[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Della poderwała się z kanapy. Wiem, że się nami przejmujesz, ale przesadzasz.I nie jesteś równie stanowczy wobecuczniów płci męskiej.Nie jesteśmy słabeuszami.Właśnie tego dowiodłyśmy.A mimo to tyodmawiasz uznania kuli z kangurów za dowód.Zacisnął zęby, aż wystąpiły mu żyły na szyi, ale Della dostrzegła coś w jego oczach.Zrozumienie.Może i nie wygrała z nim wojny, ale tę bitwę na pewno.A myśl, że postawiła sięBurnettowi, napawała ją pewną dumą.Westchnął. Dobra, wracajmy do Wodospadów. Nie  odezwała się Della. Zostajemy u Kylie na weekend.Już się na to zgodziłeś.Oczy mu zalśniły, ale tylko westchnął, sfrustrowany. Dobrze.Ale, na litość boską, uważajcie. Będziemy uważać. Della uśmiechnęła się zwycięsko. Dziękuję.Wszystkie trzy wstały.Doszły prawie do drzwi, gdy Burnett powiedział: Zwietnie sobie poradziłyście.Wszystkie trzy.Tego faceta, Craiga Anthony ego,mieliśmy na oku już od kilku lat, ale nie mogliśmy go połączyć z żadnym przestępstwem.Odwróciły się i spojrzały na niego.Wyglądało na to, że powiedzenie tego wiele gokosztowało.Przyznanie, że trzy dziewczyny zrobiły coś, czego nie potrafili oficjalni agenci JBF.A jednak to powiedział.Jak to stwierdziła Kylie, Burnett zawsze się w końcu ogarnia. Dziękuję  powiedziała Della. Kocham cię, stary. Miranda podbiegła i przytuliła go.Burnett zesztywniał, ale jej niepowstrzymał. Proszę, uważajcie na siebie  powiedział, gdy wreszcie Miranda wypuściła go z objęć.Della ruszyła z koleżankami w stronę wyjścia, gdy Burnett odezwał się znowu: Dello, mogę zamienić z tobą kilka słów?O kurczę.Nadal miała kłopoty? Skinęła na przyjaciółki, żeby zaczekały na nią nazewnątrz. Tak?  zapytała. Dostałem pewne informacje na temat tej pary, którą zamordowano.W przyszłymtygodniu zlecę ci trochę roboty przy sprawie.Della skinęła głową.Uśmiechnęła się z dumą. Doceniam to.Czy mam wrócić teraz do Wodospadów? Nie, to może zaczekać do jutra.Stała tak z uśmiechem, uświadomiwszy sobie, że nie tylko uzyskała pewne wiadomościo stryju, to jeszcze Burnett znowu zaczął w nią wierzyć. Możesz już iść. Dobra. Ruszyła do wyjścia, a potem spojrzała za siebie. Dziękuję.Skinął głową.Kiedy Della wsiadała do samochodu Kylie, Burnett stał na krawężniku i patrzył na nie jakzaniepokojony ojciec.Gdy zatrzymały się na pierwszych światłach, Miranda, która tym razem siedziała z tyłu,nachyliła się do koleżanek. Znacie jeszcze jakichś drani, których mogłybyśmy pokonać? Myślę, że mogłabym sięprzyzwyczaić do tego łapania przestępców.Widziałyście, jaką zszokowaną minę miał ten czarownik, jak się dowiedział, że zamieniłam wszystkich pięciu facetów w tym samym czasie?Czyżbym była taka dobra?Della posłała czarownicy uśmiech.Zasługiwała na chwilę chwały. Byłaś  powiedziała. Twoja mama byłaby z ciebie dumna  dodała Kylie.Miranda rozpromieniła się z radości. Prawda? Szkoda, że nie mogłam tego zrobić podczas zawodów.Kylie zaczęła mówić, że chce odwiedzić Sarę.Della skupiła się na rozważaniach nad tym,że dostała drugą szansę pracy dla JBF.By sprawiedliwości stało się zadość, a Loraine mogłaspoczywać w pokoju.Podczas gdy Della myślała o sprawie morderstwa, Kylie odwróciła się do niej. Masz. Co?  zapytała Della, widząc, że kameleonka prowadzi jedną ręką, a drugą coś jejpodaje. Leci ci krew z nosa.Masz chusteczkę.Zanim Della zdążyła przyłożyć do nosa chusteczkę, przed jej twarzą przeleciało kilkapiórek i opadło na jej górną wargę.Kiedy otarła je z twarzy, okazało się, że są zakrwawione.I wyglądało to wyjątkowoupiornie.Po kręgosłupie przebiegł jej dreszcz.Nagle Kylie gwałtownie zahamowała.Samochód wpadł w poślizg i zatrzymał się. Co?  zapytała Della, podnosząc wzrok i nie widząc żadnego powodu, dla któregonależało tak ostro hamować. Duch  powiedziała spanikowana Kylie. Zobaczyłaś go?  Della wstrzymała oddech. Ja& go przejechałam. Kylie przygryzła wargę. Nie lubię nic przejeżdżać, nawetduchów.Odwróciły się wszystkie trzy i popatrzyły do tyłu.Na drodze nic nie było.Oczywiście, żenic nie było.Zatrzymał się za nimi niebieski samochód. Ale widziałaś go?  Della znów odwróciła się do Kylie. Nie widziałam dokładnie.Pojawił się na moment przed tym, zanim& go przejechałam. Kylie ruszyła, ale ręce trzęsły jej się na kierownicy.Kameleonka odetchnęła głęboko i spojrzała na Dellę. Nie wiem, czy to była kobieta, czy mężczyzna, ale& widziałam czerń. Czerń? Czarne włosy.Naprawdę czarne.I lśniące. Takie, jak u Azjatów?Kylie skinęła głową. Przykro mi, Dello, ale to musiał być twój stryj lub ciotka.Della niewidzącym wzrokiem wyjrzała za okno, sama nie wiedząc, co czuje.Czy głupiobyło odczuwać żal po kimś, kogo się nawet nie znało? Jak sprawić, żeby ten duch zaczął z nami rozmawiać? Nie da się  odparła Kylie. Zaczynają rozmawiać, gdy są na to gotowe.Możesz donich mówić, gdy je czujesz, albo, jak w twoim wypadku, gdy pojawiają się piórka.Ale ten niezostaje blisko wystarczająco długo, by z nim pogadać. Więc nie mogę nic zrobić, żeby ustalić, czego on chce albo kim jest? No, niestety  powiedziała Kylie. Przykro mi. Rozdział 21Tej nocy Della leżała na łóżku Kylie, wciśnięta między Mirandę i kameleonkę.Wcześniej wstąpiły do galerii handlowej i przeszły się w tę i z powrotem, żeby Kyliemogła powiedzieć mamie, że tam były.Po powrocie do domu mama Kylie zabrała je dorestauracji.Della zamówiła francuską zupę cebulową, swoje ulubione ludzkie jedzenie.Kiedyjadły, pani Galen wypytywała Mirandę i Dellę o ich rodziców.Kobieta nie chciała robić imprzykrości, ale opowiadanie o mamie, tacie i siostrze sprawiło, że Della z trudem przełykałazupę. Dziwię się, że twoja mama nie zadzwoniła sprawdzić, czy wszystko w porządku powiedziała do Delli. W sensie od czasu naszej rozmowy.Della się nie dziwiła.Kiedy wróciły do domu, pani Galen poszła do swojego pokoju. Przepraszam za to przesłuchanie  powiedziała Kylie do przyjaciółki. Wszyscy rodzice tacy są  dodała Miranda. Nic się nie stało  skłamała Della.A potem wzięły napoje, poszły do pokoju Kyliei obejrzały stary film pt.Jak stracić chłopaka w dziesięć dni.Film zawierający wskazówki, któreDella powinna sobie chyba wziąć do serca [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl