[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zabrał cię z sobą." To był błąd, który Dayan uważał za niewybaczalny.W tychokolicznościach, Dayan myślał, że jest niezwykle zrozumiały.Otworzyła usta by odpowiedzieć, ale w jego oczach był bezimienny wyraz, cośdzikiego i nieokiełznanego, coś pierwotnego."Założę się, że ktoś powiedział ci,że jesteś bardzo zastraszający," drażniła się z nim, próbując złagodzić napięcie."Nie mówię, że zastraszani przez Ciebie, ale widzę, jak inni ludzie mogą toodebrać. Tłumaczenie: franekM"Byłoby najlepiej dla Ciebie, jeśli znalazłabyś coś we mnie zastraszającego".Nie mógł być poważny z nią nie ważne jak bardzo się starał.Spojrzała na niego,mała i krucha, tak niesamowicie piękna, jej słodycz, współczująca natura lśniław jej oczach, a on był w nich zatracony.To wystarczyło, żeby doprowadzić godo krawędz szaleństwa."Nie uważasz?" Nie wyglądała na zastraszoną, wyglądała na rozbawioną.Miałapodkrążone oczy i sińce na czole, ale jej oczy tańczyły ze śmiechu."Nie jestemwcale pewna, że byłoby to dobre dla Ciebie.Nie myśl, że nie zauważyłamnadmiernego schlebiania wszystkich fanów.Jedna czarna brew uniosła się." Nadmierne schlebianie? Całkowicie zasłużonepochlebstwa.Przyzwyczaj się do nich, kobieto.Noc po nocy, gdy jestem nascenie, będziesz musiała siedzieć dzieląc się mną z moimi fanami.Nie mapotrzeby być zazdrosną, Corinne.Będę widział tylko ciebie, kiedy będę grał.""Jesteś takim komikiem.Corinne posłała myśl przechodząc do pozycji siedząceji odrzucając pomysł jako zbyt trudny."Nie mam zamiaru siedzieć przez twojewystępy.Prywatnych będzie dla mnie wystarczające.I nie mam krzty zazdrościw swoim ciele.Nie musimy się martwić o takie dziecinnymi rzeczy".Potarł mostek nosa."Dziecinnymi? To jest mocne słowo.Szorstkie.Bardzotrudne." Uśmiechała się ponownie, tym uśmiechem, który mógłby rozjaśnićświat.Dajan nie miał wyboru, jak tylko przycisnąć swoje usta do jej.Ziemia obraca się, a czas się zatrzymał i nie mógł znalezć w sobie dyscyplinyaby sprawić, by być delikatnym, w moment składania jej hołdu.Przestraszyłago, zatrzymywała jego serce, a on jej potrzebował.Potrzebował karmić się jejustami, zatonął w jej słodycz na kilka chwil.Dayan zmusił swoje ciało do ścisłejkontroli i powoli, niechętnie podniósł głowę."Proszę, nie zrób mi tegoponownie." Jego głos był aksamitną bronią, której używał bezwstydnie.Krótkowsparł czoło na jej czole." Znalazłem cię.W ciemności, gdzie nie było dla mnienadziei, zmagając się i walcząc z bestią w każdej sekundzie, każdej nocy, a Typrzyszłaś do mnie.Uratowałaś mnie, Corinne.Nie możesz opuścić mnie teraz.Nie mogę wrócić do życia w pojedynkę.Nikt nie może mnie o to poprosić,nawet ty.Jak mogę sprawić, abyś zrozumiała? nie mogę wrócić.Musisz sięzdecydować, aby żyć, jeśli nie dla siebie i dziecka, to dla mnie.Kochaj mnie,tak bardzo.Zrób to dla mnie ".Od razu łzy napłynęły do jej dużych zielonych oczu."Dajana".Ona wyszeptałajego imię cicho, beznadziejnie, z miłością."Nie sądzę, że obiecała bym ci,gdybym mogła? Chcę tego bardziej niż czegokolwiek - naprawdę, ale jestem Tłumaczenie: franekMtylko człowiekiem, nie mogę robić tego, co jest niemożliwe" Jej palce zaplątałysię w jego grube, ciemne włosy."Miałam dziwny sen, że twoi uzdrowicieleprzyszedł do mnie i próbowali mi pomóc.Wiem, że lekarze powiedzieli, żeumieram -.Usłyszałam, jak mówili Lisie.Słyszałam jej płacz.A dopókijeszcze żyję, moja córka także.Powiedz mi "."Gregori robił wszystko, aby naprawić twoje serce, Corinne, ale poprawa jestchwilowa, aby dać dziecku szansę rozwoju.Darius powiedział, że dziecko jestsilny i chce żyć.To działa na naszą korzyść.To jest delikatna równowaga ,czekając aż ona będzie wystarczająco duża, by przetrwać bez Ciebie.Gregorichce kilku tygodni dla niej.Pracuje z sercem, aby dać nam czas.""Wtedy to nie był tylko sen." Corinne złapała jego głowę i podniosła ją tak, żemusiał na nią patrzeć."Czym ty jesteś, Dayan? Czy częścią snu, czy byłeś wnim, pomagając im w jakiś sposób?"Po raz pierwszy, jego czarne spojrzenie zjechał z dala od niej.Siedział prosto,zmieszany jej odkryciem."Kocham cię, Corinne," powiedział cicho."KochamCię bardziej niż cokolwiek lub ktokolwiek na tej ziemi.Musisz to wiedzieć"."Spójrz na mnie".Corinne wzięła go za rękę i zaprowadziła ją doswoich ust, jejoddech był ciepły nad jego skórą."Dayan, popatrz na mnie, proszę".Westchnął i usłyszała jak mocno wali jego serce.Jego reakcja była niezwykła, iwiedziała że w jakiś sposób jest to niezwykłe."Co to jest, że myślisz, że niepotrafię zakochać się w tobie? Bo to, jest to co czuję.Dajesz mi część siebie, alety nie chcesz abym poznała całego ciebie.Czuję się podłączona do Ciebie.ściślepowiązana.Jesteśmy dwiema połówkami tej samej całości.Byłam zamężna,Dayan.Wiem, co mam czuć.Kochałam Johna, ale nie w ten sam sposób.Z tobączuję wszystko i bardziej.Mogę słuchać cię na zawsze.Lub po prostu siedziećobok ciebie, cicho, bez słów.byłoby to dla mnie wystarczające.Chcę być z tobą,ale nie wiem, kim jesteś.Powiedziałeś, że możesz mnie kochać, bo znasz mnieprzez mój umysł.Nie mam tej umiejętności.Abym mogła cię poznać, naprawdępoznać, musisz ze mną rozmawiać.Część ciebie jest dla mnie zamknięta.Nieufasz mi na tyle, bym mogła opiekować się tobą, nie zależnie od tego co to jest?""Nie ufasz sobie.Widzę to w twojej głowie, Corinne.Widzę, że zmagasz się zwątpliwościami.Myślisz, że to wszystko zdarzyło się zbyt szybko.To jest poprostu chemia.Czysto seksualna.Albo, że jest to tylko dlatego, że jesteś w ciążyi potrzebujesz kogoś.Podajesz sobie wiele powodów, wiele wymówek dlaswoich uczuć do mnie.Nie mówisz do siebie, że mnie kochasz ". Tłumaczenie: franekMJej oczy przeszukiwały jego czarne spojrzenie.Był w nim ból, tam, w mrocznejgłębin.Był zraniony i zdenerwowany na nią."Dayan, prawdopodobnie zawszemasz możliwość czytania w myślach, co jest twoją drugą naturą, ale dla kogoś,kto nie na takich telepatycznych zdolności, to jest niewygodne.Jestemprzyzwyczajona do cenzurowania moich myśli, wybierając co chcę przedstawićdla świata.Możesz widzieć moje myśli, ale z jakiegoś dziwnego powodu, nieprzeszkadza mi to.Gdyby był to ktoś inny, np.John czy Lisa, byłabymprzerażona, że ktoś może czytać moje myśli.Właśnie to powinno ci cośpowiedzieć."""Myślisz, że to coś ci mówi, Corinne.Już wiem, dlaczego czujesz się w tensposób.Jesteś moją życiową partnerką, jedyną która posiada światło iwspółczucie, strzeże tych skarbów dla mnie.Jesteś moim zakotwiczeniem wświecie ciemności i przemocy, ponurej pustki.Jesteś drugą połowę mojej duszy.najlepszą połową.Wiem, że potrzebuję cię znacznie bardziej, niż Tykiedykolwiek będziesz potrzebowała mnie.Wiem, te rzeczy.Nie pogodziłaś sięz tym, co czujesz, ponieważ nie ufasz temu.Nie ufasz mi "."Jak możesz tak mówić, Dayan? Jestem tutaj z wami, a nie w szpitalu.Właśniecię spotkałam, i dzieją się dość dziwne rzeczy, ale nadal jestem z Tobą".Zaśmiał się cicho."O ile pamiętam, nie miałaś prawdziwego wybór w tejsprawie.Zabrałem ciebie i wyprowadziłem cię ze szpitala.Nie byłaś w stanie siękłócić ze mną"."To nie o to chodzi [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl