[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tymczasem nadciągnęły i inne pułki.Wieść o odnalezieniu Skrzetuskiego rozbiegła siępiorunem po chroągwiach, więc wszyscy śpieszyli powitać powitać miłego towarzysza.MałyWołodyjowski, dwaj Zleszyńscy, Dzik, Orpiszewski, Migurski, Jakubowicz, Lenc, pan Lon-ginus, Podbipięta i mnóstwo innych oficerów biegło na wyścigi na wzgórze.Ale próżnoprzemawiali do niego, wołali po imieniu, szarpali za ramiona, usiłowali podnieść  panSkrzetuski patrzył na nich szeroko otwartymi oczyma i nie rozpoznawał nikogo.A raczejprzeciwnie! zdawało się, że ich rozpoznaje, tylko że są mu już zupełnie obojętni.Wtedy ci, cowiedzieli o jego miłości dla Heleny, a prawie wszyscy już wiedzieli, przypomniawszy sobie,w jakim to właśnie są miejscu, spojrzawszy na czarne zgliszcza i siwe popioły, zrozumieliwszystko. Od boleści się zapamiętał  szeptał jeden. Desperacja mentem mu pomieszała  dodał inny. Zaprowadzcie go do księcia.Może jak jego zobaczy, to się ocknie!Pan Longinus ręce łamał.Wszyscy otoczyli kołem namiestnika i poglądali na niego zewspółczuciem.Niektórzy obcierali łzy rękawicami, inni wzdychali żałośnie.Aż nagle z koła125 wysunęła się jakś wyniosła postać i zbliżywszy się z wolna do namiestnika położyła mu nagłowie obie ręce.Był to ksiądz Muchowiecki.Wszyscy umilkli i poklękali jakby w oczekiwaniu cudu, ale ksiądz cudu nie czynił, jenowciąż trzymając ręce na głowie Skrzetuskiego podniósł oczy ku niebu pełnemu blasków mie-sięcznych i począł mówić głośno: Pater noster, qui es in coelis! sanctificetur nomen Tuum, adveniat regnum Tuum, fiatvoluntas Tua.Tu przerwał i po chwili powtórzył głośniej i uroczyściej:.Fiat voluntas Tua!.Cisza zapanowała głęboka.Fiat voluntas Tua!. powtórzył ksiądz po raz trzeci.Wtedy z ust Skrzetuskiego wyszedł głos niezmiernego bólu, ale i rezygnacji: Sicut in coelo, et in terra!I rycerz rzucił się na ziemię ze szlochaniem.126 ROZDZIAA XVIIAby wyjaśnić, co zaszło w Rozłogach, należy nam się cofnąć nieco w przeszłość, aż doowej nocy, w której pan Skrzetuski wyprawił Rzędziana z listem z Kudaku do starej kniahini.List zawierał usilną prośbę, by kniahini zabrawszy Helenę jechała jak najśpieszniej do Aub-niów pod opiekę księcia Jeremiego, gdyż wojna rozpocznie się lada chwila.Rzędzian siadłszyna czajkę, którą pan Grodzicki z Kudaku po prochy wyprawił, ruszył w drogę i odbywał jąwolno, bo płynęli w górę rzeki.Pod Krzemieńczugiem spotkali wojska płynące pod wodząKrzeczowskiego i Barabasza, przez hetmanów przeciw Chmielnickiemu wyprawione.Rzę-dzian widział się z Barabaszem, któremu zaraz opowiedział, jakie niebezpieczeństwa z jazdyna Sicz dla pana Skrzetuskiego wyniknąć mogą.Prosił zatem starego pułkownika, by po spo-tkaniu się z Chmielnickim nie omieszkał silnie upomnieć się o posła.Po czym ruszył dalej.Do Czehryna przybyli świtaniem.Tu zaraz otoczyły ich straże semenów pytając, co by byliza jedni.Odpowiedzieli, że z Kudaku od pana Grodzickiego z listem do hetmanów jadą.Mi-mo to wezwano starszego z czajki i Rzędziana, by szli opowiedzieć się pułkownikowi. Jakiemu pułkownikowi? Panu Aobodzie  odpowiedzieli esaułowie ze straży  któremu hetman wielki rozkazałwszystkich przybywających od Siczy do Czehryna zatrzmywać i badać.Poszli.Rzędzian szedł śmiało, gdyż nie spodziewał się niczego złego, wiedząc, że tu jużrozciąga sięmoc hetmańska.Zaprowadzono ich blisko Dzwonieckiego Węgła, do domu pana%7łeleńskiego, w którym była kwatera pułkownika Aobody.Ale powiedziano im, że pułkownikjeszcze świtaniem do Czerkas wyjechał i że zastąpi go podpułkownik.Czekali więc dość dłu-go, aż na koniec drzwi się otworzyły i oczekiwany podpułkownik ukazał się w izbie.Na jego widok zadrżały pod Rzędzianem kolana.Był to Bohun.Moc hetmańska rozciągała się wprawdzie jeszcze w Czehrynie, ale że Aoboda i Bohun nieprzeszli dotąd do Chmielnickiego, a natomiast, przeciwnie, głośno opowiadali się przy Rze-czypospolitej, przeto hetman wielki im właśnie wyznaczył postój w Czehrynie i strażowaćtam kazał.Bohun siadł za stołem i począł badać przybyłych.Starszy, który wiózł list pana Grodzickiego, odpowiedział za siebie i za Rzędziana.Poobejrzeniu listu młody podpułkownik począł troskliwie wypytywać, co w Kudaku słychać, i127 widocznym było, iż miał wielką ochotę wywiedzieć się, z czym pan Grodzicki do hetmanawielkiego ludzi i czajkę wysyłał.Ale starszy nie umiał mu na to odpowiedzieć, a list był sy-gnetem pana Grodzickiego przywarty.Wybadawszy ich tedy Bohun już miał odprawiać i dokalety sięgał, aby zaś napiwek od niego mieli, gdy wtem drzwi się otwarły i pan Zagłoba wle-ciał jak piorun do izby. Słuchaj, Bohun!  wołał  zdrajca Dopuło najlepszy trojniak utaił.Poszedłem z nim dopiwnicy  patrzę: siano, nie siano wedle węgła.Pytam: co jest? rzeknie: suche siano! Kiedynie spojrzę bliżej, aż tu łeb od gąsiorka wygląda jak Tatar z trawy.O! taki synu! mówię, po-dzielimy się robotą, ty zjesz siano, boś wół, a ja miód wypiję, bom człowiek.Przyniosłem teżgąsiorek na godziwą próbę, daj jeno kubków.To rzekłszy pan Zagłoba jedną ręką pod bok się ułapił, drugą podniósł gąsiorek nad głową iśpiewać począł:Hej, Jaguś, hej, Kunduś, daj jeno szklanic,Daj autem i pysia, nie zważaj na nic.Tu pan Zagłoba przerwał nagle, ujrzawszy Rzędziana, postawił gąsiorek na stole i rzekł: O, jak mnie Bóg miły! toż to pachołek pana Skrzetuskiego! Czyj?  spytał śpiesznie Bohun. Pana Skrzetuskiego, namiestnika, któren do Kudaku pojechał, a mnie tu przed wyjazdemtakim miodem łubniańskim częstował, że niech się każdy inny spod wiechy schowa.Co zaśsię z twoim panem dzieje? co? Zdrów-li? Zdrów i kazał się waszmości kłaniać  rzekł zmieszany Rzędzian. Wielkiej to jest fantazji kawaler.A ty jakże się w Czehrynie znalazłeś? Czemu cię to panz Kudaku odesłał? Pan jako pan  rzecze na to pacholik  ma swoje sprawy w Aubniach, za którymi mniewrócić kazał, bo i nie miałem co robić w Kudaku.Przez cały ten czas Bohun patrzył bystro na Rzędziana; nagle rzekł: Znam i ja twego pana, widziałem go w Rozłogach.Rzędzian przekrzywił głowę i nadstawiwszy ucha, niby to nie dosłyszawszy, spytał: Gdzie? W Rozłogach. To Kurcewiczów  rzekł Zagłoba. Czyje?  pytał znów Rzędzian [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl