[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdy miała czternaście miesięcy, matka oddała ją naoddział chirurgii, gdzie okazało się, że obydwie rączkidziewczynki są złamane.Matka twierdziła, że Jayceewypadła z wózka na betonowy chodnik.Lekarz znałhistorię dziecka i ani na sekundę nie uwierzył w towytłumaczenie.Zaalarmował pomoc społeczną, żałując,że nie zrobił tego kilka miesięcy wcześniej, zamiastdawać się okłamywać i częstować herbatą przez rodzicówdziewczynki, którzy ilekroć odwiedzał ich w domu,zawsze zapewniali go o swojej miłości do Jaycee,pieszcząc ją na jego oczach i pokazując się w jaknajlepszym świetle.Kobieta przypisana do rodziny Herridge ów spędziłanastępne cztery miesiące, starając się usilnie zabraćJaycee z jej rodzinnego domu.Mogła liczyć na wsparciepolicji i każdego lekarza, który kiedykolwiek miałstyczność z rodziną dziewczynki, ale dział prawny urzędugminy stwierdził, że brak jest dostatecznych dowodówprzemocy, by oddać Jaycee pod opiekę społeczną.Był tokatastrofalny błąd ze strony niskiego rangą prawnika,który nie wiedział, iż w sądzie rodzinnym wina niemusiała być udowadniana ponad wszelką wątpliwość.Wystarczało, by sędzia ocenił na podstawie dostępnychinformacji, że dziecko będzie bezpieczniejsze pod opiekąpaństwa.Biorąc pod uwagę liczbę i powagę dawnychobrażeń na ciele Jaycee, z pewnością taki właśnie wyrokpadłby w jej wypadku, gdyby tylko sprawa trafiła nawokandę.Jako kierownik Wydziału do spraw Dzieci, mójojciec powinien był zauważyć błąd, ale tego nie zrobił.Był przepracowany i przygnieciony stosem dokumentówzalegających na jego biurku, więc widząc słowa nienależy wszczynać postępowania , a pod nimi podpisprawnika, głębiej w tę sprawę nie wnikał.Nigdy nieprzyszłoby mu do głowy odebrać dziecko rodzicomwbrew opinii prawnej, ale też nie miał pojęcia, że prawnikzatrudniony w opiece społecznej może nie znać różnicymiędzy karnym i cywilnym standardem dowodowym.W wyniku nadmiernego zaufania oraz głupotyrzeczonego prawnika Jaycee pozostała pod opiekąrodziców, którzy wreszcie zamordowali ją w sierpniu dwatysiące piątego roku, gdy skończyła zaledwie dwudziestymiesiąc.Jej ojciec przyznał się, że skopał dziecko naśmierć i dostał wyrok dożywotniego więzienia.Matka nieusłyszała zarzutów, gdyż nie dało się udowodnić jejudziału w żadnym z aktów agresji wobec dziewczynki.Mój ojciec złożył dymisję, podobnie uczynił lekarzpierwszego kontaktu Herridge ów.Prawnik odmówiłpójścia w ich ślady, ale w końcu został zwolniony Niktnie pamięta ich nazwisk i choć wszyscy wiedzą, kim byłaJaycee Herridge, to mało kto wie, że jej rodzicami byliDanielle Herridge i Oscar Kelly Mój ojciec nigdy sobienie wybaczył.W sierpniu dwa tysiące szóstego roku, natydzień przed rocznicą śmierci Jaycee, połknął trzydzieścitabletek nasennych, popijając je whisky i już się nieobudził.Musiał zaplanować to z wyprzedzeniem, bowcześniej namówił mamę, by spędziła weekend u siostry,uniemożliwiając jej znalezienie go na czas.Mogłabym powiedzieć Rachel znacznie więcej.Mogłabym powiedzieć, że przez ostatni rok życia mojegoojca okłamywałam go.udając, że nie winię go za ten straszliwy błąd.W tymsamym czasie mój wewnętrzny głos krzyczał: Czemu tegonie sprawdziłeś? Czemu uwierzyłeś komuś innemu, gdystawką było ludzkie życie? Co z ciebie za skończonykretyn? Zawsze się zastanawiałam, czy mama teżudawała, czy wierzyła w to, co wciąż powtarzała: że niebyła to jego wina i że nikt nie mógł twierdzić inaczej.Jakmogła w to wierzyć?Zmuszam się do powrotu w terazniejszość.Muszędokończyć swoją opowieść i jak najszybciej stąd iść. Ale o jednym nie wiesz, bo nie możesz wiedzieć:ojciec rozmawiał ze mną o tobie na krótko przed śmiercią mówię. O mnie? Nie tylko.O całej waszej trójce: o Helen YardleySarze Jaggard. Naszej trójce. Rachel się uśmiecha, jakbym jąrozbawiła.Nagle uśmiech znika z jej twarzy, a zastępujego wyraz śmiertelnej powagi. Nie obchodzi mnie HelenYardley ani Sara Jaggard mówi. Co twój ojciec o mniemówił?Czuję się jak sadystka, ale nie mogę przecież nieodpowiedzieć na jej pytanie, skoro już i tak zaszłam takdaleko. Wyjechaliśmy na cały dzień z miasta: ja, on imama.Jedna z wielu takich wycieczek, któreorganizowała dla nas, żeby go pocieszyć po śmierciJaycee.Fakt, że nie wrócił do pracy i że wiadomo było, żejuż nigdy nie będzie szczęśliwy, jakoś nas niepowstrzymywał.Jedliśmy lunch, ja z mamąrozmawiałyśmy o czymś wesoło, jakby wszystko było wporządku, a tata czytał gazetę.Był tam artykuł o tobie, otwoim przypadku.Artykuł wspominał chyba o apelacji, otym, że ją planujesz.Nie pamiętam.Pewnie napisał go Laurie. Tata rzucił gazetę na stół i powiedział: Jeśli RachelHines złoży apelację i wygra, nie będzie już nadziei.Jej usta lekko drżą.Poza tym nie ma żadnej reakcji. Cały się trząsł.Nigdy wcześniej nie wymieniał cię znazwiska.Nie wiedziałyśmy z mamą, co powiedzieć.Zapanowała okropna, napięta atmosfera.Obydwiewiedziałyśmy.Przerywani.Nie wiem, jak to powiedzieć, żeby jej nieurazić. Wiedziałyście, że jeśli myśli o mnie, to znaczy żemyśli o martwych dzieciach. Tak. Co było dla niego niebezpiecznym tematem. Powiedział: Jeśli wypuszczą Rachel Hines zwięzienia, już żaden rodzic, który zabił swoje dziecko, niezostanie w tym kraju skazany Każdy kto pracuje w opiecespołecznej, będzie mógł spakować manatki i wracać dodomu.Będzie więcej takich dzieci jak Jaycee Herridge inikt nic na to nie poradzi.Mówił to z jakimś niezwykłymzacięciem w oczach, jakby miał wizję przyszłości i.I chciał się z tej przyszłości wypisać.Nie jestem wstanie wypowiedzieć tych słów.Jestem pewna, zawszebyłam pewna, że ojciec popełnił samobójstwo, bo niechciał żyć w świecie, w którym Rachel Hines była nawolności. Miał rację mówi łagodnym tonem Rachel.Skoro wszystkie matki osadzone za dzieciobójstwoskładają apelację i wygrywają, komunikat jest jasny:matki nie są zdolne do zabijania własnych dzieci.Awiemy, że to nieprawda. Zaczął przy wszystkich krzyczeć. Znowu płaczę,ale tym razem już mnie to nie obchodzi. Naglewszystkie okazują się niewinne! Yardley, Jaggard, Hines!Wszystkie sądzone za morderstwo, dwie skazane, alewszystkie niewinne! Jak to możliwe?.Krzyczał na mnie ina mamę, jakbyśmy to my ponosiły za toodpowiedzialność.Mama nie mogła tego znieść iwybiegła z restauracji.Powiedziałam: Tato, nikt nietwierdzi, że Rachel Hines jest niewinna.Nie wiesz, czyzłoży apelację, a nawet jeśli tak, to nie wiadomo, czywygra. Miał rację.Rachel wstaje i zaczyna chodzić po kuchni bezwidomego celu.Nie cierpiałaby mojej kuchni, która jestza ciasna na takie chodzenie.Zwymiotowałaby w niej. Moja sprawa rzeczywiście zmieniła wymiarsprawiedliwości.Podobnie jak twój ojciec, trzej sędziowiesądu apelacyjnego nie widzieli we mnie jednostki.Dlanich byłam numerem trzy, po Yardley i Jaggard.Wszyscywrzucali nas do jednego worka: trzy dzieciobójczynie.Niewiem, czemu akurat my zyskałyśmy sławę.Wwięzieniach jest mnóstwo kobiet, które zabiły dzieci,swoje i cudze.Przypomina mi się artykuł Lauriego. Helen YardleyLoma Keast, Joanne Bew, Sara Jaggard, DomeLlewellyn.Lista nie ma końca
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Golon Anne & Golon Serge Angelika 05 Bunt Angeliki
- Vina Jackson Osiemdziesišt Dni 05 Osiemdziesišt Dni Białych
- Christine Feehan Dark 05 Dark Challenge
- Lensman 05 Smith, E E 'Doc' Second Stage Lensman 1.0
- John Norman Gor 05 Assassin of Gor
- Isaac Asimov Foundation 05 Foundation And Earth
- Mercedes Lackey Cykl Heroldowie z Valdemaru (05) Ostatni Mag Heroldów (2) Obietnica magii
- Rose Nickol [Club de Fleurs 05] Tina's Twins [Siren Menage & More] (pdf)
- Cornwell Bernard Kampanie Richarda Sharpe'a 05 Łupy. Zdobycie Kopenhagi 1807
- [Owned #3] Bound by Temptation by Anitra Lynn McLeod
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- abcom.xlx.pl