[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wysokie okna ich przestronnej sypialni wychodziły na park.Szerokie podwójne łóżko zjasnego drzewa stało między dwoma oknami.Krzesła i sofy z kwiecistymi narzutami były porozstawiane na grubym dywanie o różowofiołkowym splocie.Na prawo od małżeńskiegołoża znajdowały się drzwi do małej kapliczki, w której caryca spędzała wiele czasu nasamotnych modlitwach.W pokoju tym, słabo oświetlonym lampą umieszczoną pod sufitem,na ścianie wisiała ikona i stał stolik, na którym leżała Biblia.Inne drzwi z sypialni prowadziłydo prywatnej łazienki Aleksandry, gdzie w ciemnej wnęce znajdowała się kolekcjastaromodnych przyborów toaletowych.Do głębi wiktoriańska Aleksandra nalegała, byzarówno toaletę, jak i wannę nakrywano za dnia narzutami.Najsłynniejszym pokojem w pałacu - a przez pewien czas najsłynniejszym także wcałej Rosji - był fiołkowy buduar Aleksandry.Wszystko było tam w kolorzefiołkowo-różowym - zasłony, dywan, poduszki, a nawet meble w stylu Hepplewhite.Całenaręcza świeżych, białych i purpurowych bzów, wazony róż i orchidei oraz misy z fiołkamiprzesycały powietrze wspaniałym aromatem.Na stołach i półkach leżały bezładnie książki,gazety oraz porcelanowe i emaliowane drobiazgi *.W swym pokoju Aleksandra otaczała sięrodzinnymi i religijnymi pamiątkami; na ścianach wisiały ikony, a nad szezlongiemwizerunek Matki Boskiej.Na innej ścianie spoglądała z portretu matka Aleksandry, księżnaAlice.Na stole, na honorowym miejscu, stała duża fotografia królowej Wiktorii.Jedynymportretem, który nie miał ani religijnego, ani rodzinnego charakteru, był portret MariiAntoniny.W tym pełnym drobiazgów, przytulnym pokoju, otoczona swymi skarbami,Aleksandra czuła się bezpieczna.Tutaj rozmawiała rano z córkami, pomagając im w wyborzesukni i planowaniu rozkładu zajęć.To był pokój, do którego spieszył Mikołaj, by usiąść zżoną przy herbacie, przeczytać gazety i porozmawiać o dzieciach i o sprawach imperium.Rozmawiali po angielsku, choć ich dzieci miedzy sobą i z Mikołajem mówiły po rosyjsku.Dla Aleksandry Mikołaj na zawsze pozostał  Niki , on zaś zwracał się do żony  Alix , Sunshine lub  Sunny.Czasami w pokojach ich prywatnego skrzydła pałacu rozlegał sięmelodyjny gwizd podobny do ptasiego trelu.To Mikołaj w ten sposób przywoływał swą żonę.W początkach małżeństwa Aleksandra, słysząc to wezwanie, rumieniła się i rzucającwszystko biegła do męża.Pózniej, kiedy już dorosły dzieci, Mikołaj przy woły wał je w tensam sposób i jego  ptasi świergot stał się dzwiękiem często rozlegającym się w PałacuAleksandrowskim.Tuż obok fiołkowego buduaru carycy znajdowała się jej garderoba - szereg szaf nasuknie, półek na kapelusze i schowków na biżuterię.Aleksandra miała sześć garderobianych,ale jej wrodzona skromność znacznie ograniczała ich obowiązki.Nikt nigdy nie widziałcarycy rozebranej lub w kąpieli.Kąpała się sama i, kiedy gotowa już była do czesania, pojawiała się w japońskim kimonie.Wielka księżna Tatiana często przychodziła czesać matcedługie, złotorude włosy, upinając je na czubku głowy.Kiedy Aleksandra była już prawieubrana, wzywano służące, które zapinały guziki i pomagały włożyć biżuterię. Dzisiaj tylkorubiny - mówiła caryca.Albo:  Do tej sukni perły i szafiry.Ponad wszelką biżuterięprzedkładała perły i zwykle kilka ich sznurów ozdabiało jej szyję.1 Prócz krzyży, ikon i wszelakich wizerunków religijnych Aleksandrę fascynowałsymbol swastyki.Pochodzenie tego znaku kryją głębokie mroki przeszłości - przez tysiące latbył on symbolem słońca, wiecznego odradzania się i nieskończoności.Znaki swastykiznaleziono na przedmiotach odkopanych na terenie legendarnej Troi, na plecionkach Inkóworaz wyryte w rzymskich katakumbach.Dopiero dla pokolenia urodzonego już po śmierciAleksandry znak ten uległ deformacji i stał się pogardzanym symbolem gwałtu, nietolerancji iterroru.Za dnia nosiła luzne, przewiewne szaty, ozdobione koronkami przy szyi i w pasie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl