[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nigdy nie widziałem czegoś po-dobnego.- Czyli mi wierzysz?Wallace z irytacją podrapał się po ciemnej, szczeciniastej brodzie.- Naprawdę chcesz, bym uwierzył, że jesteś przybyszem z przyszłości?- Tak.- Liam wzruszył ramionami.- W zasadzie pochodzę z tysiąc dzie-więćset dwunastego roku, ale.- Na twarzy chłopca pojawił się zmęczonyuśmiech.- Tak.tutaj przybyłem z przyszłości.- I powiadasz, że wylądowaliście w terazniejszości.w pięćdziesiątymszóstym, aby naprawić historię i nie pozwolić Niemcom wygrać drugiejwojny światowej?- Tak.Aby poprawić historię.Wallace potrząsnął głową i wybuchnął śmiechem.Wypuścił kłąb pary,która szybko wymieszała się z rześkim, porannym powietrzem.- To kompletne wariactwo.Słuchaj, mówię ci, że nazistom nawet przez se-kundę nie groziło ryzyko przegranej.Podbili Polskę, Belgię, Francję, WielkąBrytanię.i całą kontynentalną Europę w przeciągu dwóch lat.Nie byłoszans, żeby ich powstrzymać.%7ładnych.Liam wzruszył ramionami.- Tam, skąd pochodzę komuś się udało.Tak mi przynajmniej mówiono.Niemcy przegrały z kretesem.Ich przywódca, ten cały Hitler, popełnił kilkapoważnych błędów.Zaatakował Rosję, prowadząc jednocześnie wojnę na froncie.Wallace znowu podrapał się w podbródek.- Stary Adolf był szalony, to się akurat zgadza.Dlatego w czterdziestymczwartym na szczytach władzy dokonano roszady i Kramer został wodzemRzeszy.Liam odwrócił się do Wallace a.- Opowiedz mi o Hitlerze i tym drugim, Kramerze.Muszę dowiedzieć sięwięcej.To wszystko zdarzyło się czterdzieści lat po mojej śmierci, więc sta-ram się nadrobić zaległości i pojąć bieg wydarzeń.- Po śmierci? Ach tak, wspominałeś, że byłeś na pokładzie Titanica - dodałsceptycznie Wallace.- Tak, na tym pierońskim, rzekomo niezatapialnym, kawałku metalu.- Ty w to naprawdę wierzysz! - parsknął Wallace.- Po prostu opowiedz mi o nich, o Hitlerze i Kramerze - westchnął z rezy-gnacją Liam.Mężczyzna wziął głęboki oddech.- Adolf Hitler był przywódcą niemieckiej partii nazistowskiej, która doszłado władzy w tysiąc dziewięćset trzydziestym drugim roku, wykorzystującto, że kraj był pogrążony w kryzysie i stał na krawędzi bankructwa.Hitlerobiecał ludziom, że za jego rządów recesja zostanie zażegnana.I rzeczywi-ście tak się stało.Udało mu się wprowadzić kraj na prostą, a ludzie poko-chali go za to.Ale pózniej.lekko oszalał, jego umysł owładnęła całkowicieżądza władzy.Niemcy pod jego rządami uruchomiły program zbrojeń i wy-darzyło się nieuniknione - w trzydziestym dziewiątym najechali Polskę.Itak oto wybuchła druga wojna światowa.- Druga wojna światowa? A więc była i pierwsza?- Pytasz o pierwszą wojnę światową? Tak, oczywiście.Chcesz, żebym opo-wiedział ci też o wcześniejszych wydarzeniach? Wybuchła zaraz po twojej.hmm.śmierci.Liam potrząsnął głową.- Nie.już w tej chwili to dla mnie wystarczająco zagmatwane.Skończ opo-wiadać o Hitlerze i Kramerze.- No dobra.Wybuchła druga wojna światowa.Niemcy zajęli Polskę, Belgięi Francję.Wykopali z Francji Brytyjczyków, pokonując ich w bitwie podDunkierką.Przez kolejny rok budowali linie obronne i ubezpieczali swojepozycje.Roosevelt, prezydent Stanów Zjednoczonych, chciał przystąpić dowojny, ale skutecznie blokowali go kongresmeni i senatorzy.WiększośćAmerykanów sądziła, że to rozsądna polityka, uważaliśmy, że to we-wnętrzny problem Europy.Nie nasz.Wallace przerwał na chwilę, by zebrać myśli.- Krążyły plotki, że następnym krokiem Hitlera będzie atak na Związek Radziecki - kontynuował.- Bez wątpienia szykował jakiś plan.Czytałemprzygotowane dla prezydenta raporty wywiadowcze informujące o prze-rzucaniu czołgów i oddziałów piechoty na wschód.Ale niespodziewanie Hi-tler poszedł po rozum do głowy.- Co masz na myśli?- Zdecydował się odstąpić od planów ataku na Związek Radziecki.Wcze-snym latem czterdziestego pierwszego Niemcy i Rosjanie, wbrew wszelkimoczekiwaniom, podpisali traktat pokojowy.I właśnie w tym samym rokuPaul Kramer pojawił się na scenie politycznej jako zastępca Hitlera.Była toniewiarygodna i niespodziewana zmiana planów.Wszyscy doskonale wie-dzieli, że Hitler gardzi Rosjanami, Stalinem i komunistami.Byliśmy pewni,że są następni na jego liście.- Sądzisz, że to Kramer odwiódł go od tej decyzji?- Tak.tak, nie ma co do tego wątpliwości - przytaknął Wallace.- Jestempewien, że Kramer od razu zafascynował Hitlera; został jego najbliższymdoradcą i zastępcą.A trzy lata pózniej ten szczwany lis, Kramer, pozbawiłstarego szaleńca władzy.Liam spojrzał na Wallace a.- W przyszłości, z której pochodzę, usłyszałem zupełnie inną historię.Hi-tler pozostał u władzy i w efekcie przegrał wojnę.Umarł w bunkrze, o iledobrze sobie przypominam - chyba popełnił samobójstwo.Nic nie słysza-łem o Kramerze.Wallace rzucił chłopakowi sceptyczne spojrzenie.- Chcesz mi powiedzieć, że w waszych podręcznikach historii nie mawzmianki o Paulu Kramerze?- Z tego, co wiem, nie ma tam o nim ani słowa - potwierdził Liam.Wallace gapił się na niego, nie dowierzając własnym uszom.- Dobry Boże, gdyby to rzeczywiście była prawda - odpowiedział, potrzą-sając głową.- Zwiat przyglądał się poczynaniom tego człowieka z zapartymtchem.Nigdy nie wykonał fałszywego kroku.To geniusz i szaleniec.Przy-glądaliśmy się, jak buduje potęgę swojego imperium, jak prześciga nas wzakresie technologii wojskowej.Przez ostatnie piętnaście lat stanowił dlaStanów Zjednoczonych nieustannie rosnące zagrożenie.Wallace dmuchnął na zgrabiałe ręce.- Ale myśleliśmy - mieliśmy nadzieję - że zostawi nas w spokoju.Istniałanadzieja, że Kramer jest gotowy podpisać rozejm pomiędzy Wielką Rzesząa Stanami Zjednoczonymi; traktat pokojowy, który zakończy zimną wojnępomiędzy naszymi narodami.- Wallace westchnął i dodał: - Jak widać zo-staliśmy nabici w butelkę.Liam przyglądał się dwójce uzbrojonych strażników patrolujących obszar przed ogrodzeniem; na czarne mundury z emblematem trupiej czaszki na-rzucili grube, zimowe peleryny. Kramer? Czy to on? Czy to on przybył tutaj z przyszłości? - Na tę myślLiam zadygotał pod kocem.- Słuchaj, możliwe, że Kramer to ktoś taki jak ja: inny podróżnik w czasie.- Ta historia robi się odrobinę zbyt naciągana.Nawet jak dla mnie - odparłze śmiechem Wallace.- Ale ja mówię poważnie.Wallace się skrzywił.- Wtedy, w Białym Domu, pomyślałem, że ty i twój kumpel jesteście agen-tami specjalnymi, że jest w was coś wyjątkowego, tajemniczego.Ale teraz -rzucił, potrząsając głową - przepraszam, ale teraz mam cię tylko za szalo-nego dzieciaka ze zbyt wybujałą wyobraznią.- Mówię prawdę.Podróżowanie w czasie jest możliwe.- Wiesz co? Może w takim razie sam skonstruujesz wehikuł czasu i wła-snoręcznie zabijesz Kramera? - zadrwił Wallace.Miał już po dziurki w nosietej zwariowanej opowieści chłopaka.Liam westchnął.- Jestem tylko głupim stewardem, a przynajmniej nim byłem.Zresztą, na-wet gdybym był wystarczająco inteligentny, aby zbudować wehikuł, mu-siałbym wiedzieć, gdzie i dokąd się udać.dowiedzieć się, w którym mo-mencie Kramer pojawił się w tym świecie.- Wszyscy to wiedzą, za wyjątkiem ciebie, jak widać.- Wallace z rezygnacjąpotrząsnął głową.- Słucham? Co masz na myśli?- Istnieje relacja z pierwszego spotkania Kramera z Hitlerem.Znajduje sięw drugiej autobiografii Hitlera - Mein Sieg.Moje zwycięstwo - opublikowa-nej w czterdziestym czwartym, tuż przed przejęciem władzy przez Kra-mera [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl