[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wybierzesz mnie, nie jego, ibędziemy rządzić razem.Będziemy razem - uniósł wzrok- albo. Lucyfer podszedł do niej z gwiezdną strzałą.- Tak! - wykrzyknęła Luce.- Kiedyś cię kochałam!Zamarł z zabójczą tępą bronią uniesioną na wysokość jejpiersi.Na ręku trzymał jej wcześniejszą duszę.- Ale to było dawniej niż ci się wydaje powiedziała.-Rozumiesz wieczność, ale nie doceniasz, jak wiele możezmienić chwila w wieczności.Nie kochałam cię, kiedyupadłam.- Kłamstwa.- Opuścił gwiezdną strzałę.- Kochałaśmnie całkiem niedawno, pózniej niż ci się wydaje.Nawetw ostatnim tygodniu, w twoich Głosicielach, kiedymyślałaś, że kochasz innego.spędziliśmy razemwspaniałe chwile.Pamiętasz siedzenie na passiflorze?Wcześniej też były takie chwile.Spodziewam się, że jesobie przypominasz.- Cofnął się, obserwując jej reakcję. Nauczyłem cię wszystkiego, co wiesz o miłości!Mieliśmy razem władać.Obiecywałaś, że za mną podą-żysz.Oszukałaś mnie.- Jego oczy błagały ją, mieszały sięw nich cierpienie i wściekłość.- Wyobraz sobie, jakibyłem samotny w Piekle, które sam stworzyłem,porzucony przed ołtarzem, największy głupiec wszechczasów, znosząc sześć tysięcy lat udręki.- Przestań - powiedziała.- Musisz przestać mnie kochać.Ponieważ ja przestałam kochać ciebie.- Z powodu Daniela, który nie jest nawet jedną dziesiątąanioła, którym ja jestem, nawet w najgorszych chwilach?To absurd! Wiesz, że zawsze byłem bardziej promienny,bardziej utalentowany.Byłaś przy mnie, kiedywynalazłem miłość.Uczyniłem ją z niczego, ze zwyk-łego.uwielbienia! - Lucyfer skrzywił się, wypowiadającostatnie słowo, jakby miał od niego mdłości.-1 nie wiesznawet połowy.Bez ciebie wynalazłem zło, drugi kraniecspektrum, niezbędną równowagę.Natchnąłem Dantego!Miltona! Powinnaś zobaczyć podziemny świat.Wziąłempomysły Tronu i ulepszyłem je.Możesz robić, cokolwiekzechcesz! Wszystko przegapiłaś.- Niczego nie przegapiłam.- Och, kochanie - wyciągnął dłoń w jej stronę i de-likatnie pogłaskał ją po policzku - z pewnością niemożesz w to wierzyć.Mógłbym dać ci największe kró-lestwo, o jakim nikt nie słyszał, ciężka praca, a pózniejniezła impreza.Nawet Tron proponował ci wiecznypokój! A co wybrałaś? Daniela.Czego takiego dokonałten goguś?Luce odsunęła jego dłoń.- Zdobył moje serce.Kocha mnie za to, kim jestem, anie za to, co mogę mu dać.Lucyfer uśmiechnął się złośliwie.- Zawsze byłaś łasa na dowody uznania.To twoja piętaachillesowa, mała.Spojrzała na świetliste, nieruchome dusze wokół nich,rozciągające się na tysiące kilometrów i przypadkiempodsłuchujące prawdę o pierwszej romantycznej miłościwszechświata. Myślałam, że to, co do ciebie czuję, jest właściwepowiedziała Luce. Kochałeś mnie, aż zaczęło mnie toboleć, aż nasza miłość została pochłonięta przez twojądumę i wściekłość.To, co ty nazywasz miłością, sprawi-ło, że zaczęłam niknąć.Musiałam więc przestać cię ko-chać. Przerwała na chwilę. Nasze uwielbienie nigdynie umniejszyło Tronu, ale twoja miłość umniejszyłamnie.Nie chciałam cię skrzywdzić.Chciałam jedyniepowstrzymać cię przed krzywdzeniem mnie.- To przestań mnie krzywdzić! - błagał, wyciągającramiona, których objęcia Luce pamiętała.- Możesz znównauczyć się, jak mnie kochać.To jedyny sposób, bypowstrzymać ból.Wybierz mnie teraz, ponownie, nazawsze.-Nie - powiedziała.- To się skończyło, Lucyferze.-Wskazała w stronę innych spadających aniołów.-Skończyło się, zanim to wszystko się zaczęło.Nigdy nieobiecywałam, że będę z tobą władać poza Niebiosami.Przeniosłeś to marzenie na mnie, jakbym była pustąkartką.Nic nie osiągniesz, zrzucając tę Lucindę na Zie-mię.Ona nie odwzajemni twojej miłości. Może jednak. Spojrzał na anielicę w swoich ra-mionach.Próbował ją pocałować, ale światłość otaczającaspadającą Lucindę powstrzymała jego usta przeddotknięciem jej skóry.- %7łałuję bólu, jaki ci zadałam - powiedziała Luce.-Byłam.młoda.Dałam się.ponieść.Igrałam z ogniem.Nie powinnam.Proszę, Lucyferze.Puść nas.- Och.- Ukrył twarz w ciele, które trzymał w ramionach.- Cierpię.- Cierpiałbyś mniej, gdybyś zaakceptował fakt, że to, conas łączyło, jest przeszłością.Już nie jest tak, jak byłokiedyś
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- W ramionach kawalerów 04 Hoffmann Kate Wieczny Kawaler
- Cole Martina Kate Burrows 01 George Rozpruwacz [MR]
- Griffin Kate Matthew Swift 04 The Minority Council
- Kate Sherwood Dark Horse SS (7) Into the Light {ARe FreeRead}
- Steele Kate Hoosier Werewolf 03 Things That Go Grrr
- Grey India, Hiwitt Kate Za jakie grzechy
- Kate Steele Hoosier Werewolf 3 Things That Go GRR
- Laurens Stephanie Cynster Sisters Duo 01 Gdy miloœć zaskoczy
- Leslie Charteris The Saint 44 Catch the Saint
- Byrd Nicole Saga rodziny Sinclair 01 Ukochany kłamca
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- 6niebo.xlx.pl