[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dix pochyliÅ‚ siÄ™ do przodu z dÅ‚oÅ„mi opartymi na kolanach.- Raporty policyjne? Jak udaÅ‚o siÄ™ wam to powiÄ…zać, Savich?- Kiedy dzwoniÅ‚em, mówiÅ‚em wam, że mamy jeszcze sporo pracy, a to oznaczaÅ‚o, żemusieliÅ›my sprawdzić parÄ™ informacji, które Claudia podaÅ‚a Sherlock.- Chyba nie chcesz powiedzieć.NaprawdÄ™ rozmawiaÅ‚aÅ› z ClaudiÄ…, Sherlock? - spytaÅ‚ zniedowierzaniem Dix.Sherlock uniosÅ‚a podbródek, w jej oczach zabÅ‚ysÅ‚y ogniki.- Tak, i to przez dÅ‚uższÄ… chwilÄ™.ZadzwoniÅ‚a na komórkÄ™ Dillona, kiedy on braÅ‚ prysznic.-PopatrzyÅ‚a na męża zwężonymi oczami, jakby prowokujÄ…c go, żeby skomentowaÅ‚ jejzachowanie.- RzeczywiÅ›cie rozmawiaÅ‚a - przyznaÅ‚ gÅ‚adko.- Po Å›mierci matki Claudia uciekÅ‚a z domu.MieliÅ›my wystarczajÄ…co dużo danych, żeby MAX wyszukaÅ‚ sześć spraw o podobnym profilui w ten sposób natrafiliÅ›my na PaulinÄ™ Smollett.Wszystko pasuje.Claudia sama ma kartotekÄ™, porównaliÅ›my jej zdjÄ™cie z fotografiÄ… Annie Bender, którÄ… daÅ‚anam jej matka, Elsa.Obie dziewczyny sÄ… podobne jak dwie krople wody.- Claudia Smollett miaÅ‚a dziewięć lat, kiedy zaczęła podkradać papierosy i alkohol zlokalnego sklepu - kontynuowaÅ‚a Sherlock.- Dwukrotnie wyrzucono jÄ… ze szkoÅ‚y, raz gdyprzypaliÅ‚a chÅ‚opca papierosem, a drugi raz gdy zÅ‚amaÅ‚a koleżance rÄ™kÄ™.Poza tym zwykÅ‚e szkolne wystÄ™pki: rzuciÅ‚a książkÄ… w jednÄ… nauczycielkÄ™, zwymyÅ›laÅ‚a innÄ…, groziÅ‚a jej matce.ByÅ‚a zÅ‚ym dzieckiem, które prawdopodobnie nigdy nie wyrosÅ‚oby na uczciwego czÅ‚owieka,nawet gdyby jej matka nie umarÅ‚a.SpotkaÅ‚a Mosesa Grace kilka chwil po tym, jak zamordowaÅ‚ bezdomnego.Upili siÄ™ borbonemw motelu, a reszta to już historia.Claudia wymówiÅ‚a sÅ‚owo "burbon" z poÅ‚udniowymakcentem i wydawaÅ‚o mi siÄ™, że spotkaÅ‚a Mosesa gdzieÅ› na PoÅ‚udniu.- PrzerwaÅ‚a.- Ona niema osiemnastu lat, trzy tygodnie temu skoÅ„czyÅ‚a szesnaÅ›cie.Dix przeczesaÅ‚ palcami wÅ‚osy.- Jest mniej wiÄ™cej w wieku Roba.Savich skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ…, bawiÄ…c siÄ™ jednÄ… z poduszek leżących na sofie.- To dziecko, zwariowane, nieposkromione dziecko - mruknÄ…Å‚ Savich.- WyglÄ…da na to, żemoja żona miaÅ‚a racjÄ™ co do zamordowanego bezdomnego.ZnalezliÅ›my raport o Å›miertelnympobiciu mężczyzny na ulicy okoÅ‚o oÅ›miu miesiÄ™cy temu w Birmingham w Alabamie.Policjanigdy nie znalazÅ‚a napastnika, ale inny bezdomny zeznaÅ‚, że widziaÅ‚ jakiegoÅ› staruchaubranego w zakrwawione bojówki, wiÄ™c stawiam na Mosesa.- Claudia mi powiedziaÅ‚a, że Moses nosi bojówki i glany- wyjaÅ›niÅ‚a Sherlock.- PoinformowaliÅ›my policjÄ™ w Birmingham, przekazaliÅ›my im, cowiemy.Niestety nie mogli siÄ™ nam niczym zrewanżować.- NamierzyliÅ›cie telefon, Dillon? Wiecie, gdzie byli? - dopytywaÅ‚a siÄ™ Ruth.- Mam dobrÄ… i zÅ‚Ä… wiadomość - odparÅ‚ Savich.- Claudia dzwoniÅ‚a z telefonu na kartÄ™ pre-paid, który Moses kupiÅ‚ rano za gotówkÄ™.AktywowaÅ‚ numer z publicznego telefonu naparkingu, wiÄ™c nie mieliÅ›my zarejestrowanego wÅ‚aÅ›ciciela, ale sygnaÅ‚ byÅ‚ gÅ‚oÅ›ny i wyrazny.Dzwonili z konkretnego miejsca i udaÅ‚o nam siÄ™ ich zlokalizować co do metra.- Gdzie byli? - spytaÅ‚ Dix.- W restauracji Denny' ego na rogu Ósmej Alei i PfeifferStreet w Miltown w stanie Maryland.Mimo że lokalne gliny dojechaÅ‚y tam w mniej niż pięćminut, Mosesa i Claudii już nie byÅ‚o.Najwidoczniej Moses zostawiÅ‚ ClaudiÄ™ samÄ… ze swojÄ…komórkÄ….Kiedy wróciÅ‚, ona wciąż ze mnÄ… rozmawiaÅ‚a.SÅ‚yszaÅ‚am jego gÅ‚os, byÅ‚ wÅ›ciekÅ‚y, żetelefonowaÅ‚a, co oznacza, że wie, że możemy go namierzyć.ZniknÄ™li stamtÄ…d w mgnieniuoka.- Sherlock westchnęła.- Gdyby tylko siedziaÅ‚ chwilÄ™ dÅ‚użej w toalecie, moglibyÅ›myteraz jeść z nimi kolacjÄ™.- A gdzie w tym wszystkim sÄ… dobre wieÅ›ci? - zdziwiÅ‚a siÄ™ Ruth.- Dobra wiadomość jest taka, że mamy dokÅ‚adne opisy obojga, Å‚Ä…cznie z czarnymi, starymiglanami Mosesa, a Claudia też nie staraÅ‚a siÄ™ wtopić w tÅ‚um.MiaÅ‚a na sobie dżinsybiodrówki, obcisÅ‚Ä… różowÄ… bluzeczkÄ™ i kurtkÄ™ ze sztucznego futra.Zrobili spore wrażenie nakelnerce, która powiedziaÅ‚a, że Claudia byÅ‚a Å‚adna, ale zbyt mocno umalowana, a staruszekwyglÄ…daÅ‚, jakby spÄ™dziÅ‚ sto lat w palÄ…cym sÅ‚oÅ„cu.Ale najlepsze informacje pochodzÄ… od kelnera, który paliÅ‚ na zewnÄ…trz papierosa, gdy Claudiai Moses wychodzili z restauracji.On na niÄ… wrzeszczaÅ‚, machaÅ‚ jej telefonem przed nosem, poczym wepchnÄ…Å‚ do furgonetki.Kelner obserwowaÅ‚ ClaudiÄ™, dopóki samochód nie zniknÄ…Å‚ mu z oczu.PomachaÅ‚a do niegoprzez okno po stronie pasażera.Prawie wcale nie pamiÄ™ta furgonetki, wydaje mu siÄ™, że to byÅ‚ford, bardzo brudny, ale skoncentrowaÅ‚ siÄ™ na Claudii.ZaÅ‚ożę siÄ™ o nastÄ™pnÄ… pensjÄ™, żejeszcze sporo z niego wyciÄ…gniemy.- Nasz kelner jest umówiony na jutro rano na seans hipnozy z doktorem Hicksem w Quanticoi my też musimy tam być - powiedziaÅ‚ Savich.- Nie jestem pewien, czy uda nam siÄ™ wrócićjutro wieczorem, zależy, co siÄ™ pojawi.Moses nie jest gÅ‚upi.Pewnie domyÅ›liÅ‚ siÄ™, że ichzlokalizowaliÅ›my nawet przez telefon na kartÄ™" - Co oznacza, że wie, że rozmawialiÅ›my z ludzmi z restauracji, którzy ich widzieli -dokoÅ„czyÅ‚a Sherlock [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl