[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Składałasię z dwóch podstawowych typów okrętów: transpor-towych (fregaty i barki) oraz wojennych (galery), cho-ciaż te ostatnie nie odegrały szczególnej roli w żadnejfazie krucjaty. Nikt nie mógł ani nie odważył się przeciwstawićflocie o tak imponujących rozmiarach na otwartym mo-rzu, biorąc pod uwagę fakt że ponad 50 galer stanowiłowystarczającą siłę do zniechęcenia potencjalnego wro-ga.Można zatem powiedzieć, że galery tylko eskorto-wały i wspierały inne okręty, na których - jako więk-szych i wyższych - zamontowano  drabiny i ruchomemosty, służące do ataku na mury Konstantynopola.Iloma okrętami dysponowali sami krzyżowcy?W liście do Robina z Bailleul, hrabia Hugon z SaintePol mówi o 200 większych okrętach obecnych w Kon-stantynopolu.Autor Devastatio Constantinopolitana,odnosząc się do sytuacji w Wenecji, podaje do-kładniejszą liczbę: 40 fregat, 100 barek i 62 galery,czyli w sumie 202 statki.Również Niketas Choniates,który być może policzył z murów Konstantynopolaokręty przeciwnika, wymienia podobną liczbę: ponad70 fregat, 110 barek i 60 galer.Można więc przyjąć, żeflota transportująca krzyżowców była złożona z niecoponad 200 większych statków, włączając galery, nie li-cząc jednak mniejszych statków-baz, stanowiącychwsparcie floty.Jak wiemy od Villehardouina i z Gesta Innocentii,krzyżowcy, którzy przybyli do Wenecji w lecie 1202 r.,nie przekraczali jednej trzeciej przewidzianej liczby,natomiast Wenecjanie dotrzymali warunków umowy.Queller i Madden połączyli te dwie informacje, wysu-wając hipotezę o wykorzystaniu okrętów przez krzy-żowców proporcjonalnie do ich liczebności i doszli downiosku, że flota przygotowana przez Wenecjan liczyła około 450 statków, bez galer.Jest to błędne obliczenie,z kilku powodów.Po pierwsze, żadne zródło nie mówio tak dużej liczbie okrętów.Po drugie, załoga podobnejfloty musiałaby liczyć więcej niż 20.000 ludzi, co sta-nowi liczbę trudną do przyjęcia.Ponadto, co stałoby sięz 300 okrętami, pozostawionymi w Wenecji? Gdyby teliczby były realne, mielibyśmy do czynienia z przypad-kiem gigantycznej  floty zjawy.Wreszcie, i to najbardziej mnie przekonuje, należypamiętać, że w 1202 r.krzyżowcy zobowiązali się dozapłacenia całej kwoty należnej Wenecji, obejmującejkoszty budowy, wyposażenia, uzbrojenia i wynajmuwszystkich okrętów potrzebnych do transportu uczest-ników krucjaty w liczbie określonej w kontrakciez 1201 r.Innymi słowy, czy krzyżowcy zgodziliby sięzapłacić za 450 okrętów, ich wyposażenie oraz zaopa-trzenie, żeby następnie wykorzystać z tego niewieleponad jedną trzecią? To tak jakby powiedzieć, że do-wódcy wyprawy byli nieudolni, co nie jest zgodnez prawdą.Podsumowując, możemy stwierdzić, że flota, którawypłynęła z Wenecji w pazdzierniku 1202 r., odpowia-dała prawie całkowicie liczbie ustalonej w kontrakciez roku 1201.Prawie, ponieważ niektóre okręty zaraz powypłynięciu z portu osiadły na mieliznie, kilka innychczekało na spóznialskich, którzy nie dotarli do Wenecjina czas, a jeszcze inne może faktycznie stanowiły nad-wyżkę, chociaż zródła milczą na ten temat.Tak więckrzyżowcy podróżowali w miarę wygodnie. UczestnicyIlu ludzi brało udział w wyprawie krzyżowej? We-dług Villehardouina flota wenecka mogła przetranspor-tować trzykrotnie większą liczbę krzyżowców od tych,którzy zgromadzili się w Wenecji3.Przy założeniu, żeWenecjanie dotrzymali swoich zobowiązań i przygo-towali flotę obliczoną na 33.000 ludzi, liczbę krzyżow-ców obecnych na wybrzeżu Wenecji w lecie 1202 r.można ocenić na 11 12 tysięcy.Owa liczba zmniejszała się bądz zwiększała w róż-nych momentach.Niektórzy uczestnicy krucjaty poprzybyciu do Wenecji zamiast udać się do Ziemi Zwię-tej, zostali na miejscu, a inni woleli wrócić do domubądz też zachorowali i przez jakiś czas przechodzili re-konwalescencję lub umarli4.Ponadto wielu krzy-żowców opuściło armię pod Zadarem oraz przy okazjiinnych napięć z dowódcami.Trzeba również pamiętaćo zmarłych i rannych w starciach między samymi krzy-żowcami (w 1202 r.pod Zadarem) i z przeciwnikamizewnętrznymi, przede wszystkim Grekami.Ale armiaotrzymywała też wsparcie: grupę Niemców przybyłychdo Wenecji na krótko przed wyjazdem, ludzi z orszakumłodego Aleksego, pojedynczych zbrojnych dołączają-cych się podczas podróży, a przede wszystkim wielułacinników z Konstantynopola, którzy wzmocnili jejszeregi po drugim pożarze miasta.Te ostatnie posiłkibyły tak znaczne, że autor Devastatio Constantinopoli-tana napisał: Et factus est ex omnibus unus exercitus. A zatem z ilu ludzi składała się niewenecka częśćarmii krzyżowej podczas drugiego oblężenia Konstan-tynopola? Biorąc pod uwagę powyższe uwagi, możemyszacować jej liczbę na 10 12 tysięcy zbrojnych.Natomiast niewiele można powiedzieć na tematstosunków liczbowych między różnymi rodzajamizbrojnych.Nie można twierdzić, że  złota reguła : 1rycerz na 2 żołnierzy i 4 piechurów została utrzymana,ponieważ nie mamy żadnego potwierdzenia liczb prze-widzianych w kontrakcie z 1201 r.Jaka mogła być, w porównaniu z rozmiarami armii,liczba krzyżowców, którzy dotarli do Ziemi Zwiętej?Według badań poświęconych  zapomnianej większo-ści krzyżowców z lat 1202 1204, z portów południo-wej Italii wypłynęło kilkuset, a być może tysiąc zbroj-nych.Do tego trzeba dodać krzyżowców za-okrętowanych w Marsylii i flotę flandryjską, a takżeinne mniejsze grupy.Niestety, w tym wypadku nie możemy podać do-kładnych liczb.Prawdopodobnie są to wielkości rzędusetek, ale nie tysięcy; podanie łącznej liczby żołnierzyi piechurów graniczyłoby z fantazją.Stąd, mimo opiniiVillehardouina o niestawieniu się w Wenecji  większo-ści pielgrzymów (co prowadziłoby do wniosku, że nakrucjatę wyruszyło około 15.000 ludzi), twierdzę, żeogólna liczba uczestników czwartej wyprawy, w głów-nej armii i w innych grupach, nie przekroczyła 50%szacunków, na podstawie których podpisano kontraktz Wenecją w 1201 r.To znaczy 15 16 tysięcy zbroj- nych, plus wspomniane już  posiłki nabyte przed do-tarciem do Konstantynopola [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl