[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Chcę go odzyskać.Chcę go odzyskać. W porządku, może zaczniemy załatwiać wszystko po kolei.Usiadł obok niej i otoczył ramieniem, żeby mogła się wypłakać. Będę w kontakcie z Cobenem.Zapewniam cię, że przez jakiś czas ciałobędzie u nich.To może trochę potrwać.Poza tym wydaje mi się, że Meg jakocórka ma takie samo prawo jak jego rodzice. Ona nie będzie o niego walczyć.Meg nie przejmuje się takimi drobiazgami. Porozmawiam z nią. Dlaczego ktoś zabił Pata? On nigdy nikogo nie skrzywdził.Oprócz mnie.Wybuchnęła smutnym, pełnym żalu śmiechem. Chociaż wcale nie miałtakiego zamiaru.Nigdy nie próbował rozmyślnie doprowadzić kogoś do łez czydo szaleństwa. Wielu ludzi doprowadzał do szaleństwa? Głównie mnie. Westchnęła. Kochałam go jak wariatka. Gdybym poprosił cię, żebyś cofnęła się pamięcią do tamtych czasów, żebyśdokładnie przypomniała sobie kilka tygodni przed jego wyjazdem i kilkatygodni po, byłabyś w stanie to zrobić? Przypomnieć sobie szczegóły, nawet tedrobne? Chyba mogłabym spróbować.Chociaż to było tak dawno temu, że czasami wydaje się już nierealne. Chcę, żebyś spróbowała, żebyś poświęciła temu kilka dni i postarała sięprzypomnieć sobie tamten okres, a potem spisała wszystko, co pamiętasz.Copowiedział, co zrobił, z jakimi ludzmi przebywał, wszystko, co wydawało ci sięniecodzienne.Porozmawiamy o tym. Był tam przez tyle czasu  szepnęła. Sam w takim chłodzie.Tyle razyw ciągu minionych lat spoglądałam na tę górę.Teraz, ilekroć to robię, widzęPata.Aatwiej mi było, gdy go nienawidziłam, wiesz? Taak.Przypuszczam.Pociągnęła nosem i wyprostowała się. Chcę, żeby przywieziono jego zwłoki do Lunacy.Chcę go tu pochować.Onteż tego by chciał. Zrobimy wszystko, co możliwe, aby tak się stało.Ponieważ tonęła we łzachi ani nie myślała o atakowaniu, Nate uznał, że może jest to odpowiednia chwila,by wycisnąć z niej jakieś informacje. Charlene, opowiedz mi coś o Jacobie Itu.Zamrugała rzęsami. Co cię interesuje? Wszystko, co wiesz.Jak zaprzyjaznił się z Patem? To mi pomoże lepiejzorientować się w sytuacji. %7łeby dojść do tego, co przytrafiło się Patowi? Mniej więcej.On i Jacob byli przyjaciółmi, prawda? Taak. Znów pociągnęła nosem, chociaż trochę delikatniej. Jacob jesttrochę.tajemniczy.Przynajmniej ja nigdy go nie rozumiałam.Sądząc po nadąsanej minie Charlene, należało przypuszczać, że nigdy nieudało jej się zaciągnąć Jacoba do łóżka.Ciekawe  uznał Nate. Sprawia na mnie wrażenie samotnika. Bo chyba nim jest. Wzruszyła ramionami. On i Pat bardzo przypadlisobie do gustu.Myślę, że.sama nie wiem.Pat często śmieszył Jacoba.Obajlubili polowania, wyprawy na ryby, włóczęgę.Pat był dobry we wszelkichzajęciach na świeżym powietrzu.On i Jacob wspinali się po górach, a jamusiałam zajmować się dzieckiem, urabiać sobie ręce po łokcie i. To znaczy, że istniała między nimi bliska więz  przerwał jej Nate. No cóż, obaj nienawidzili jakiejkolwiek władzy, ale to samo możnapowiedzieć o każdym mieszkańcu tych okolic.On i Pat lubili przebywać nałonie natury, ale obu głównie chodziło o Meg. Co ona miała z tym wspólnego?  No cóż.Charlene, zdaniem Nate a, wpadła w plotkarski nastrój.Nie ruszał się.Siedział na łóżku w intymnej bliskości z Charlene, nie chcąc niczego zmieniać,póki nie dowie się wszystkiego, co chce wiedzieć. Jacob był niegdyś żonaty. Tak? Całe wieki temu.Miliony lat.Kiedy miał osiemnaście, może dziewiętnaścielat i mieszkał w małej osadzie nieopodal Nome.Charlene wyraznie się ożywiła, odczesywała kosmyki, które opadały jej natwarz. Wiem to od Pata.ale potem usłyszałam też tu i ówdzie kilka rzeczy.Jacobnigdy nie miał mi zbyt dużo do powiedzenia.Znów zaczęła się dąsać, trzeba ją było szturchnąć. To znaczy, że miał żonę  podpowiedział Nate. Jakąś młodziutką dziewczynę ze swojego plemienia.Dorastali razem i wogóle.no wiesz, jedna z tych historyjek o bratnich duszach.Zmarła przyporodzie.Ona i dziecko.dziewczynka.Poród zaczął się dwa miesiące przedczasem, nastąpiły pewne komplikacje.Nie pamiętam dokładnie, co się stało, alenie mogli dowiezć jej do szpitala, a przynajmniej nie zdążyli zrobić tego naczas.To smutne  dodała po chwili, a jej oczy, twarz i głos złagodniały podwpływem współczucia. Naprawdę smutne. Tak. Pat wyjaśnił mi, że dlatego właśnie Jacob został pilotem.%7łeby pewnegodnia komuś pomóc.Przeprowadził się tutaj.Twierdził, że tam nie mógł zostać,ponieważ jego życie już dobiegło końca, czy coś w tym stylu.Tak czy inaczej,gdy się tu pojawił i zobaczył Meg, powiedział, że jej duch przemawia do jegoducha.Nawet nie był naćpany  zastrzegła, wywracając oczami. Jacob nieużywa narkotyków, chociaż czasami mówi dziwne rzeczy.Ku mojemuzdziwieniu powiedział Patowi, że Meg jest jego duchowym dzieckiem, a Pat niemiał nic przeciwko temu, wręcz był zachwycony.Uważał, że dzięki temu oni Jacob są niemal braćmi. Czy on i Pat kiedykolwiek o cokolwiek się kłócili? Na przykład o Meg? Nigdy nie słyszałam.Jacob w ogóle się nie kłóci.Po prostu przewiercaczłowieka tym długim.jak by to powiedzieć.nieprzeniknionym zadecydowała  tak, nieprzeniknionym spojrzeniem.Sądzę, że po odejściu Pata przejął w stosunku do Meg rolę ojca.Tyle że Pat wcale nie odszedł. W jejoczach znów pojawiły się łzy. Zginął. Przykro mi.Dziękuję za informacje.W takich sytuacjach zawsze wartowszystko wiedzieć. Możesz porozmawiać z Meg. Charlene wstała. Powiedz jej, żebywytłumaczyła tym głupim bostończykom, iż miejsce Pata jest tutaj.Ciebieposłucha.Mnie nie będzie chciała.Nigdy nie chciała i nigdy nie będzie.Liczęna ciebie, Nate. Zrobię, co będę mógł.Wyraznie zadowolona, zostawiła Nate a na skraju łóżka [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl