[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Creeda nie obchodziło, co ją tu sprowadziło.Wystarczyło, że budziłsię rano i widział ją leżącą tuż obok.Poprzedniego dnia Maggie pracowała razem z Rossem i teraz obojeopowiadali na zmianę Creedowi, co udało im się znalezć.Rosspoinformował, że ludzie z jego oddziału przez całą noc wznosili w górnejpartii góry zaporę, która ma przekierować nurt strumienia.Creed nie mógłsię jednak opędzić od myśli, że osobliwym pomysłem jest angażowanie tylusił do wydobycia kilku ciał, podczas gdy w innych sektorach dotkniętychkataklizmem na ratunek mogli czekać żywi poszkodowani.Z miejsca, w którym się znajdowali, nie byli w stanie dojrzeć zbudowanychprzez noc zapór ani sprowadzonego sprzętu.Creed nasłuchiwał pomrukupracujących silników, ale na próżno.W powietrzu unosiła się tylko delikatnawoń benzyny.Najbardziej interesowało go, co pozostawiła po sobie woda,gdy skierowano ją w innym kierunku.Ziemia poprzecinana była głębokimi rowami, wśród mułu tkwiły odłamkibetonu  niektóre wielkie niczym głazy  oraz uczepione gałęzi, porwanefragmenty linii wysokiego napięcia i kawały metalu o ostrych, postrzępionych krawędziach.Ze swojego punktu obserwacyjnego na wysuniętej półce skalnej widziałtysiące kawałków potłuczonego szkła, które połyskiwały w mule.Wcześniejspryskał poduszki na łapach Bola aerozolem tworzącym warstwę ochronną,która miała powstrzymać wchłanianie toksycznych substancji.Był to prezentod doktor Avelyn.Nie mógł jednak zapomnieć o skaleczeniach na łapachGrace po ostatniej akcji w lesie.Zakładanie na łapy ochraniaczy byłoryzykowne, ponieważ zwierzę potykałoby się w nich.Creed musiał przezcały czas bacznie przyglądać się Bolowi i nie pozwalać mu na dłuższespacery po błocie.Po wymianie szeptem jakichś uwag z Loganem Ross ruszył przodemw górę zbocza.W pewnym momencie Creed miał wrażenie, że usłyszał, jakLogan gniewnym głosem przypominał młodemu gwardziście, że nadal tudowodzi.Były to osobliwe słowa w ustach zastępcy szefa agencji DARPA.Gdy Ross poszedł, do Logana podeszła Maggie.Creed wyłapywał skrawkijej pytań, słyszał, jak nalegała, gdy nie była zadowolona z odpowiedziwojskowego.W końcu postanowił nie zwracać uwagi na ich rozmowę i skupićsię na przygotowaniach.Wprowadził współrzędne do przenośnego urządzenia GPS, a drugi nadajnikumieścił w siatkowej kieszonce na kamizelce Bola.Wokół psa unosiła się jużwoń, jaką wydzielał, gdy niecierpliwie na coś czekał.Creed nazywał ją zapachem spoconego łba , choć przecież psy nie pociły się jak ludzie.DlaBola niższa temperatura mogła okazać się korzystna, ale nie oznaczało to,że łatwiej mu będzie odszukać trop.Chłód spowalniał procesy gnilne.Creed mógł wyczuć w powietrzu woń pleśni zmieszaną z czymś kwaśnym.Woń rozkładającego się ludzkiego ciała do tego czasu musiała już zostaćzanieczyszczona przez dodatkowe składniki  błoto i muł.W końcu Maggie skończyła przepytywać Logana, rozmawiała teraz z kimśprzez telefon.Logan natomiast podszedł do Creeda i dojrzał, jak tenprzygląda się zajętej rozmową agentce. Ach, te kobiety, zwykle więcej z nich szkody niż pożytku  zagaił. Po co w takim razie ją tu zaprosiłeś? To nie ja.Mój szef zażyczył sobie kogoś z przygotowaniem w dziedziniemedycyny sądowej, a do tego działającego z ramienia FBI.Zapewne sądził,że federalni będą grali w naszej drużynie.Mało prawdopodobne, by podejrzewał, że Benjamin Platt przyśle tu pannę, którą posuwa.Creed poczuł zalewającą go falę gorąca.Aupanie w głowie nie zniknęło,a gniew tylko je potęgował. Pracowałem z nią wcześniej  powiedział, próbując uspokoić głos,ponieważ Bolo wpatrywał się już w niego bacznie, posyłając nerwowespojrzenia w kierunku Logana.Gdyby pies uznał, że Logan stanowizagrożenie dla jego opiekuna, rzuciłby się na niego bez żadnego ostrzeżenia. Ma duże doświadczenie w tej dziedzinie. Czyżby? Nie potrzeba mi tu kogoś, kto będzie podważał moje decyzjei oczerniał mnie przed moim przełożonym. Logan, może wreszcie uchylisz rąbka tajemnicy i zdradzisz, o co tuchodzi? Dlaczego te ciała są dla was takie ważne?Spodziewał się odpowiedzi w stylu  nie twój interes , jednak Logan tylkowpatrywał się w niego bez słowa.Creed nie mógł się pozbyć wrażenia, żeten arogancki dupek naprawdę za chwilę wyjawi mu prawdę.Logan uciekłspojrzeniem w górę zbocza, potem spojrzał przez ramię na Maggie. DARPA ma swoje placówki badawcze na terenie całego kraju  stwierdziłcichym głosem. Cieszą się dużą niezależnością.Taki system pracyodpowiada ludziom na górze.Jeśli coś pójdzie zle, nikt nie może pociągnąćich do odpowiedzialności, bo przecież nie wiedzą nawet, co się dzieje w tychośrodkach.Logiczne, co nie? Chcesz mi powiedzieć, że nie wiedzieliście, nad czym pracują ludziew tym ośrodku? Mamy ogólne wyobrażenie. Nie zdołaliście odszukać jeszcze szefa tej placówki?Twarz Logana, zanim odpowiedział, stężała niczym maska. Wczoraj twój pies odnalazł fragment jej ciała.Być może to wszystko, coz niej pozostało.Wieczorem Jason opowiedział Creedowi o odkopanej kobiecej dłoni. Skąd wiecie, że to jej dłoń? Spotkałem się z doktor Shaw zaledwie kilka razy, ale rzucił mi sięw oczy czerwony lakier, jakim malowała paznokcie.Na kciuku nosiłaobrączkę z diamentami.Oczywiście przeprowadzimy jeszcze badanieodcisków palców. Reszta jej ciała zapewne jest pogrzebana pod ziemią  domyślił się Creed. Wiem tylko tyle, że mój szef strasznie się piekli.W tym tygodniuodbywają się przesłuchania przed Kongresem.Trwają w tej chwili, gdyrozmawiamy.Właśnie dlatego nie ma z nami Bena Platta.Senat szukakozłów ofiarnych w sprawie sprzed ponad pół wieku. A jaki to ma związek z naszą sprawą? Nie rób sobie jaj.Psiarzu, chyba nie jesteś aż tak naiwny.Obsunięcieterenu nie mogło się zdarzyć w mniej sprzyjającym momencie.Jestemnowym człowiekiem w agencji, nie mam nawet rocznego stażu, ale towłaśnie moja przyszłość teraz się waży. Ale przecież sam przed chwilą powiedziałeś, że nie możesz odpowiadaćza coś, o czym nie wiedziałeś. Umknął ci ważny szczegół: mówiłem o  ludziach na górze , których niesposób pociągnąć do odpowiedzialności. Logan, o co tu chodzi? Jeśli próbujesz wciągnąć mnie w kolejny spisek,zbieram manatki i wyjeżdżam. Kolejny spisek?  spytała Maggie, która podeszła po cichu od tyłui zatrzymała się metr od nich. 49.Waszyngton Panie Sadowski, komisja jest gotowa wysłuchać pańskich zeznań [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl