[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Byłatakże na niego zła, chociaż starała się tego nie okazywać.To on zjawił się na miejscuczłowieka, z którym chciała się widzieć i zmusić go do pomocy.W ogóle nie znała Rafe a, inaczej nigdy by się w nim nie zakochała.Nie należała dokobiet, które uwielbiają igrać z ogniem.Tymczasem Rafe był bezwzględnym, rozpustnymintrygantem i łotrem.Ukrywał prawdziwą naturę pod maską osobistego uroku.Ten czar i wdzięk obezwładniły Arabellę.Elliott wątpił, by zdawała sobie sprawę,jakie miała szczęście.Co by się stało, gdyby Rafe zwabił ją do Londynu, a potem porzucił?Elliott wolał nawet o tym nie myśleć.Najlepiej będzie, jeśli uda im się do tego nie wracać.Ożeni się z Arabellą i zacznąnowe życie.Nigdy nie oczekiwałem, że znajdę miłość w małżeństwie, myślał, spoglądając z oknapowozu na zachwaszczony podjazd.Przypuszczał, że większość mężczyzn z jego sferypodziela ten pogląd.Jednak nigdy nawet nie przeszło mu przez głowę, by jego przyszła niebyła dziewicą, a także by nosiła w swym łonie dziecko innego mężczyzny.Postanowił znalezć dobre strony obecnej sytuacji.Z pewnością Arabella wkrótceotrząśnie się z fatalnego zauroczenia Rafe em i bolesnej świadomości, że została oszukana.Zbudują małżeństwo oparte na prawdzie i zaufaniu.Wszak nastał czas, by się ustatkować.Miał już trzydzieści lat.W marcu u Almackażartował z grupką chichoczących panien i nagle zdał sobie sprawę, jak bardzo są młode.Zrozumiał też, że nie może tak sobie flirtować bez końca, wymykając się swatkom.Od kilku miesięcy uważnie przyglądał się młodym damom, które mogły okazać sięodpowiednimi kandydatkami na żonę.Przyjął też zaproszenie na przyjęcie u hrabiostwaFramlinghamów, podczas którego miałby okazję spędzić trochę czasu z panną FredericąFramlingham.Frederica była urodziwa, czarująca i pewna siebie.Przypuszczał, że nie odrzuciłabypropozycji małżeństwa z jego strony.W obecnych okolicznościach dobrze się złożyło, żepogrzeb, a następnie wszystkie zadania, z którymi musiał się uporać, zmusiły go do wyjazdu zLondynu przed zakończeniem sezonu, zanim jeszcze odbyło się przyjęcie u Framlinghamów i zanim mógł oświadczyć się Frederice.Arabella będzie miała czas do lutego, aby przywyknąć do nowej roli, urodzić dziecko iprzygotować się do debiutu w następnym sezonie.Elliott wyciągnął notatnik i zapisał, żetrzeba zlecić remont domu w Londynie.Drzwi frontowe otworzyły się.Wyciągnął zegarek,który wskazywał ósmą.Jego narzeczona była punktualna.Rozdział czwarty- Dzień dobry, Elliotcie.- Lokaj pomógł Arabelli wsiąść do powozu.- Dzień dobry.Wypoczęłaś odpowiednio? - Była blada i miała zaczerwienione,podkrążone oczy.Nie wymagał od swoich kobiet olśniewającej urody, jednak spodziewał siępewnego poziomu atrakcyjności.Panna Shelley miała rację, była pospolita, zwyczajna.Pomyślał o Freddie Framlingham z jej różowymi policzkami i niebieskimi oczami.Oniewinnej, cudownie nieskomplikowanej, dobrodusznej Freddie.- Tak, dziękuję.Elliott wiedział, że jest to uprzejme kłamstwo.Arabella wyglądała tak, jakby cała nocminęła jej na zamartwianiu się.- To doskonale.- Tylko tyle mógł odpowiedzieć.- W koszyku są herbatniki i madera.- Wspaniale.- W każdej chwili proszę się częstować.- Gdy się uśmiechnęła, Elliott bardzo sięzdziwił.Panna Shelley nie była jednak taka zupełnie pospolita i bezbarwna.Zaraz jednak dodała ze smętną miną:- Zjadłam bardzo skromne śniadanie.Mam nadzieję, że nudności nie potrwają jużdługo.Było aż nadto oczywiste, że nie tylko poranne mdłości, ale i cała sytuacja mają wpływna jej samopoczucie.- Czy masz jakąś zaufaną przyjaciółkę, która jest już matką? - Pomyślał, że Bellabędzie potrzebowała życzliwej doradczyni.Kuzynka Dorothy nie zdoła jej pomóc, agospodyni, stara panna, tylko przez kurtuazję była tytułowana panią Knight.- Nasza praczka miała sześcioro dzieci - powiedziała Arabella.- Nasłuchałam się o jejproblemach zdrowotnych przy każdej ciąży, więc mniej więcej wiem, czego mogę sięspodziewać.Nie mam bliskiej przyjaciółki.Ojciec nie pochwalał zbytnich zażyłości.- Odpoczynek i spokój powinny uśmierzyć niedomagania.- Elliott miał nadzieję, że brzmi to przekonująco.Arabella potrzebowała kobiecej porady, a nie wymądrzania się obcegomężczyzny, którego wiedza o porodach zaczynała się i kończyła na stajni i psiarni.- Spokój? - W jej głosie pobrzmiewało zdziwienie.- Teraz, kiedy wiesz, że dziecko jest bezpieczne.- Elliotcie, czy jesteś naprawdę pewien, że podjąłeś dobrą decyzję? Nie mogłamzasnąć i myślałam, że ty też pewnie nie śpisz, tylko gorzko żałujesz tego, co zrobiłeś.- Myślałem, że chcesz jak najlepiej dla swojego dziecka.- Tak, ale nie ponosisz winy za to, co się stało.- Niemniej jednak czuję się odpowiedzialny.- Do diabła, zaczynał mówić jaknudziarz, za którego zawsze uważał go Rafe [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl