44 roku przedstawił to z przerażającą pewnością siebie iszczerością.Dlaczego Antoniuszowi nie udało się postawić zabójcówprzed sądem? (Ze względu na ład i porządek wszyscy domagali sięamnestii, ale to Antoniusz przewodził senatowi, kiedy ją ogłoszono.)Inicjatorzy spisku nie tylko pozostali przy życiu, ale i nagrodzono ichstanowiskami gubernatorów prowincji oraz dowódców wojskowych.Oktawian usilnie prosił starszego od siebie rozmówcę:  Zechciej pomagaćmi i współdziałać ze mną w przyszłości, gdy szukać będę zemsty namordercach", jeśli zaś powstrzymuje go jakiś wzgląd, to żeby przynajmniejnie wchodził mu w drogę.Antoniusz też mógł zresztą zostać politycznymnastępcą Cezara, gdyby rozważniej postępował.Co się zaś tyczy spadku, tomoże raczyłby oddać złoto pozostawione przez Cezara w celu obiecanegopodziału.Oktawian dodał, że Antoniusz może sobie zatrzymać kosztowności i wszelkie inne przedmioty służące do stroju"71, co byłoraczej oskarżeniem niż zachętą.Marek Antoniusz był ponaddwukrotnie starszy od Oktawiana,  sobieprzypisywał szczególne znaczenie jako współuczestnik w wojnachCezara"72.Przez ostatnie dwa lata skupiał w swym ręku wielką władzę,choć nie zawsze sprawował ją godnie.Poza tym zdążył juz wykorzystaćspadek Oktawiana, tak jak wcześniej rozszabrowat dawny domPom-pejusza, hojną ręką rozdając swoim przyjaciołom wspaniałe tkaniny imeble.Dobrze pamiętał, że omal nie został usynowiony przez człowieka,którego nade wszystko podziwiał.Nie chciał też wysłuchiwać kazańmałego, zadufanego w sobie parweniusza [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl