[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Badanie zjawisk spirytystycznych i stosunki ze światemniewidzialnym przedstawiają wiele trudności, nieraz nawetniebezpieczeństwa dla człowieka płochego i nieświadomegorzeczy, a który mało dba o stronę moralną tej sprawy.Kto,zaniedbawszy zgłębienie nauki i filozofii duchów, przedostanie- 241 -się raptownie w świat niewidzialny, ten od razu zetknie sięz tysiącem istot, których nie zdoła skontrolować.Bezbronny jest wobec ich wpływów, bo jego chwiejna wolanie potrafi oprzeć się podszeptom narzucanym.Słaby i namiętnościom ulegający sprowadza duchy podobne, które opanowują go i zwodzą bez najmniejszych skrupułów.Nie znając prawokultystycznych, gdy znajdzie się sam na progu świata, w którym halucynacja łączy się z rzeczywistością, naraża się nakłamstwa, ironię i opętanie.Udział duchów niższych w zjawiskach spirytystycznych byłznaczny w początkach ruchu i wtedy miał rację bytu.W naszymmaterialnym środowisku tylko objawy hałaśliwe, fizycznemogły zwrócić uwagę człowieka obojętnego na wszystko, co niedaje bezpośredniej korzyści.Tym się tłumaczy rola stolikówwirujących, stuków i nawiedzonych domów.Owe pospolitezjawiska, pochodzące od duchów podległych jeszcze wpływowimaterii, dostosowane były do wymagań sprawy i do umysłowego stanu tych, których uwagę chciano obudzić.Nie należyprzypisywać ich duchom wyższym, które przejawiały się dopiero pózniej, w sposób mniej pospolity, głównie przez mediapiszące, słyszące i do wcieleń.Po faktach materialnych, które uderzały zmysły, duchyprzemówiły do inteligencji, do uczucia i rozumu.Stopniowedoskonalenie sposobów porozumiewania się wskazuje na obfitość środków, którymi rozporządzają potęgi niewidzialne, bypodniecić człowieka do szybszego pochodu i poznania swychprzeznaczeń.Rozdział XXXIXSprawiedliwość, solidarność, odpowiedzialnośćWszystko wiąże się ze sobą i łączy w dziedzinie moralneji fizycznej, powiadają nam duchy.W trybie faktów najprostszych i najbardziej złożonych wszystko podlega prawu; każdyskutek odnosi się dd jakiejś przyczyny, a każda przyczynawytwarza skutek sobie właściwy.Stąd mamy w dziedziniemoralnej pierwiastek sprawiedliwości, uświęcający dobro i zło,prawo wymierzające ją każdemu według jego dzieł.Jak chmurywytworzone parowaniem słonecznym muszą koniecznie spaśćz deszczem na grunt, tak samo skutki dokonanych czynówspadają na ich sprawców.Każdy czyn, każde poruszenie myśli,stosownie do siły je pobudzającej, dopełniają zakresu swejewolucji i wracają do zródła razem z dobrymi lub złymiskutkami.Tak więc kary i nagrody wymierzane są jednostkom mocąnaturalnego biegu rzeczy.Zło i dobro wracają do punktuwyjścia.Są błędy, których skutki odbijają się w ciągu bieżącegożycia ziemskiego.Winy cięższe odcierpieć trzeba będzie dopierow życiu duchowym, czasem nawet we wcieleniach przyszłych.Kara odwetu nie jest realna.Prawdą wszakże jest, że niecnepostępki i namiętności człowieka sprowadzają zawsze podobneskutki, od których nie zdoła się uchronić.Człowiek pysznygotuje sobie przyszłość pełną upokorzeń, egoista stwarzadokoła siebie pustkę i obojętność, a ludzi żyjących zmysłamiczeka twardy niedostatek.W tym leży kara nieunikniona,skuteczne lekarstwo wytrawiające chorobę w samym zródle,bez uciekania się do jakiegoś kata, gnębiącego swoich bliznich.Skrucha, gorące wezwanie miłosierdzia Boskiego, jednoczącnas z potęgami najwyższymi, mogą nam dodać sił do przejścia- 243 -ciernistej ścieżki prób, jaką wykreśliła nasza przeszłość; zetrzećjednak nasze błędy możemy jedynie odpokutowaniem.Tylkoból, ten wielki wychowawca, przywróci nam utraconą cześć.Prawo sprawiedliwości jest więc spełnieniem się ładu moralnego we wszechświecie, a kara, pokuta stanowią odpowiedzznieważonej i pogwałconej w swych wiecznych zasadach natury.Siły wszechświata są solidarne, odbijają się i wibrująharmonijnie.Każda władza moralna odrzuca zadany sobiegwałt odpowiednio do swego trybu działania.Bóg nie uderzanikogo.Pozostawia on czasowi troskę o wywiązanie się skutków z przyczyny.Człowiek sam pisze swój wyrok, bo stosowniedo użycia lub nadużycia swej wolności, skazuje się na szczęścielub nieszczęście.Wyniki jego postępków każą nieraz czekać nasiebie.Widzimy na Ziemi winowajców z zakneblowanymsumieniem, jak drwią sobie z praw, żyją i umierają w zaszczytach.Na odwrót - iluż zacnych ludzi znosi prześladowaniai oszczerstwa! Stąd logiczna konieczność istnień dalszych,w ciągu których pierwiastek sprawiedliwości znajdzie swezastosowanie, a stan moralny istoty swą równowagę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Haddock Nancy Najstarszy wampir w mieœcie 01 Szalone życie wampira(2)
- 034. Carcopino Jerome Życie codzienne w Rzymie w okresie rozkwitu cesarstwa
- Browning Amanda Œwiatowe Życie Extra 349 Na południu Francji
- Weiser Beniamin Ryszard Kukliński Życie œciœle tajne
- Kraszewski Józef Ignacy Chore dusze Życie arystokracji
- Charles Dickens Zycie i przygody Nicholasa Nickleby Tom 2
- Trocki Lew Moje życie. Próba autobiografii
- Andrzej Zbych Stawka większa niż życie 02
- Dickens Charles Życie i przygody Nicholasa Nickleby
- Bednarczyk Tadeusz Życie codzienne warszawskiego getta
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- milosnikstop.keep.pl