[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Do holu wdarł się podmuch zimnego powietrza, lecz gdy Frank usiłował zamknąć drzwi, powstrzymał go krzepki żołdak.- Poszukujemy sir Williama Westona w celu aresztowania go - oznajmił kapitan z wyrazną niecierpliwością- i szczerze radzę nie utrudniać nam wykonywania naszych obowiązków, pani.A teraz proszę odsunąć sięna bok! I proszę zabrać to wściekłe bydlę, bo będę zmuszony je zastrzelić.Ugryzł jednego z moich żołnierzyw nogę!Annabella zaczęła tracić cierpliwość.- Hej ty, puść mojego służącego! A pan, kapitanie,szuka nie tam, gdzie trzeba.Jestem Annabella St Auby,szwagierka markiza Mullineaux i to jest mój dom, a niesir Williama.- Starała się nadać swemu głosowi jak najbardziej stanowczy i władczy ton, czemu, jak sama czuła,nie bardzo sprzyjały okoliczności.- A teraz, z łaski swojej, proszę się wytłumaczyć.Aresztować sir Williama!Nigdy nie słyszałam większej bzdury! Pani Frensham-jejtowarzyszka przeraziła się surowego błysku w oczach An-nabelli - proszę wraz z nami do salonu!Kapitan Harvard sprawiał wrażenie nieco speszonego,idąc za nią do pokoju, który tak niedawno opuściła.PaniFrensham, trochę zakłopotana z powodu nocnego stroju,szła na końcu.Annabella zamknęła drzwi i utkwiła w wojaku lodowate spojrzenie.- I cóż ma mi pan do powiedzenia?- Wydaje się, że rzeczywiście nastąpiła jakaś pomyłka- zaczął Harvard, niechętnie przyznając się do błędu.-Byłem pewien, że to dom sir Williama Westona, dlategouznaliśmy, że właśnie tutaj będzie zmierzał.Annabella uniosła brew.Nadal stała i celowo nie wskazywała Harvardowi krzesła, jedynie pani Frensham przycupnęła nerwowo na krawędzi fotela.- Pańskie wyjaśnienie nie jest zbyt sensowne - zauważyła zimno Annabella.- Za pięć minut wybije północ.Czy jest prawdopodobne, że o tej godzinie sir William będzie jezdził po odludnych gościńcach?- To mało prawdopodobne - rzekł powoli kapitan, obrzucając ją przenikliwym wzrokiem - jednak możliwe.-Najwyrazniej nie całkiem porzucił myśl, że Annabella jestutrzymanką sir Williama, umieszczoną dyskretnie z dalaod wścibskich oczu, a kochanek odwiedzi ją o tej nocnejporze.Wspominając spotkanie w kamiennym kręgu, Annabella pomyślała, że mogłoby to nie być wcale takie dalekie od prawdy, i zadrżała na myśl o tym, jak kruche jestjej szczęście.Przypomniała sięjej przepowiednia Cygankii zaczęła się zastanawiać, czy przypadkiem nad jej kołyską czarownica nie rzuciła jakiegoś złego zaklęcia.- Jednakże - ciągnął po chwili Harvard, przywracającAnnabellę do rzeczywistości - oficer żandarmerii z własnego okrętu sir Williama rozpoznał go przed chwilą na gościńcu, toteż wywnioskowaliśmy, że tu będzie szukałschronienia.Annabella uniosła brwi ze sceptyczną irytacją.- Nadal nic nie rozumiem.Co za brednie mi pan tuopowiada? Z czyjego rozkazu podejmuje pan takie kroki?- Z rozkazu lorda admiralicji - powiedział Harvardz cichą satysfakcją.- Sir William Weston oskarżony jesto zdradę i przybyłem tu na rozkaz admirała Cranshawa,by aresztować go pod tym właśnie zarzutem.Zapadła głęboka cisza.Annabella poczuła straszny,przeszywający ból w piersi.Po omacku sięgnęła za siebie,by uchwycić się twardej krawędzi sekretery, i oparła sięo nią, by nie osunąć się na ziemię.Jej wargi ułożyły siędo wymówienia przerażającego słowa, ale z ust nie dobyłsię żaden dzwięk.To panna Frensham odezwała sięw imieniu ich obu.- Zdrada.- wyszeptała, zbielała jak kreda.- SirWilliam! Ależ to niemożliwe!I ponownie, mimo rozpaczy i zmieszania, Annabelladostrzegła w twarzy kapitana Harvarda cień satysfakcji,który szybko zniknął pod jej uważnym spojrzeniem.- Tak, pani - powiedział z kamienną twarzą
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Lerum May Grethe Puchar Boga Słońca 01 Dziedzictwo niewolnicy
- Gregory Philippa Saga Laceyów 01 Dziedzictwo (Majštek Wideacre)
- Graham Heather Dziedzictwo Braci Flynn 02 Krwawe żniwa
- Dziedzictwo Skye 04 Królewska intryga Bertrice Small
- Dziedzictwo Skye 06 ZÅ‚oÂœnice Small Bertrice
- Saga Laceyów 01 Dziedzictwo Gregory Philippa
- De La Cruz Melissa Błękitnokrwiœci Tom 4 Dziedzictwo
- Koneczny Feliks CYWILIZACJA BIZANTYJSKA Tom 2
- Freud Anna Ego i jego mechanizmy obronne(1)
- William Ryan ÂŚwiętokradcy(1)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- oczkomarcelka.pev.pl