[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- I już wiesz, kto ci to podarowaÅ‚? - spytaÅ‚a z filuternÄ…wesoÅ‚oÅ›ciÄ…, wskazujÄ…c na zwój jedwabiu, który dziewczy­na wciąż trzymaÅ‚a w rÄ™ku.Anula & Irenascandalous RozlegÅ‚y siÄ™ chichoty i Å›miechy, a ci, którzy siedzieli ztyÅ‚u, dopytywali siÄ™ o powód tego rozbawienia, gdy zaÅ›poznali go, doÅ‚Ä…czali siÄ™ do wspólnej zabawy.Gisele srodze w tej chwili żaÅ‚owaÅ‚a, że nie zginęła wlesie razem z Fleurette.ChciaÅ‚a zapaść siÄ™ pod ziemiÄ™.Utkwione w niÄ… spojrzenia wwiercaÅ‚y siÄ™ jej w duszÄ™.Do­bijaÅ‚a jÄ… myÅ›l, że może Brys zdążyÅ‚ już wejść za niÄ… doholu i jest Å›wiadkiem jej upokorzenia, lub nawet Å›miejesiÄ™ razem z innymi.- Tak.nie.to jest.- wymamrotaÅ‚a w najwiÄ™­kszym pomieszaniu.- Ależ oczywiÅ›cie, że już zdemaskowaÅ‚a swego taje­mniczego wielbiciela - daÅ‚ siÄ™ sÅ‚yszeć syczÄ…cy gÅ‚os Ma-nette.- Tylko spójrzcie na jej napuchniÄ™te wargi! I na tepÅ‚onÄ…ce jak w gorÄ…czce oczy! ZaÅ‚ożę siÄ™, że już zdążyÅ‚apodziÄ™kować mu w jakimÅ› ustroniu!Przerażona i skonfundowana Gisele spojrzaÅ‚a w kie­runku królowej, lecz ta zajÄ™ta byÅ‚a wÅ‚aÅ›nie wyborem po­trawy i, ku wielkiemu rozczarowaniu lady Mandeville, nieusÅ‚yszaÅ‚a tej zÅ‚oÅ›liwej uwagi.Nie byÅ‚o sensu stać dÅ‚użej pomiÄ™dzy stoÅ‚ami.GiseleusiadÅ‚a ze spuszczonÄ… gÅ‚owÄ… obok Halette.- SchowaÅ‚abyÅ› swoje pazurki, Manette - tamta upo­mniaÅ‚a zÅ‚oÅ›nicÄ™, po czym zwróciÅ‚a siÄ™ do Gisele: - Nieprzejmuj siÄ™, moja droga.To miÅ‚e, że lord de Balleroyadmiruje ciÄ™.BÄ™dzie z was dobranÄ… para.Taki urodziwymężczyzna!- Ale on nie jest.ja także nie.- mamrotaÅ‚a, niewiedzÄ…c wÅ‚aÅ›ciwie, co powiedzieć, bo wciąż czuÅ‚a ustaBrysa na swoich wargach i jego dÅ‚oÅ„ pieszczotliwie gÅ‚a-Anula & Irenascandalous dzÄ…cÄ… jej pierÅ›.SkoÅ„czyÅ‚o siÄ™ wiÄ™c na tym, że jeszcze bar­dziej siÄ™ zaczerwieniÅ‚a.- Och, nie próbuj przeczyć! Obojgu wam nie brakujeurody! - zapiszczaÅ‚a wesoÅ‚o lady Aubine.- Tak, nie ma siÄ™ co wypierać - z tajemniczym uÅ›mie­szkiem dodaÅ‚a Emmeline.- PrawdÄ™ zdradzajÄ… twoje roz­palone policzki.To on podarowaÅ‚ ci ten jedwab?- Ciekawam, co Gisele musiaÅ‚a podarować mu w za­mian - powiedziaÅ‚a Manette dostatecznie gÅ‚oÅ›no, bywszyscy jÄ… usÅ‚yszeli.- Moje panie, dość już tej gorszÄ…cej rozmowy! -oÅ›wiadczyÅ‚a Wilfride, która wydawaÅ‚a siÄ™ szczerze obu­rzona.Damy pochyliÅ‚y gÅ‚owy, udajÄ…c wielkie zainteresowaniezupÄ… bÄ…dz pieczystym, żadna bowiem nie chciaÅ‚a narazićsiÄ™ tej gefmaÅ„skiej walkirii.Gisele pozostawiono wiÄ™cwreszcie w spokoju, jednak w jej duszy nadal panowaÅ‚wielki zamÄ™t.W gÅ‚owie pulsowaÅ‚o, a pierÅ› kurczÄ™cia miaÅ‚asmak trocin.ZdawaÅ‚o siÄ™ jej, iż wieczerza ciÄ…gnie siÄ™ bez koÅ„ca.Od­sunÄ…wszy talerz i wytarÅ‚szy usta serwetÄ…, przeÅ›lizgnęła siÄ™wzrokiem po twarzach, lecz Brysa de Balleroya nie byÅ‚owÅ›ród biesiadników.Czyżby wyjechaÅ‚ z Westminsteru, zro­zumiawszy, iż nie uda mu siÄ™ uwieść normandzkiej księżni­czki? Lub też udaÅ‚ siÄ™ z jakÄ…Å› kolejnÄ… tajemniczÄ… misjÄ…?ZabolaÅ‚o jÄ… serce na myÅ›l, że może nie do koÅ„ca miaÅ‚aracjÄ™, odpychajÄ…c miÅ‚ość i pożądanie dzielnego rycerza.Czyżby zgodnie z powziÄ™tym w l'Aigle postanowieniemnieuchronnie zmierzaÅ‚a do tego, by spÄ™dzić życie w zatÄ™­chÅ‚ym dziewictwie jak lady Wilfride?Anula & Irenascandalous MyÅ›l Gisele przeniosÅ‚a siÄ™ na sprawy publiczne.Nie­obecność Henry'ego, biskupa Winchester, miaÅ‚a w sobiecoÅ› zÅ‚owieszczego.Czyżby ten dostojnik KoÅ›cioÅ‚a po razkolejny zmieniÅ‚ front i stanÄ…Å‚ teraz po stronie brata, królaStefana? WiÄ™c może Brys miaÅ‚ racjÄ™, że poparcie dla Ma­tyldy maleje w oczach, roÅ›nie natomiast zagrożenie?Geoffrey de Mandeville byÅ‚ wprawdzie obecny, alewydawaÅ‚ siÄ™ pogrążony w zadumie.Nie spoglÄ…daÅ‚ w jejstronÄ™, co, musiaÅ‚a przyznać, stanowiÅ‚o dla niej wielkÄ…ulgÄ™.Być może, bÄ™dÄ…c pajÄ…kiem, zÅ‚owiÅ‚ innÄ… muszkÄ™, któ­ra w odróżnieniu od niej nie sprawiaÅ‚a mu żadnych kÅ‚o­potów.Nie tylko Gisele dostrzegÅ‚a zamyÅ›lenie de Mandevil-le'a.Matylda poÅ‚ożyÅ‚a dÅ‚oÅ„ na ramieniu earla i powiedzia­Å‚a doÅ„ kilka słów.Natychmiast rozpogodziÅ‚ siÄ™, jakby na­lano mu do ucha nektaru.OdpowiedziaÅ‚ coÅ›, co wyrazniezadowoliÅ‚o królowÄ….Wreszcie wieczerza dobiegÅ‚a koÅ„ca.Matylda wstaÅ‚ai oÅ›wiadczyÅ‚a, że dziÅ› nie bÄ™dzie przechadzki po ogrodzie.Gisele odetchnęła z ulgÄ….Ciężko byÅ‚oby jej wrócić domiejsca, gdzie po raz pierwszy w życiu doÅ›wiadczyÅ‚a fi­zycznej rozkoszy.Być może tym razem uda siÄ™ jej wczeÅ›­niej poÅ‚ożyć spać.- Moje drogie, teraz udam siÄ™ do kaplicy, gdzie bÄ™dÄ™bÅ‚agaÅ‚a Najwyższego o opiekÄ™ i wsparcie - oÅ›wiadczyÅ‚akrólowa.- JesteÅ›cie wolne, z wyjÄ…tkiem ciebie, lady Gi­sele, i was, lady Wilfride i lady Rilla, które bÄ™dziecie to­warzyszyÅ‚y mi aż do spoczynku.Mam nadziejÄ™, że jutrzej­szy dzieÅ„ nie bÄ™dzie gorszy od dzisiejszego.Gisele poczuÅ‚a rozczarowanie i zawód, jednak posÅ‚usz-Anula & Irenascandalous nie udaÅ‚a siÄ™ za wÅ‚adczyniÄ….ByÅ‚a to bez wÄ…tpienia kara zaspóznienie.KÄ…tem oka dostrzegÅ‚a, że de Mandeville podchodzi dojakiegoÅ› zażywnego czÅ‚eka, któremu, sÄ…dzÄ…c po jego ubio­rze, nie brakowaÅ‚o dukatów w skrzyni.PowitaÅ‚ go wylew­nie.Matylda bardzo dÅ‚ugo modliÅ‚a siÄ™ w kaplicy.Gdy wkoÅ„cu zjawiÅ‚a siÄ™ w sypialni, Gisele z trudnoÅ›ciÄ… udawaÅ‚osiÄ™ powstrzymywać ziewanie, sumiennie jednak pomagaÅ‚akrólowej w wieczornej toalecie i nie popeÅ‚niÅ‚a żadnej ga­fy.Nagle Matylda zaniepokoiÅ‚a siÄ™ i rzekÅ‚a podniesionymgÅ‚osem:- Lady Gisele! ZostawiÅ‚am w kaplicy mój modlitew­nik! Idz i przynieÅ› mi go natychmiast!- MiÅ‚oÅ›ciwa pani, czyż nie można odÅ‚ożyć tego do ju­tra? - spytaÅ‚a lady Rilla, rzucajÄ…c Gisele współczujÄ…cespojrzenie.- W żadnym wypadku! OkÅ‚adki modlitewnika inkru­stowane sÄ… szlachetnymi kamieniami, a poza tym mój oj­ciec dostaÅ‚ go wraz z bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwem z rÄ…k samegopapieża! Nie chcÄ™, by czyjaÅ› zÅ‚odziejska dÅ‚oÅ„ zabraÅ‚a gotej nocy!Gisele skÅ‚oniÅ‚a gÅ‚owÄ™.- BÄ™dÄ™ szczęśliwa móc ukoić niepokój miÅ‚oÅ›ciwej pani- rzekÅ‚a tonem bezgranicznie oddanej sÅ‚ugi.Królowa jednak zdążyÅ‚a krytyczniej przypatrzyć siÄ™ ca­Å‚ej sprawie.- Droga do kaplicy i z powrotem zajmie ci trochÄ™ cza­su, a ja tymczasem już siÄ™ kÅ‚adÄ™ do łóżka.Zróbmy wiÄ™cAnula & Irenascandalous tak, że pójdziesz po modlitewnik teraz, ale wrÄ™czysz migo jutro rano.Rilla zrobiÅ‚a minÄ™, jakby chciaÅ‚a powiedzieć:  Och, tekaprysy uprzywilejowanych!".- UczyniÄ™ wedle twego życzenia, miÅ‚oÅ›ciwa pani.CzymogÄ™ wziąć ze sobÄ… Å›wiecÄ™? - Matylda najwidoczniej nieuÅ›wiadamiaÅ‚a sobie, że naraża samotnÄ… dziewczynÄ™ nadÅ‚ugÄ… wÄ™drówkÄ™ ciemnymi korytarzami oraz na nocnyspacer pomiÄ™dzy paÅ‚acem a kaplicÄ….Pomimo pokusy, bypójść po modlitewnik dopiero rano, Gisele postanowiÅ‚anatychmiast wypeÅ‚nić rozkaz królowej, obawiajÄ…c siÄ™, żejutro może nie obudzić siÄ™ dostatecznie wczeÅ›nie i tym sa­mym narazić siÄ™ na gniew Matyldy.BaÅ‚a siÄ™ nawet myÅ›leć,co by siÄ™ staÅ‚o, gdyby bezcenny modlitewnik naprawdÄ™ za­ginÄ…Å‚, i to z jej winy.Królowa Å‚askawie skinęła gÅ‚owÄ….Kaplica okazaÅ‚a siÄ™ budzÄ…cÄ… podziw i lÄ™k pieczarÄ…, którejmrok rozpraszaÅ‚y nieliczne pÅ‚omyki Å›wiec.PanowaÅ‚a tu takaciszÄ… że Gisele sÅ‚yszaÅ‚a pulsujÄ…cy szum krwi w uszach.Wy­dawaÅ‚o siÄ™ Å›wiÄ™tokradztwem zakłócać majestatyczny spokójtego miejsca.Lady de l'Aigle staraÅ‚a siÄ™ poruszać jak najci­szej.DotarÅ‚a do miejsca, gdzie godzinÄ™ temu klÄ™czaÅ‚a królo­wa, chwyciÅ‚a leżący na pulpicie modlitewnik i chciaÅ‚a jużsiÄ™ wycofać, gdy usÅ‚yszaÅ‚a czyjeÅ› Å›ciszone gÅ‚osy [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl