[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mo\na by przyjąć, \e owe zmaterializowane ciaÅ‚o mogÅ‚oby istnieć na staÅ‚e, jeÅ›li nie trzeba byÅ‚obyoddawać po\yczonej substancji fizycznej.W ten sposób mogÅ‚oby siÄ™ dokonać drugie nadejÅ›cieChrystusa, gdyby któryÅ› z jego zwolenników opuÅ›ciÅ‚ swe ciaÅ‚o ziemskie i przeszedÅ‚szy do Å›wiatazmarÅ‚ych, oddaÅ‚ je do u\ytku wielkiego Nauczyciela.WypeÅ‚niÅ‚oby ono wówczas widmowy odlew ciaÅ‚afizycznego Chrystusa i dziÄ™ki temu zmaterializowaÅ‚aby siÄ™ Jego postać.Kilka lat temu na jednej z wysp Pacyfiku doszÅ‚o do sporego zamieszania.Otó\ grupaPolinezyjczyków przeprowadzaÅ‚a nocami potajemne seanse spirytystyczne.UdawaÅ‚o siÄ™ imwskrzeszać w procesie materializacji swojego zmarÅ‚ego wodza.Ów wódz, czÅ‚owiek bardzo mÄ…dry iprzez wszystkich kochany, zmarÅ‚ jako trÄ™dowaty.Rzecz zastanawiajÄ…ca, \e za ka\dym razem pozmaterializowaniu pozostawaÅ‚ w swym ciele o wiele dÅ‚u\ej, ni\ to zazwyczaj siÄ™ dziaÅ‚o weksperymentach przeprowadzanych na Zachodzie.Poniewa\ wÅ‚adze owej wyspy obawiaÅ‚y siÄ™, \e wódz bÄ™dzie dÄ…\yÅ‚ do objÄ™cia rzÄ…dów i namawiaÅ‚ tubylców do buntu, usilnie tÅ‚umaczyÅ‚y miejscowym,\e materializacja owego czÅ‚owieka mo\e spowodować epidemiÄ™ trÄ…du.Seanse zakoÅ„czono.Opis przypadków:(A) KAHUNI I GRUPOWA MATERIALIZACJA NA HAWAJACHIstniejÄ… przekazy mówiÄ…ce, \e na Wyspach Hawajskich, gdzie kahuni byli najbardziej cenionymipraktykami w dziedzinie zjawisk parapsychicznych, dochodziÅ‚o bardzo dawno temu do grupowychmaterializacji.Wódz tubylczego plemienia i grupa jego zwolenników (dawno ju\ nie \yjÄ…cych), których.liczba wahaÅ‚a siÄ™ od dziesiÄ™ciu do pięćdziesiÄ™ciu osób, materializowali siÄ™ nocÄ… i maszerowali pookolicy.CzÄ™sto mieli ze sobÄ… zmaterializowane bÄ™bny i pochodnie.Czasami pozostawali niewidzialnidla otoczenia, lecz wyraznie byÅ‚o sÅ‚ychać odgÅ‚os maszerujÄ…cych stóp, bicie w bÄ™bny i rozmaite gÅ‚osy.Owe pochody duchów sÄ… na Hawajach dobrze znane, czÄ™stokroć dowodzono ich istnienia i opisywanow ksiÄ…\kach i artykuÅ‚ach o Hawajach.Doktor John Tanner, który przez jakiÅ› czas studiowaÅ‚ na Hawajach magiÄ™ kahunów, opowiadaÅ‚ mi,\e bÄ™dÄ…c na pla\y Waikiki, usÅ‚yszaÅ‚ pewnej nocy marsz duchów zmierzajÄ…cych w pochodzie wkierunku centrum Honolulu.SÄ…dziÅ‚, \e procesja bÄ™dzie szÅ‚a drogÄ… wyznaczonÄ… ongiÅ› przez starychHawajczyków  z Waikiki do królewskich grobowców w pobli\u koÅ›cioÅ‚a misyjnego w centrum miasta.WsiadÅ‚ w samochód, pojechaÅ‚ do starej Å›wiÄ…tyni i czekaÅ‚.W zaskakujÄ…co krótkim czasie daÅ‚y siÄ™znowu sÅ‚yszeć takie same odgÅ‚osy kroków, Å‚agodny Å›piew i ciche rozmowy.ZdawaÅ‚o siÄ™, \e dzwiÄ™kipochÅ‚onÄ…Å‚ stojÄ…cy na podwórzu koÅ›cielnym stary grobowiec miejscowego króla.Doktor Tanner nicjednak nie widziaÅ‚.Do doktora Brighama dotarÅ‚o wiele relacji z pierwszej rÄ™ki od osób, które na wÅ‚asne oczy widziaÅ‚ypochód duchów idÄ…cych przy Å›wietle pochodni i ksiÄ™\yca.Hawajczycy zgodni sÄ… co do tego, \e wpeÅ‚ni zmaterializowani uczestnicy takich pochodów, uzbrojeni w maczugi i dzidy, sÄ… niebezpieczni dlaka\dego, kto im przeszkadza.Je\eli procesja jest widoczna dla ludzi, co mÄ…drzejsi tubylcy ustÄ™pujÄ… jejz drogi lub chowajÄ… siÄ™ i cicho obserwujÄ… z ukrycia przechodzÄ…cych.SÅ‚yszano opowieÅ›ci o tym, \ekilka osób poniosÅ‚o Å›mierć z rÄ…k owego wojska.Pewien znajomy Hawajczyk utrzymywaÅ‚, \e zetknÄ…Å‚siÄ™ twarzÄ… w twarz z niedu\Ä… grupkÄ… uzbrojonych wojowników odzianych w skórzane pÅ‚aszcze.Jedenz nich ruszyÅ‚ do niego z dzidÄ….Przera\ony Hawajczyk wykrzyknÄ…Å‚, \e jest jego \yjÄ…cym krewnym iprzyjacielem.Dano mu wiÄ™c czas, by siÄ™ przedstawiÅ‚ i wymieniÅ‚ listÄ™ nazwisk swoich przodków.ByÅ‚ooczywiste, \e cofajÄ…c siÄ™ o kilka pokoleÅ„, mój znajomy powinien w koÅ„cu natrafić na jakieÅ› rodzinnepowiÄ…zania z dawnym mieszkaÅ„cem tych okolic.Tak te\ siÄ™ staÅ‚o.Zjawy przebaczyÅ‚y mu, \e stanÄ…Å‚przypadkowo na drodze ich przemarszu, i pozwoliÅ‚y odejść.Chocia\ jest rzeczÄ… oczywistÄ…, \e do zaakceptowanych powszechnie opowieÅ›ci o procesjachduchów dodano sporo fantazji, nie ma wÄ…tpliwoÅ›ci, \e podstawowe fakty sÄ… prawdziwe.LegendyPolinezyjczyków peÅ‚ne sÄ… opowiadaÅ„ o grupowych i pojedynczych materializacjach. BogowiepomagajÄ… duchom zmarÅ‚ych osób materializować siÄ™.SiÅ‚a \yciowa i substancja ektoplazmatycznapo\yczane sÄ… od ludzi \yjÄ…cych, podczas ich snu, bÄ…dz te\, w rzadkich przypadkach, zabierane sÄ…zwierzÄ™tom lub roÅ›linom.(B) BISKUP MATERIALIZUJE SI CZTERYSTA LAT PO SWOJEJ ZMIERCICarlo Mirabelli, poÅ‚udniowoamerykaÅ„skie medium pochodzenia wÅ‚oskiego, dostarczyÅ‚ doskonaÅ‚ychprzykÅ‚adów prawie wszystkich zjawisk parapsychicznych.Doktor Fodor pisze:  Zjawisko materializacji wywoÅ‚ane przez Mirabelliego byÅ‚o zdumiewajÄ…ce.Postacie, które siÄ™ wówczas pojawiÅ‚y, byÅ‚y wyrazne i peÅ‚ne.Mo\na je byÅ‚o fotografować, a lekarzeprzeprowadzali na nich badania, trwajÄ…ce czasem nawet z 15 minut.Badania te pozwoliÅ‚y stwierdzić,\e nowo powstaÅ‚e istoty ludzkie majÄ… doskonaÅ‚Ä… budowÄ™ anatomicznÄ….Po zakoÅ„czonychobserwacjach postacie zaczęły siÄ™ rozrzedzać od stóp w górÄ™, piersi i ramiona rozpÅ‚ynęły siÄ™ wpowietrzu.Jeden z lekarzy wykrzyknÄ…Å‚: »O! Tego ju\ za wiele!«, ruszyÅ‚ naprzód i zÅ‚apaÅ‚ resztÄ™pÅ‚ynÄ…cego w powietrzu ciaÅ‚a.Nagle wydaÅ‚ z siebie ostry krzyk i padÅ‚ nieprzytomny na ziemiÄ™.GdyodzyskaÅ‚ Å›wiadomość, pamiÄ™taÅ‚ tylko to, \e gdy chwyciÅ‚ fantom w rÄ™ce, poczuÅ‚, jakby jego palceÅ›ciskaÅ‚y gÄ…bczastÄ…, sflaczaÅ‚Ä… substancjÄ™, zaraz potem doznaÅ‚ wstrzÄ…su i zemdlaÅ‚.Innym znów razemdoszÅ‚o do materializacji córeczki doktora Souzy, która umarÅ‚a na grypÄ™.Jej postać ukazaÅ‚a siÄ™ wÅ›wietle dziennym i przez pół godziny widziaÅ‚y jÄ… wszystkie siostry dziewczynki.PojawiÅ‚a siÄ™ w ubraniu,w którym kiedyÅ› zostaÅ‚a pochowana.Sprawdzono jej puls.Zrobiono wspólne zdjÄ™cie ojca z córkÄ…, poczym zjawa uniosÅ‚a siÄ™ w górÄ™ i rozmyÅ‚a w powietrzu.Na innym posiedzeniu Mirabelli oÅ›wiadczyÅ‚, \e widziaÅ‚ ciaÅ‚o biskupa doktora Jose de CarmagoBarrosa, który straciÅ‚ \ycie na tonÄ…cym statku.»Delikatna woÅ„, przypominajÄ…ca zapach ró\, wypeÅ‚niÅ‚apokój.Medium weszÅ‚o w trans.SiedzÄ…cy wokół uczestnicy seansu ujrzeli przezroczystÄ… mgieÅ‚kÄ™, którapoÅ‚yskiwaÅ‚a jakby zÅ‚ocistym odblaskiem.Z wolna mgieÅ‚ka zaczęła siÄ™ formować i wyÅ‚oniÅ‚a siÄ™ z niejpostać biskupa, noszÄ…ca na sobie szaty i wszystkie insygnia swego urzÄ™du.Biskup wypowiedziaÅ‚ swoje imiÄ™.Doktor Souza zbli\yÅ‚ siÄ™ do niego.PomacaÅ‚ ciaÅ‚o, dotknÄ…Å‚ zÄ™bów, spróbowaÅ‚ Å›linÄ™,posÅ‚uchaÅ‚ bicia serca, zbadaÅ‚ czynnoÅ›ci organów wewnÄ™trznych, obejrzaÅ‚ paznokcie i oczy.WszystkobyÅ‚o w jak najlepszym stanie.NastÄ™pnie kolejni Å›wiadkowie owego zjawiska przekonywali siÄ™ orealnoÅ›ci postaci.Biskup pochyliÅ‚ siÄ™ z uÅ›miechem nad Mirabellim, spojrzaÅ‚ na niego w milczeniu ipowoli zdematerializowaÅ‚ siÄ™.Na szóstym z kolei seansie Mirabelli zwiÄ…zany i zamkniÄ™ty na kluczzniknÄ…Å‚ z jednego pokoju, a znaleziono go w drugim; nadal byÅ‚ w transie.Wszystkie zamki u drzwi iokien pozostaÅ‚y nie naruszone, a Mirabelli nadal byÅ‚ tak samo zwiÄ…zany.KiedyÅ› w obecnoÅ›ciczternastu obserwatorów zdematerializowaÅ‚y siÄ™ ramiona medium.Na zrobionym wówczas zdjÄ™ciu wmiejscu ramion widać tylko niewyrazny cieÅ„ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl