[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dzięki dodatkowym podpisom i podpisom lekarzy składanym zakolegów gromadziłem miesięcznie około trzydziestu do czterdziestuekstra-podpisów.Ale te sztuczki wymagały moich wizyt w gabinetach,czasami nawet rankiem.To było nie do przyjęcia.Potrzebowałemlepszych wyników, czegoś, co by mi pozwoliło zebrać dwadzieściapodpisów za jednym zamachem.Kto by pomyślał, że drożdżycaprzyjdzie mi z pomocą w osiągnięciu upragnionego celu?- Jamie tu jest! - zawołała recepcjonistka, zanim przeszedłem przezpoczekalnię.Była niezwykle podekscytowana moim przyjściem i nawetotworzyła drzwi do wewnętrznego gabinetu.Niesłusznie myślałem, żepowitanie ma związek z moją osobą.Podszedłem do szafy z próbkamileków i sprawdzałem, jak wygląda sytuacja leków Pfizera.Niepotrzebnie się trudziłem, bo pielęgniarka zapytała, czy przyniosłemDiflucan.Potwierdziłem i postawiłem kilka pudełek lekuprzeciwgrzybiczego na półce.Zapytałem, który doktor podpisze miodbiór próbek.Okazało się, że nie ma żadnego.Z powodunietaktownych noworodków, które najwyrazniej nie dostały mejla zprzewidywanym terminem porodu, wszyscy czterej lekarze tej położniczo-ginekologicznej przychodni bylinieobecni.Wyjaśniwszy, że nie mogę zostawić próbek bez podpisulekarza, skierowałem się ku wyjściu, mówiąc, że wrócę za kilka dni.Kobiety nie zamierzały mi na to pozwolić.Pilnie potrzebowały leku nadrożdżycę i nie przyjmowały odmowy. Kurczę, nigdy nie miałem do czynienia z przychodnią lekarskątak szalejącą za Diflucanem - powiedziałem.- Ilu pacjentów zdrożdżycą ma wizytę dziś po południu?Moje pytanie spotkało się z ciszą i spuszczonym w dół wzrokiem.W końcu jedna z recepcjonistek wyszeptała: Jedna z dziewczyn personelu pomocniczego może potrzebowaćtego leku.Biedne dziewczyny personelu pomocniczego.W historii medycynyżaden pracownik z kierownictwa nigdy nie miał drożdżycy czy innejdolegliwości.Jedynie  personel pomocniczy" był nękany chorobamiwymagającymi bezpłatnych próbek wartych tysiące dolarów.Ktośpowinien kiedyś przeprowadzić badania, dlaczego kobiety z personelupomocniczego są tak wyjątkowo podatne na choroby.Wyjaśniłem, że kobieta musi poczekać do następnego dnia, bo niemogę zostawiać próbek bez podpisu.Czułem się idiotycznie, jaknastolatek, który poinformował kumpli, że nie wolno im włamać się dobarku jego rodziców.Ponura atmosfera, jaka zapanowała w przychodniz powodu mojej deklaracji, trwała kilka chwil, dopóki nie padłopytanie jednej z pielęgniarek. Czy doktor Jones może podpisać kartkę na imprezie  SzybkaPizza ?Jak zwykle kompletnie umknęło mi z pamięci spotkanie tegowieczoru na kolacji.Zwykle urządzaliśmy edukacyjne programy dlalekarzy w restauracjach i wykładowca omawiał konkretną dolegliwość,w której nasz lek był bardzo skuteczny.Jednakże nowy typprzedstawicie- la handlowego zapoczątkował odmienną epokę twórczą wprogramie, w którym nudne restauracje i wykładowców zastąpionoatrakcjami nie do odparcia.Na przykład przedstawiciele Pfizerazorganizowali wieczór  Choinka w prezencie" (lekarze szli na plac zchoinkami i wybierali drzewko, za które płacił Pfizer) albo kiedyindziej  Bukiet kwiatów" (doktorzy wybierali w kwiaciarni bukiety dlaswoich lepszych połówek) i jeszcze był  Seans filmowy" (lekarz mógłprzyprowadzić troje dzieci do kina wynajętego przez Pfizera).Wrewanżu oczekiwano, że lekarze będą zwracać baczną uwagę napoziom intensywności sprzedaży.Pfizer nie był odosobniony worganizowaniu takich spotkań, inne firmy robiły to samo.Lekarzelubili tego rodzaju imprezy i stawiali się niemal w komplecie.Niestety,ponieważ istniała odwrotnie proporcjonalna zależność między kreatywnością przedstawicieli" i prędkością, z jaką centrala Pfizeraogłaszała imprezę za nielegalną, zazwyczaj jej organizowania zaka-zywano wkrótce po tym, kiedy dowiedziano się o niej w Nowym Jorku.Na szczęście centrali zajęło trochę czasu, zanim doszła do wniosku,że trzeba zakazać organizowania wszelkich takich imprez, boprzedstawiciele mieli coraz to inne pomysły.Najpierw zakazano Seansu filmowego".Potem  Choinki w prezencie".Pozostała jeszczedo pozbycia się akcja  Szybka pizza", dlatego pośpieszniezaplanowaliśmy imprezę, zanim ją uznają za nielegalną.Jak mówi pomysłowa nazwa, na imprezie  Szybka pizza" pojawialisię lekarze, którzy przemykali przez lokal i zamawiali pizzę dla swoichrodzin.Kiedy czekali piętnaście do dwudziestu minut na zrealizowaniezamówienia, czterech lub pięciu przedstawicieli omawiało ireklamowało wszystkie produkty Pfizera [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl