[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Druga, to przyjÄ™cie, że, przynajmniej w konkretnym wymiarze, cierpienie jest czymÅ› incydentalnym i trzeba, rozpoznajÄ…c jego przyczyny, starać siÄ™ o jego usuniÄ™cie.Nie sÄ… to w gruncie rzeczy podejÅ›cia wykluczajÄ…ce siÄ™, gdyż można też uznać, iż przyczyny cierpienia zawarte sÄ… w ludzkiej Å›wiadomoÅ›ci, w postrzeganiu i przeżywaniu Å›wiata przez jednostkÄ™ i poprzez przeksztaÅ‚cenie Å›wiadomoÅ›ci można cierpienie usunąć.W obu jednak przypadkach, co jest tu niezwykle istotne, cierpienie zostaje uznane za zÅ‚o, za coÅ›, co nie powinno mieć miejsca, a jego usuniÄ™cie jest zasadniczym zadaniem tego, kto taki fakt rozpoznaje. Podobnie rzecz ma siÄ™ w buddyzmie.“Cztery szlachetne prawdy” objawione przez BuddÄ™ po jego “przebudzeniu” sÄ… ukazaniem przyczyn cierpienia i sposobu, w jaki należy je usunąć.Zasadnicza przyczyna — awidja, niewiedza stanowiÄ…ca źródÅ‚o przywiÄ…zania i zwiÄ…zanego z tym nieuniknionego cierpienia winna zostać zastÄ…piona przez wÅ‚aÅ›ciwe rozpoznanie sytuacji czÅ‚owieka w Å›wiecie, co spowoduje ustanie przyczyny i kres cierpienia.Nie mówi siÄ™ tu (w każdym razie w buddyzmie pierwotnym) o radzeniu sposobie z poszczególnym rodzajami cierpienia, stanowi ono problem caÅ‚oÅ›ciowy i tylko jako taki może on zostać rozwiÄ…zany.Inaczej niż w epikureizmie, w którym Å›wiat uznany jest za dobry, a cierpienie jest jedynie sprawÄ… ludzkiej Å›wiadomoÅ›ci, w buddyzmie jest ono uznane za istotny element Å›wiata przejawionego.Uwolnienie siÄ™ od niego wymaga w gruncie rzeczy wydostania siÄ™ ze Å›wiata zjawisk, lecz nie jest to możliwe bez radykalnej zmiany postawy poznawczej, choć oczywiÅ›cie sÅ‚owo “poznanie” nie musi być tożsame z uzyskaniem wiedzy dostÄ™pnej na drodze intelektualnej. Podobne jest przekonanie, iż cierpienie, chociaż jest istotnym skÅ‚adnikiem Å›wiata, nie jest w odniesieniu do czÅ‚owieka nieuchronne i że zadaniem filozofa czy mistrza jest wskazanie na to, w jaki sposób Å›wiadomość może być przeksztaÅ‚cona.ZresztÄ… zarówno w przypadku buddyzmu, jak i epikureizmu mówi siÄ™ o “terapii” i przeprowadza analogie z medycynÄ…. Z kolei w medycynie najbliższe temu jest podejÅ›cie psychoanalityczne, rozmaitych szkół i kierunków.Także i tu zasadniczÄ… sprawÄ… jest zmiana Å›wiadomoÅ›ci, uzyskanie wiedzy staje siÄ™ drogÄ… usuniÄ™cia zaburzeÅ„ powodujÄ…cych dolegliwoÅ›ci, zarówno psychiczne, jak i niekiedy fizyczne.PozostajÄ…c w tej tematyce - zadaniem lekarza jest też rozstrzygniÄ™cie kwestii, jaki rodzaj i stopieÅ„ fizycznego cierpienia jest niezbÄ™dny jako sygnaÅ‚ choroby, informacja o nieprawidÅ‚owoÅ›ciach jako objaw nieuchronnie towarzyszÄ…cy zabiegowi operacyjnemu, i podjÄ™cie staraÅ„ o to, aby każdy inny niż ten nieunikniony rodzaj i stopieÅ„ bólu zostaÅ‚ niezwÅ‚ocznie usuniÄ™ty.Także rozstrzygnąć musi kwestiÄ™, jaki bolesny czy okaleczajÄ…cy zabieg jest warunkiem wyzdrowienia czy choćby niepogorszenia stanu zdrowia, a jaki jest zbÄ™dny, choćby dlatego, że nie rokuje już poprawy. ReasumujÄ…c możemy dojść do wniosku, że warunkiem osiÄ…gniÄ™cia szczęścia jest doznanie cierpienia.Ból nie jest wyÅ‚Ä…cznie doÅ›wiadczeniem niszczÄ…cym, ma swój gÅ‚Ä™boki moralny sens.Bez niego nie staniemy siÄ™ ludźmi, nie osiÄ…gniemy duchowej dojrzaÅ‚oÅ›ci.Pozostaniemy niedoroÅ›li przed Å›mierciÄ…, jak okreÅ›liÅ‚ to ksiÄ…dz Twardowski w przepiÄ™knym wierszu Oda do rozpaczy.OczywiÅ›cie nie jest Å‚atwo zaakceptować doÅ›wiadczenie cierpienia.Boimy siÄ™ bólu i wÅ‚asnej sÅ‚aboÅ›ci.Szukamy drogi do szczęścia.Pytamy o to, jak żyć, by nie cierpieć.Oszukujemy sami siebie, gdyż cierpienia nie możemy siÄ™ wyrzec i nie możemy go uniknąć.Jest treÅ›ciÄ… naszego życia.CzÅ‚owiek nie kamieÅ„ - stwierdziÅ‚ już Kochanowski - nie potrafi nie odczuwać bólu, tego nie nauczy żadna filozofia.Cierpienie trzeba zaakceptować i przeżywać z godnoÅ›ciÄ….Gdy czÅ‚owieka spotyka nieszczęście, przychodzi czas na refleksjÄ™.UÅ›wiadamiamy sobie naszÄ… sÅ‚abość, kruchość istnienia, pozorność pewnych wartoÅ›ci.Pytamy też - dlaczego? Dlaczego to nas spotkaÅ‚o? Czym zawiniliÅ›my? A może cierpienie jest tylko próbÄ…, a nie karÄ…? SÄ… to trudne pytania.Pytania Hioba i ojca Paneloux.Dramatyczne pytania o sens miÅ‚oÅ›ci i wiary.O sens sprawiedliwoÅ›ci i zaufania. Bólu nie można okreÅ›lić ani zdefiniować.Każdy jest sam ze swoim cierpieniem.Sens cierpienia okreÅ›la siÄ™ wobec pojÄ™cia szczęścia i tÅ‚umaczy, że nadaje ono sens naszemu czÅ‚owieczeÅ„stwu.I tak jest, dopóki nie przekroczy ono ludzkiej miary.Pewnych spraw nie zrozumiemy nigdy, przerastajÄ… bowiem naszÄ… wyobraźniÄ™.Jak pojąć ból czÅ‚owieka, który patrzy na Å›mierć caÅ‚ej swojej rodziny? Nigdy nie pojmiemy caÅ‚ej grozy wojny i Holocaustu.Tak jak nie dowiemy siÄ™, co czuje kobieta, mieszkanka Algierii, której zamordowano oÅ›mioro dzieci.Jej zdjÄ™cie obiegÅ‚o caÅ‚y Å›wiat[1].Ale czy Å›wiat zrozumiaÅ‚?[1] Mowa o sÅ‚ynnym zdjÄ™ciu, prezentowanym na „World Press Photo 2000” [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl