[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Konsekwentnie.Po trupach.Do końca.Bezżadnych hamulców.Bez kompromisów. Wiem.To płaczący wojownicy.Wiecznie nieszczęśliwi zdobywcy. A tak.To są wiecznie nieszczęśliwi, płaczący zdobywcy.Taka właśnie okazała sięrecepta Bogów na istoty doskonałe.To są najstraszniejsze potwory, jakie świat widział, tozwierzęta obdarzone rozumem, to.to jest ostateczna zagłada na polu łez.To są perfekcyjnew zabijaniu, żrące wszystko, co popadnie, nawet samych siebie, anioły śmierci, które niecofną się przed żadnym świństwem, byleby tylko dojść do swego celu: dobra ostatecznego.To są Ziemcy.To są agresorzy bez złudzeń, bez iluzji, bez kłamstwa.Oni dobrze wiedzą, żetylko łzy, tylko cierpienie jest w stanie zbliżyć ich do ostatecznego ideału wymyślonego przezBogów.Nigdy go nie osiągną.Ale.Oni zdają sobie z tego sprawę.Oni wiedzą, że jedynedobro, jakie osiągną, to smutek.To czarna rozpacz na polu bitwy usłanym trupami.Oni tozrobią porządnie.Nie jak Bogowie.Oni to zrobią konsekwentnie.Tak jak tylko istotydoskonałe potrafią.Nie bojąc się własnej zagłady.Nie bojąc się zaprzeczenia wszystkimideałom.Oni to zrobią do końca, wykonają swoją robotę aż do ostateczności.Oni będątotalnie dobrzy, ale. Chłopak zachichotał nagle. Bogom naszym to by się nie spodobało.Bo Bogowie, w swoim dążeniu do dobra, byli niekonsekwentni.Ziemcy będą konsekwentni!Do samego końca. Powtarzasz właściwie jedno i to samo.Przez cały czas. A tak.Pokazuję ci cień, ciągle ten sam.Ale ty wiesz, że ten sam cień można uzyskaćprzez różne ułożenie dłoni przy świeczce.Cień ten sam, ale konfiguracja dłoni za każdymrazem inna. Czego ty właściwie chcesz? Hmmmm.Pamiętacie zapewne, jak mówiłem, że wasz świat jest inny niż wszystkie,że to pułapka zastawiona na Ziemców. Pamiętam. Czarownik skinął głową. Było tak.Bogowie dowiedzieli się, że stworzyłem Ziemców i postanowili ten światurządzić inaczej niż wszystkie, gdzie tylko dobro i harmonia.Cha, cha, cha.Wy maciemagię jak inne światy, ale nie jesteście dobrzy.Wasi cisi bracia zza gór mają technologię jakZiemcy.Jak nadejdzie czas, oba światy się połączą i razem stawicie czoła Ziemcom.Macieich zniszczyć, by we wszechświecie zapanowało dobro.Ale wasz świat nawet po zwycięstwiebędzie zły przecież.Bo.przegrani w tej wojnie stracą swoje ciała, wygrani stracą swojedusze.Więc wy też zostaniecie zniszczeni, czego słusznie domyśliliście się, siedząc dwa lataw ciemnicy Zakonu.Ten świat to pułapka podwójna: na Ziemców, których zniszczycie wy, ina was.Wszystko zniknie.Katastrofa będzie następować za katastrofą, wszystko zniknie.Cha, cha, cha.najemnicy zrobią swoje i najemników można zabić. To okrutne. Nie oceniajcie Bogów! Nie sądzcie Bogów waszą ludzką miarą.Nie wam z nimikonwersować.Bo to wygląda, jakby kot chciał delfiny pouczać, jak mają pływać.Kot delfinaniczego nie nauczy.Ale przerywacie mi i wątek przez to porwany. Już nie będę chciał zakpić Meredith, ale niezbyt mu wyszło. Bogowie nie wiedzieli, gdzie lęgną się Ziemcy.Nieskończona liczba możliwości.Zrobili więc pułapkę, ale.wiedzieli, że ja tu jestem.Zniszczyć mnie nie można.Jakzniszczyć samo słowo? Tego się nie da zrobić.Ale nie byli tacy głupi, jak nam się z Sephemwydawało.Byli wściekle mądrzy.Wynalezli takie obliczenie, które było niemożliwe.To byłmatematyczny cud! A oni dokonali tego.Seph wył w swoim więzieniu! Wył z podziwu nadich geniuszem! Oni odnalezli Ziemców w nieskończonej liczbie możliwości.Gdybyś tylkomógł pojąć, co to jest nieskończoność, zrozumiałbyś, jaki gigantyczny wysiłek Bogowiepodjęli.i wygrali.I odnalezli Ziemców.Z tym, że wtedy już nie istnieli, ale. Jak to, odnalezli i nie istnieli zarazem? O, żesz! Człowieku, toż tłumaczę, że to byli Bogowie, nie ludzie.Oni mogli nie istnieć icoś robić jednocześnie! Tego się nie da wytłumaczyć w twoim języku.Spróbuj wyjaśnićzasady działania magii psu.Uda się? Nie.Bo w psim języku nie ma odpowiednich pojęć.%7ładne hau, hau, hau-hau-hau i merdanie ogonem nie zbliży go do pojęcia magii, tak jak ciebienic nie zbliży do pojęcia Bogów.Zrozum to wreszcie. No, dobrze.Mów. Bogowie znalezli Ziemców.Ale.ponieważ nie istnieli, nie mogli zrobić nickonkretnego.Mogli tylko mówić, tak jak ja.Mogli tylko pokazać obraz, dokładnie taki, jakiwidziałeś, kiedy Bóg odwiedził cię w chacie wieśniaka.Starszy syn Najwyższego Bogastworzył Ziemców.Seph był już uwięziony, milionletnia kara była mu już naznaczona.Młodszy syn Najwyższego Boga postanowił zlikwidować to zagrożenie.Zszedł pomiędzyZiemców i nauczał o dążeniu do dobra
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Paczkowski Andrzej Pół wieku dziejów Polski 1939 1989
- Malinowski Andrzej Biomedyczne Podstawy Rozwoju i Wychowania
- Andrzej Zbych Stawka większa niż życie 02
- Swat Andrzej Komisarz Grosz Zaplac im prosze
- mgr inz Andrzej Wilczek rozprawa doktorska
- Edward P. Comentale, Andrzej Ga T.E. Hulme (2)
- Andrzej Garlicki Tajne archiwa PRL u
- Jerzy Andrzejewski Ciemnoœci kryjš ziemię
- Cooper Elspeth Trylogia Wild Hunt 01 PieÂśni Ziemi
- Jody Lynn Nye The Grand Tour
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- mediatorka.pev.pl