[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.WiÄ™kszość zaszuraÅ‚a niepewnie nogami pod porysowany­mi blatami stołów, przy których siedzieli, po czym wbiÅ‚awzrok w zawartość brudnych kufli.Kilku w dalszym ciÄ…guprzyglÄ…daÅ‚o siÄ™ jej, ale widzÄ…c, że nie spuÅ›ciÅ‚a oczu, uciekÅ‚ospojrzeniem.Sheridan wyczuÅ‚a za sobÄ… czyjÄ…Å› obecność i obejrzaÅ‚a siÄ™,po czym wpatrzyÅ‚a siÄ™ w profil ciemnowÅ‚osego mężczyzny,który zrzÄ…dzeniem przypadku staÅ‚ siÄ™ jej samozwaÅ„czymczytelniczkascandalous  wybawicielem".ByÅ‚ brudny, ubranie miaÅ‚ w nieÅ‚adzie, alewyglÄ…daÅ‚ rozbrajajÄ…co.Nawet w takim stanie biÅ‚ na gÅ‚owÄ™ każdego z obecnychw oberży mężczyzn.I, sÄ…dzÄ…c z kroju jego odzieży, nie na­rzekaÅ‚ na brak pieniÄ™dzy.Każdy element garderoby leżaÅ‚ nanim jak ulaÅ‚, poczynajÄ…c od obcisÅ‚ych czarnych spodni poniegdyÅ› Å›nieżnobiaÅ‚Ä… koszulÄ™.WiÄ™kszość guzików straciÅ‚ podczas walki z czÅ‚owiekiem,który zaatakowaÅ‚ Sheridan, toteż poÅ‚y koszuli byÅ‚y mocnorozchylone, odsÅ‚aniajÄ…c szeroki, muskularny tors, jakiegoSheridan w życiu nie widziaÅ‚a.Widok napiÄ™tych pÅ‚aszczyzn wyraznie zarysowanychmięśni sprawiÅ‚, że nabraÅ‚a ochoty, by dotknąć ich rÄ™kÄ…, ob­wieść palcami ich kontury.Mignęły jej ciemne brÄ…zowe sut­ki i skrawek umięśnionego brzucha.Od samego patrzenia na tego mężczyznÄ™ robiÅ‚o siÄ™ She­ridan dziwnie gorÄ…co.Być może wyjaÅ›niaÅ‚o to jej gwaÅ‚tow­nÄ… reakcjÄ™, kiedy ujrzaÅ‚a go po raz pierwszy, zastygÅ‚egow bezruchu na drugim koÅ„cu doku.A kiedy jÄ… pocaÅ‚owaÅ‚, serce rozdzwoniÅ‚o siÄ™ w niej jakdzwony katedry Maryi Panny.Do tej pory nikt nigdy nie caÅ‚owaÅ‚ jej w taki sposób! Praw­dÄ™ mówiÄ…c, to byÅ‚ pierwszy pocaÅ‚unek w jej życiu.Natural­nie dość czÄ™sto wyobrażaÅ‚a sobie, jak to by wyglÄ…daÅ‚o, w ma­rzeniach jednak twarz mężczyzny, który przywieraÅ‚ wargamido jej ust, pozostawaÅ‚a zawsze cieniem, tajemnicÄ….- I co, podoba ci siÄ™ to, co widzisz?Sheridan wzdrygnęła siÄ™, gdy jej wzrok zderzyÅ‚ siÄ™ ze spoj­rzeniem zielonookiego nieznajomego, którego zaczęła nazy­wać w myÅ›li swoim mrocznym anioÅ‚em, i uzmysÅ‚owiÅ‚a so­bie, że jak za sprawÄ… czarów mężczyzna jej marzeÅ„ staÅ‚ siÄ™czÅ‚owiekiem z krwi i koÅ›ci.ZadarÅ‚a nos i odpowiedziaÅ‚a szybko:- SprawdzaÅ‚am tylko, czy nie przeoczyÅ‚am jakichÅ› zadra­paÅ„.czytelniczkascandalous PosÅ‚aÅ‚ jej zabójczy uÅ›mieszek.- Może powinienem zrobić to samo i poszukać zadrapaÅ„na tobie.- Dalej z ciebie wcielony diabeÅ‚, jak widzÄ™.- We wÅ‚asnej osobie.WÅ‚aÅ›ciciel, zauważywszy wreszcie goÅ›cia zdolnego za sie­bie zapÅ‚acić, podreptaÅ‚ w jego kierunku, koÅ‚yszÄ…c siÄ™ jakkaczka.Brzuch mężczyzny dotarÅ‚ do pochÅ‚oniÄ™tej sobÄ… pa­ry, nim zdążyÅ‚a to uczynić reszta jego ciaÅ‚a, a zaraz za niÄ…specyficzny zapaszek.- Witamy wielmożnego pana  U Puddlebych".Zaprowa­dzić do stolika? WÅ‚aÅ›nie zwolniÅ‚o siÄ™ przytulne miejsce przykominku.Sheridan zauważyÅ‚a tÄ™gÄ… kobietÄ™, prawdopodobnie żonÄ™wÅ‚aÅ›ciciela, szarpiÄ…cÄ… za rÄ™kÄ™ jakiegoÅ› czÅ‚owieka, który drze­maÅ‚ z gÅ‚owÄ… opartÄ… na stole obok talerza peÅ‚nego ciemnej,zastygÅ‚ej brei.Mężczyzna zostaÅ‚ bezceremonialnie zrzucony na ziemiÄ™.Bez mrugniÄ™cia okiem pozwoliÅ‚ zawlec siÄ™ w róg sali, gdzieskuliÅ‚ siÄ™ na drewnianej podÅ‚odze jak dziecko na kolanachmatki.ChwilÄ™ pózniej chrapaÅ‚ z takÄ… siÅ‚Ä…, że zagrzechotaÅ‚ynadgniÅ‚e deski.- Nie, dziÄ™kujemy.Chcemy ino wynająć pokój - odpowie­dziaÅ‚a Sheridan.MÄ™tne oczy barwy bÅ‚otka, malutkie na tle pucoÅ‚owatejtwarzy, bÅ‚yskawicznie zwróciÅ‚y siÄ™ w jej kierunku.- Ty jesteÅ›.IrlandkÄ….- Ledwie echo tych słów przebiÅ‚osiÄ™ przez panujÄ…cy w saloonie zgieÅ‚k, mężczyzni na powrótwybaÅ‚uszyli na niÄ… oczy, tym razem jednak z pogardÄ….- Ano.Jestem.I co z tego?Mężczyzna skrzywiÅ‚ siÄ™ i wydÄ…Å‚ wargi.- My tu nie obsÅ‚ugujemy Irlandczyków.Chociaż Sheridan zdążyÅ‚a przywyknąć do podobnychuwag, zastanawiaÅ‚a siÄ™, czy kiedykolwiek przyjdzie taki czas,by mogÅ‚a ich sÅ‚uchać bez przykroÅ›ci.czytelniczkascandalous - CoÅ› ty powiedziaÅ‚?! - warknÄ…Å‚ mroczny anioÅ‚ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl