[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Idea zmartwychwstania oczywiÅ›cie nie mogÅ‚a być wyssana z palca, ani powstać ze zbiorowej sugestii lub wpÅ‚ywu dawnych proroctw.RealnÄ… podstawÄ™ tej legendywytworzyÅ‚ fakt dokonany: ciaÅ‚o po zdjÄ™ciu z krzyża znikÅ‚o.%7Å‚ywe czy martwemusiaÅ‚o być gdzieÅ› ukryte.Z pomocÄ… tu przychodzÄ™ analogie z wydarzeniami zmitologii i historii powszechnej.Okazuje siÄ™, że takich  faktów"zmartwychwstania i wniebowstÄ…pienia byÅ‚o bardzo wiele.Wiara w ich możliwośćprzy ówczesnym stanie umysÅ‚owym byÅ‚a powszechna i braÅ‚a poczÄ…tek od StaregoTestamentu.Już Eliasz wskrzesiÅ‚ jakieÅ› dziecko.Jezus także wskrzeszaÅ‚wielokrotnie, chociaż nie wszyscy EwangeliÅ›ci widza to jednakowo.Tak naprzykÅ‚ad Aukasz nie notuje wskrzeszenia Aazarza, natomiast mówi o wskrzeszeniuwdowy, Nain, czego znów inni EwangeliÅ›ci nie stwierdzajÄ… (Auk.VII,11-15).ApostoÅ‚owie także nabierajÄ… mocy wskrzeszenia, co widzimy w wypadku Tabity zJoppie zmartwychwstaÅ‚ej na skutek modlitwy Piotra (Dz.Apost.IX,36-41).Wiara spoÅ‚eczeÅ„stwa w możliwość z martwych powstania musiaÅ‚a być popularna,skoro powstaÅ‚y tak maÅ‚o prawdopodobne historie jak ta, opisana już przez nas,zbiorowego marszu wskrzeszonych Å›wiÄ™tych ulicami Jerozolimy (Mat.XXVIII,53).O tym, do jakiego stopnia wiara w zmartwychwstanie byÅ‚a wówczas popularna,najbardziej zaÅ›wiadczyć może opisana przez Ewangelistów scena, w którejwyksztaÅ‚cony czÅ‚owiek, bo sam Herod Antypas poważnie traktuje myÅ›l ozmartwychwstaniu Jana Chrzciciela (Mat.XIV,2; Marek VI, 16).W greckiej mitologii peÅ‚no jest wskrzeszeÅ„ i samoistnych zmartwychwstaÅ„.Telegendy musiaÅ‚y mieć chyba gÅ‚Ä™bsze psychologiczne podÅ‚oże.Wiemy na przykÅ‚ad, że Adonis i Apis po Å›mierci zmartwychwstali (B.Frazes - Adonis, Apis, Osiris" RozdziaÅ‚ IV).Nas najbardziej interesuje przypadkowe skojarzenie faktów, że Mitra - bógPersji, w identyczny sposób jak Jezus, pochowany zostaÅ‚ w skalnej grocie i zniej zmartwychwstaÅ‚.ZwiÄ™ci chrzeÅ›cijaÅ„scy nieraz wykazywali moce przywoÅ‚ywania zmarÅ‚ych do życia.Tu nie miejsce na wyliczanie wszystkich  cudów", ani udowadnianie ich prawdziwoÅ›ci".Warto jednak podkreÅ›lić tÄ™ atmosferÄ™ nadzmysÅ‚owych wierzeÅ„,jaka nasycaÅ‚a ówczesne spoÅ‚eczeÅ„stwo.UroczystoÅ›ci ludowe towarzyszÄ…ce zmartwychwstaniu i wniebowstÄ…pieniu Adonisaznane byÅ‚y i kultywowane szeroko na terenach Grecji, Egiptu i Rzymu(Appollodorus - The Library" - tom VI - tÅ‚um.Frazera).Kriszna -bóg Indii także wniebowstÄ…piÅ‚, ale bez uprzedniej Å›mierci, po prostuzostaÅ‚ zabrany do nieba.Tak też rozumiane byÅ‚y  wniebowstÄ…pienia" przezchrzeÅ›cijaÅ„skich gnostyków.To duch (dusza) wstÄ™powaÅ‚a u nich do nieba, a nieciaÅ‚o.CAAUN TURYCSKI - RELIKWIA I DOWÓDPo wyjÅ›ciu Jezusa z grobowca caÅ‚un leżaÅ‚ na ziemi widzieli go obajapostoÅ‚owie: Jan i Piotr (Jan XX,5-7; Auk! XXIV,12).KtoÅ› go podniósÅ‚; ponoćmiaÅ‚ to uczynić Tadeusz -jeden z siedemdziesiÄ™ciu  wybranych".Do takiegowniosku doszedÅ‚ prezes LondyÅ„skiego Towarzystwa CaÅ‚unu TuryÅ„skiego, autorksiążki  CaÅ‚un TuryÅ„ski", przetÅ‚umaczonej z angielskiego i wydanej w Polsce w1979 r.Ów prezes, Jan Wilson, po dÅ‚ugoletnich badaniach doszedÅ‚ doprzekonania, że caÅ‚un zostaÅ‚ wówczas od razu kilkakrotnie zÅ‚ożony i rozpiÄ™tyna desce, po czym oprawiony w ramki.W tej formie podobny do ikony, trafiÅ‚ dokróla Edessy Adgara L Tam potraktowano go jako obraz z wizerunkiem Chrystusa.Nazwano Mandylionem, od arabskiego mandil - woal, chusta, albo z Å‚aciny:mantile - pÅ‚aszcz, opoÅ„cza.Z takiego sposobu nazwania można wyciÄ…gnąćwniosek, że już od poczÄ…tku wiedziano, że obraz skÅ‚ada siÄ™ z wiÄ™kszego kawaÅ‚kapłótna, które traktowano jako cennÄ… relikwiÄ™.Dla bezpieczeÅ„stwa zostaÅ‚ onzamurowany gdzieÅ› nad  zachodniÄ… bramÄ… Edessy".PrzeleżaÅ‚ tam przez kilkapokoleÅ„, aż do momentu, gdy zostaÅ‚ znaleziony w VI wieku.OdtÄ…d zaczęły siÄ™ hoÅ‚downicze procesje.Wszyscy byli przekonani, że tenkonterfekt Chrystusa  nie uczyniony rÄ™kami ludzkimi" jest autentyczny.CiÄ…gÅ‚ewojny powodowaÅ‚y, że wielce szanowana i ceniona relikwia przechodziÅ‚a z rÄ…k dorÄ…k, aż wreszcie trafiÅ‚a do kaplicy Faros w ZwiÄ…tyni Hagia Sophia w Bizancjum (X wiek).Od razu namalowano jej kopiÄ™ i wysÅ‚ano do papieża w Rzymie.NazwanojÄ… tam  WeronikÄ… od vero - prawdziwe i icon - oblicze.Natychmiast zrodziÅ‚asiÄ™ legenda o rzekomej Weronice, która litoÅ›ci-wie otarÅ‚a pot z obliczaChrystusa, gdy szedÅ‚ Via Dolorosa.Trudno jednak uzasadnić tÄ™ hipotezÄ™.Wszakże pognieciona szmatka w drżącej dÅ‚oni potrÄ…canego mÄ™czennika nie mogÅ‚abyć przytulona do jego twarzy.SkÄ…dże, wiÄ™c na niej odbicie?Inna sprawa z caÅ‚unem.Ten przez caÅ‚y czas byÅ‚ wyprostowany i nieruchomoprzylegaÅ‚ do ciaÅ‚a (tak stwierdziÅ‚a komisja rzeczoznawców).Sprawa wydaÅ‚a siÄ™dziwna, ale caÅ‚a katolicko nastawiona (mimo naukowego obiektywizmu) KomisjaCaÅ‚unu, zostaÅ‚a po prostu zaszokowana.Czyżby ta krew pÅ‚ynÄ…ca z rany miaÅ‚aÅ›wiadczyć o życiu Jezusa po zdjÄ™ciu z krzyża? A wiÄ™c może zostaÅ‚ zdjÄ™ty zkrzyża żywy? Na szczęście konsternacja trwaÅ‚a krótko.KtóryÅ› z komisyjnychprofesorów-lekarzy zawyrokowaÅ‚ jednak, że krew i pÅ‚yn wyciekajÄ…cy z ranyÅ›wiadczÄ… tylko o tym, że ostrze włóczni przebiÅ‚o prawy (pÅ‚ucny) przedsionekserca, w którym wÅ‚aÅ›nie zwykÅ‚y siÄ™ gromadzić pÅ‚yny  poÅ›miertne".- Uf! - westchnęło z ulgÄ… grono wiernych.Ten prawy przedsionek usunÄ…Å‚radykalnie wszelkÄ… mgÅ‚Ä™ zwÄ…tpienia.A my tymczasem musimy siÄ™ dokÅ‚adniejzastanowić nad wszelkiego rodzaju możliwoÅ›ciami.Otóż prawo rzymskie dokÅ‚adnieokreÅ›laÅ‚o obowiÄ…zki straży wiodÄ…cej skazaÅ„ców na egzekucjÄ™.IstniaÅ‚ wyrokzwierzchniego sÄ…du i żaden ze strażników nie mógÅ‚ samowolnie go zmieniać, aniteż nie byÅ‚ uprawniony do zabijania lub dobijania włóczniÄ… skazanych nakrzyżowanie.Dozwolone byÅ‚o jedynie Å‚amanie kolan.W zwiÄ…zku z tym uderzenieChrystusa lancÄ… mogÅ‚o być traktowane jedynie jako próba wywoÅ‚ania bólu.Wżadnym wypadku lanca nie miaÅ‚a prawa przebijać ciaÅ‚a w gÅ‚Ä…b aż do serca, wiÄ™cdotarcie ostrza włóczni aż do prawego przedsionka odpada.CaÅ‚un także nie mógÅ‚wykazać gÅ‚Ä™bokoÅ›ci rany.PiÅ‚at również nie daÅ‚ rozkazu użycia włóczni, gdyżsam wyraziÅ‚ zdziwienie z tak rychÅ‚ego zgonu.Należy, zatem przyjąć, że krew,która ukazaÅ‚a siÄ™ pod ostrzem lancy, mogÅ‚a być jedynie krwiÄ… żywego czÅ‚owieka.W roku 1204, podczas plÄ…drowania Bizancjum przez IV krucjatÄ™, CaÅ‚un byÅ‚ wcaÅ‚oÅ›ci odsÅ‚oniÄ™ty na niebezpieczeÅ„stwa, ale nie trafiÅ‚ w rÄ™ce żoÅ‚daków.Poprostu znikÅ‚ na czas dÅ‚uższy.WÅ‚adze koÅ›cielne, tak jak i Å›wieckie,ustosunkowaÅ‚y siÄ™ do tej przedziwnej relikwii kontrowersyjnie, zwÅ‚aszcza, żeistniaÅ‚a już Chusta Weroniki.ZresztÄ… byÅ‚y to czasy chorobliwej wprost maniiposzukiwania i faÅ‚szowania relikwii.Ekshumowano zagubionych pustelników, abydrobinami ich koÅ›ci zasilać monstrancje i elkolpiony (relikwiarze w ksztaÅ‚ciekrzyża).Oszustwa byÅ‚y na porzÄ…dku dziennym.Nic, zatem dziwnego, że wkrótcezaczęły krążyć malowane portrety żywego Chrystusa i o dziwo! - wszystkienosiÅ‚y pewne cechy wspólne, byÅ‚y do siebie podobne.NajprawdopodobniejpochodziÅ‚y z jednego zródÅ‚a, a wiÄ™c pomimo ukrycia i niedostÄ™pnoÅ›ci, musiaÅ‚ktoÅ› ten caÅ‚un kopiować [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl