[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przemienione w mężczyzn i kobiety, wy, zwierzęta, będziecie miały wszystkieupragnione wygody, a lud Oz przemieniony w zwierzęta będzie wiódł nędzneżycie.Taki jest nasz plan, a jeżeli się na niego zgodzicie, pomaszerujemynatychmiast do Krainy Oz i szybko zwyciężymy naszych nieprzyjaciół.Kiedy cudzoziemiec przestał mówić, wśród zebranych zapadło milczenie,zwierzęta bowiem rozmyślały nad tym, co usłyszały.Wreszcie odezwał sięMors:  Czy naprawdę potrafisz przemieniać zwierzęta w ludzi, a ludzi wzwierzęta? Potrafi z pewnością!  krzyknął Lu Jednorożec, pusząc się ipodskakując w podnieceniu. Właśnie wczoraj wieczorem przemienił mnie,a teraz może to samo zrobić z wami!Król Gugu zrobił krok do przodu. Słyszeliście, co mówił cudzoziemiec, i teraz musicie muodpowiedzieć.Do was należy decyzja.Czy mamy się zgodzić na ten plan?Tak czy nie? Tak!  zawołały jedne zwierzęta. Nie!  krzyknęły inne.A niektóre milczały.Gugu spojrzał dookoła. Musicie mieć czas do namysłu  orzekł. Wszystko zależy odwaszej odpowiedzi.Dotychczas nie mieliśmy kłopotów z mieszkańcamiKrainy Oz, ale jesteśmy dumni i wolni i nigdy nie będziemy niewolnikami.Przemyślcie dokładnie wszystko, a kiedy się zdecydujecie, wtedy waswysłucham. 12.KIKI SIGA PO SWOJE CZARY12.KIKI SIGA PO SWOJE CZARYW lesie powstał ogłuszający hałas, aż huczało od głosów zwierząt, którewrzeszczały jednocześnie.Małpy gadały jak najęte, niedzwiedzie mruczały,rozbrzmiewały głucho głosy jaguarów i lwów, a słonie trąbiły najgłośniej, jaktylko mogły, chcąc, żeby je usłyszano.Jeszcze nigdy nie było w puszczytakiego zamieszania: każde zwierzę sprzeczało się ze swoim sąsiadem izdawało się, że rozkrzyczana hałaśliwa gromada nie umilknie.Gnom Ruggedo wymachiwał ramionami i trzepotał skrzydłami usiłującdojść do słowa, ale zwierzęta nie zwracały na niego uwagi.Jedne chciaływyruszyć do walki z ludem Oz, inne chciały być przemienione, a jeszcze innenie wiedziały, czego chcą.Coraz głośniejsza i gwałtowniejsza stawała się wrzawa, gdy nagle wmgnieniu oka zapadło milczenie, sprzeczki ucichły i wszyscy ze zdumieniemspoglądali na niezwykłe zjawisko.Oto w krąg zgromadzonych wkroczyłolbrzymi lew  większy i potężniejszy niż jakikolwiek inny lew, a na nimjechała mała dziewczynka uśmiechając się bez lęku do setek patrzących na niązwierząt.Za nimi ukazało się inne zwierzę  wielki tygrys niosący nagrzbiecie zabawnego człowieczka z czarną torbą w ręku.Wzdłuż szeregów zdumionych zwierząt dziwni przybysze posuwali sięwolno naprzód, aż stanęli wreszcie przed skalnym tronem Gugu.Czary w Krainie Oz81 Wówczas dziewczynka i zabawny człowieczek zsiedli ze swoichniezwykłych rumaków, a wielki lew spytał głośno: Kto jest królem tego lasu? Ja!  odrzekł Gugu patrząc na niego nieruchomym wzrokiem.Jestem Lampart Gugu, król Puszczy. Witam więc Waszą Królewską Mość  z wielkim szacunkiemodrzekł Lew. Może słyszałeś o mnie, Gugu? Nazywają mnie TchórzliwymLwem, i jestem władcą wszystkich zwierząt na świecie.Oczy Gugu zapłonęły gniewnie. Tak  odrzekł  słyszałem o tobie.Od dawna uważasz się za KrólaZwierząt, ale zwierzę, które jest tchórzem, nie może królować nade mną. On nie jest tchórzem, Wasza Królewska Mość  stwierdziła maładziewczynka  jest tylko tchórzliwy, to wszystko.Gugu spojrzał na nią uważnie.Inne zwierzęta przyglądały się jej również. Kim jesteś?  spytał król. Ja? Jestem po prostu Dorota  odrzekła. Jak śmiałaś tu przyjść?  spytał król. Nie boję się nikogo i niczego i nie lękam się iść nigdzie, jeżeli tylkoTchórzliwy Lew jest ze mną  powiedziała. Znam go bardzo dobrze iwiem, że mogę mu ufać.Boi się zawsze, kiedy grozi nam niebezpieczeństwo,i dlatego nazywają go tchórzliwym, ale walczy wspaniale i dlatego nie jesttchórzem.Nie lubi walczyć, ale kiedy trzeba, nie ma na całym świeciezwierzęcia, które by mogło go zwyciężyć.Król Gugu spojrzał na ogromną, silną postać Tchórzliwego Lwa izrozumiał, że dziewczynka mówi prawdę.Inne leśne lwy zbliżyły się i pokłoniły nisko przed dziwnym Lwem. Witaj, Wasza Dostojność  rzekł jeden z nich. Znaliśmy cię jużwiele lat temu, zanim przeniosłeś się do Szmaragdowego Grodu, widzieliśmy,jak walczyłeś i zwyciężyłeś straszliwe Kalidahy, wiemy więc, że jesteśKrólem Zwierząt. To prawda  odpowiedział Tchórzliwy Lew ale nie przyszedłemtutaj, żeby rządzić zwierzętami tego lasu.Tu królem jest Gugu.Sądzę, że jestdobrym, sprawiedliwym i mądrym władcą.Przyszedłem wraz z mymiprzyjaciółmi w odwiedziny do Gugu i mam nadzieję, że będziemy mileprzyjęci. To przemówienie podobało się wielkiemu Lampartowi, odpowiedziałwięc szybko: Oczywiście.Witaj, miły gościu, w mym lesie! Ale kim sątowarzyszący ci cudzoziemcy? Dorota przedstawiła się sama  odpowiedział Lew  i polubisz ją zpewnością, gdy ją bliżej poznasz.A to jest Czarnoksiężnik Oz, mój przyjaciel,znakomity znawca sztuki magicznej.To zaś jest mój prawdziwy iwypróbowany przyjaciel, Głodny Tygrys, który mieszka wraz ze mną wSzmaragdowym Grodzie. Czy zawsze jest głodny?  spytał Lu Jednorożec [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl