[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Cóż, to mi musi wystarczyć zdecydował Brady,opadł na miejsce obok niej i z westchnieniem ulgirozprostował swe długie nogi.Pies natychmiast porzucił Vanessę i spróbował wspiąćsię na kolana swojego pana. Nic z tego.Nie podlizuj się teraz parsknął Bradyi zepchnął psa z kolan. Jest bardzo ładny. Nie schlebiaj mu.Już i tak ma zbyt rozbudowanepoczucie własnej wartości. Niektórzy mówią, że psy upodabniają się do swoichwłaścicieli Vanessa nie potrafiła odmówić sobie tejdrobnej złośliwości. Jak się wabi? Kong.Był największy z miotu odparł Brady, a piessłysząc swoje imię, zaszczekał i rzucił się w radosnąpogoń za ogrodowymi cieniami. Rozpuściłem go nie-możliwie, gdy był szczeniakiem i teraz za to płacę westchnął i rozłożywszy ramiona na oparciu huśtawki,zaczął bawić się włosami Vanessy. Joanie powiedziałami, że byłaś dziś na farmie zagaił. Mhm mruknęła, odtrącając jego rękę. Joanniewygląda kwitnąco i jest szczęśliwa. O, tak przytaknął i tym razem ujął jej dłoń, byEcho przeszłości 39bawić się palcami Vanessy. Z pewnością przedstawiła cinaszą chrześnicę. Jasne mruknęła i choć znajoma pieszczota spra-wiała jej przyjemność, nieco się odsunęła. Lara jestcudowna. Jest podobna do mnie powiedział Brady i znówzaczął bawić się kosmykiem jej włosów. Wciąż jesteś tak samo zarozumiały zauważyłaVanessa i zaśmiała się nerwowo. Trzymaj ręce przysobie! zażądała. Nigdy nie umiałem ci się oprzeć westchnął, aleposłusznie cofnął dłoń. Często tu razem siedzieliśmy,pamiętasz? Pamiętam. Siedzieliśmy tak wtedy, gdy pierwszy raz cię poca-łowałem. Nie Vanessa pokręciła głową i skrzyżowała ręcena piersiach.Wiedziała, że to jedynie prowokacja z jegostrony. Masz rację przyznał. Pierwszy raz całowaliśmysię w parku.Przyszłaś wtedy popatrzeć, jak rzucam dokosza. Tylko tamtędy przechodziłam odparła i strzep-nęła niewidoczne pyłki z ubrania. Nieprawda.Przyszłaś, bo wiedziałaś, że gram bezkoszulki.Po prostu chciałaś sobie obejrzeć moje mus-kuły.Tym razem Vanessa roześmiała się bez skrępowania.Oboje wiedzieli, po co wtedy przyszła do parku.Spoj-rzała na Brady ego.Był odprężony i uśmiechał się doswoich wspomnień.Zawsze potrafił się zrelaksować,pomyślała.I zawsze potrafił mnie rozśmieszyć. %7łartujesz? Nie było czego oglądać dogryzła mu.40 Nora Roberts Teraz już by było.I wciąż trafiam do kosza zapewniłVanessę i po raz kolejny zaczął gładzić jej włosy. Pamię-tam ten dzień.Był koniec lata i w niepojęty sposóbzmieniłaś się ze złośliwej nastolatki w seksownego kociaka.Pokazywałaś całe nogi, nosząc te króciutkie szorty.Miałaśwtedy niesamowicie długie kasztanowe włosy.Byłoz ciebie niezłe ziółko.Na twój widok aż ciekła mi ślinka. Wcale nie zwracałeś na mnie uwagi.Uganiałeś sięwtedy za Julie Newton. Tylko udawałem, żeby móc spokojnie patrzeć naciebie roześmiał się Brady. Miałaś w ręku butelkęz gazowanym napojem, więc najpierw musiałaś byćw sklepie Lestera. Cóż za pamięć powiedziała, unosząc ironiczniebrew. Hej, to był zwrotny punkt w naszych stosunkach.Powiedziałaś: ,,Cześć, Brady, musi ci być bardzo gorąco.Chcesz łyka? przypomniał jej i rozpromienił sięw uśmiechu. Musiałem wbić zęby w piłkę, żeby się naciebie nie rzucić.A ty zaczęłaś ze mną flirtować. Nieprawda! krzyknęła oburzona. Prawda, prawda.Trzepotałaś nawet rzęsami. Nigdy nie trzepotałam rzęsami protestowałaVanessa, dusząc się ze śmiechu. Owszem, właśnie to robiłaś westchnął głęboko. Wyglądałaś zabójczo. A ja pamiętam, że biegałeś jak wariat po boiskui strasznie się popisywałeś.Rzucałeś, stojąc tyłem dokosza i dryblowałeś piłką na różne sposoby.Udawałeśniesamowitego macho.A potem się na mnie rzuciłeś. Pamiętam.Podobało ci się. Pachniałeś jak męska szatnia po meczu wytknęłamu, marszcząc nos.Echo przeszłości 41 Pewnie masz rację.To były pamiętne chwile rozmarzył się. Byliśmy tacy młodzi zaśmiała się Vanessa i nie-świadomie oparła głowę na jego ramieniu. Wszystkobyło proste i jasne. Niektóre rzeczy nie muszą być skomplikowane powiedział bez przekonania. To co, zostaniemyprzyjaciółmi? Chyba tak. Nie spytałem, jak długo zostaniesz? Jeszcze się nie zdecydowałam
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Warren Adler Wojna państwa Rose 02 Dzieci państwa Rose
- Lensman 02 Smith, E E 'Doc' First Lensman
- § Łajkowska Anna Wrzosowisko 02 Miłoć na wrzosowisku
- Benzonnni Juliette Fiora 02 Fiora i zuchwały(1)
- John Norman Gor 02 Outlaw of Gor
- Feehan Christine Drake Sisters 02 Twilight before Christmas
- Tracy Anne Warren Kochanki 02 Przypadkowa kochanka
- Christina Dodd Wybrańcy Ciemnoci 02 Dotyk ciemnoci
- Gauze Jan Brazylia 02 Brazylia mierzona krokami(1)
- 42. Grant Laurie PieÂśń minstrelów
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- lam.xlx.pl