[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Opór ichwładców wobec politycznych aspiracji Czech na Zląsku wypływał jednak z poczucia łączności zPolską.Brat księcia ziębickiego Bolka, Bernard, był zięciem Władysława Aokietka, o\eniony zjego córką Kunegundą.Urodzeni zaś z tego mał\eństwa Bolko i Henryk, ksią\ęta na Zwidnicy, bylisiostrzeńcami Kazimierza Wielkiego.Na Jaworze zaś siedział ksią\ę Henryk, który był bratemBolka ziębickiego i Bernarda, a stryjem wspomnianych dwu ksią\ąt świdnickich.Utrzymanieniepodległości trzech niedu\ych księstw śląskich było mo\liwe tylko przy zdecydowanym poparciuze strony Polski, na które zapewne wspomniani ksią\ęta liczyli.Tymczasem Luksemburgowie niewahali się u\yć siły przeciwko opornym.W 1335 r.Karol Luksemburczyk najechał księstwo Bolkaziębickiego, a chocia\ nie zdołał go pokonać, zagroził jednak powa\nie jego niepodległości.Dalszyopór mógł się wydawać beznadziejny, skoro w Trenczynie rozwa\ano mo\liwość zupełnejrezygnacji Kazimierza Wielkiego z praw Polski do Zląska.Wiadomo, \e w Wyszehradzie w 1335r.Kazimierz takiego zrzeczenia nie dokonał, ale te\ nie uczynił w tym czasie niczego, co bywskazywało na jego rzeczywiste dą\enia do rewindykacji dzielnicy śląskiej.Zarówno ten stanrzeczy, jak i bezpośrednie grozby ze strony Czech, jak wreszcie obietnice doraznych korzyścisprawiły, \e Bolko ziębicki zaprzestał oporu.Otrzymaw-szy od Jana Luksemburczyka wdo\ywocie Kłodzko, zło\ył mu ostatecznie latem 1336 r.hołd lenny.Odtąd ksią\ętaminiepodległymi na Zląsku pozostawali ju\ tylko Bolko i Henryk świdniccy oraz ich stryj Henrykjaworski.Byli wierni Kazimierzowi tak\e wtedy, gdy ten pod presją sprawy krzy\ackiej zrzekł sięw 1339 r.praw Polski do Zląska.Czuli jednak (zwłaszcza ksią\ęta świdniccy) poparcie KazimierzaWielkiego, który zabezpieczał na arenie międzynarodowej ich interesy jako sojuszników.Taki stanrzeczy miał się utrzymać w ciągu kilku lat.W 1343 r.zmarł najpierw młodszy brat Bolka Henryk, az kolei w trzy lata pózniej Henryk jaworski, po którym Bolko odziedziczył jego księstwo.Od 1346r.zatem mamy do czynienia na102103Zląsku ju\ tylko z jednym niepodległym księciem.Bardzo wa\ne miejsce w polityce KazimierzaWielkiego zajmowało Pomorze Zachodnie.Zerwało ono swoją łączność polityczną z Polską ju\ wostatniej ćwierci XII w., a mając własną dynastię, stało się lennem cesarstwa, uwikłanymdodatkowo w coraz to odnawiającą się zwierzchność brandenburską.To, czego stale bronili ksią\ęta pomorscy, to był właśnie status bezpośredniego lenna cesarskiego, dający im większąswobodę działania.W XIV w.władztwo ksią\ąt pomorskich rozciągało się od rzeki Aeby nawschodzie po wyspę Rugię i brzeg Bałtyku w rejonie Stral-sundu na zachodzie.Obejmowało zatempoło\one na zachód od Odry miasta dzisiejszej Niemieckiej Republiki Demokratycznej: Wolgast(Wołogoszcz), Greifswald (Gryfia) i Stralsund (Strzało-wo).Nadmorskie poło\enie kraju sprzyjałorozwojowi miast i handlu, rzutując na cały jego profil gospodarczy.Szereg miast PomorzaZachodniego miał ju\ wówczas członkostwo Hanzy i odgrywał w niej powa\ną rolę.Z punktuwidzenia geopolitycznego było to natomiast poło\enie bardzo niekorzystne.Rozciągnięta szerokogranica lądowa oznaczała bezpośrednią styczność z kilkoma państwami, a mianowicie z ZakonemKrzy\ackim (od 1308 r.), z Polską (przed r.1308 i po r.1365), na wielkim obszarze zBrandenburgią, dalej z Meklemburgią, a wreszcie nieobojętne było z punktu widzenia politycznegosąsiedztwo z Danią.Przy tym wszystkim słowiańskiej dynastii Pomorza Zachodniego nie udało sięutworzyć jednolitego i prę\nego organizmu państwowego.Prawo wszystkich członków rodzinymonarszej do posiadania osobnego państwa, lub przynajmniej udziału we władzy, było czynnikiemrozbijającym jedność działania i osłabiającym własne racje polityczne ksią\ąt pomorskich.Sileekonomicznej miast zawdzięczali miejscowi władcy długie trwanie odrębności PomorzaZachodniego.Miasta zaś popierały tych władców, doceniając ich łagodne i tolerancyjne rządy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl