[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Decydujesz się kochać się z kobietą z pozorną fizyczną na-miętnością, ale bez werbalnej komunikacji.Decydujesz się ostro jąwyobracać, ale bez słowa.Kiedy się decydujesz, czy przeżywasz? Nie. Masz nadzieję, że ona będzie miała orgazm.Kiedy masz nadzieję,czy przeżywasz? Nie. Nie.Możemy się także założyć, że z każdą sekundą, którą marnu-jesz na żywienie nadziei, zmniejszasz prawdopodobieństwo, że onabędzie miała orgazm.W końcu decydujesz się użyć swych wspania-43 Luke Rhinehartłych technik erotycznych, świeżo rozwiniętych na podstawie stronod pięćdziesiątej ósmej do sto czterdziestej dziewiątej książki  Ra-dość seksu , i pomóc swej przyjaciółce mieć orgazm.Kiedy tak siętrudzisz, by jej pomóc, czy przeżywasz? Nie kiedy myślę, żeby jej pomóc  odpowiada Lester. Ale gdy jejnaprawdę pomagam, wydaje mi się, że to może być całkiem fajne. Może być, Lester  mówi trener. I jeśli jest, to ponieważ prze-stałeś mieć nadzieję  i teraz po prostu jesteś tam z tą kobietą, ak-ceptując to, co się dzieje, a nie, że wierzysz, decydujesz, masz na-dzieję albo próbujesz w czymś pomóc.To rozumiesz?Lester stoi przez chwilę, potrząsając mikrofonem, odgarniając wło-sy z twarzy drugą dłonią. W porządku, OK, zrozumiałem  odpowiada. Jednak jeśli byćz kobietą należy do sfery przeżyć, to chciałbym stwierdzić, że paręrazy w sferze przeżyć jednak przebywałem. Może tak jest, Lester.Na pewno jednym z powodów, dla którychmężczyzni i kobiety mają taki pociąg do seksu, jest to, że stanowi onjedno z tych przeżyć  ledwo uniknąć śmierci to inne takie  którepotrafi ludzmi wstrząsnąć i tym samym doprowadzić do poczucia, żenaprawdę żyją.Nie licz jednak na to  kontynuuje trener. Więk-szość ludzi nie przeżywa nawet pieprzenia.Wielu z was, dupy woło-we, nie pieprzyło się, od kiedy mieliście szesnaście lat.Nie ma zna-czenia, jak wiele razy przeskakiwaliście z jednego łóżka do drugiego pieprzyliście się w waszych umysłach.Tak naprawdę to jednymz powodów, dla którego dupy wołowe przechodzą od jednego seksu-alnego doświadczenia do następnego, jest to, że jesteście niezdolnimieć autentyczne przeżycie z jedną osobą, więc uważacie, że możeszesnaście osób na to pomoże.Problem jest taki, że czasem miewa-liście jakieś naprawdę piękne doświadczenie  wspaniałe, wspólnemiłosne przeżycie.Wiecie, co z nim zrobiliście? Użyliście go do za-mordowania każdego potencjalnie podobnego przeżycia, które mo-gło mieć miejsce od tamtego czasu.Wzięliście ten wspaniały wspól-nie przeżywany seks i włożyliście go do małej srebrnej szkatułki.I za44 1.Dzień pierwszykażdym razem, kiedy życie przynosi wam coś podobnego, wasz umysłdupy wołowej mówi:  Wow! To może być niemal tak samo dobre,jak tamto w srebrnej szkatułce, sprawdzmy to! Otwieracie szkatułkępodczas tego seksu i zaglądacie.Spędzacie tyle czasu na porównywa-niu, że nigdy nie doświadczacie tego, co się dzieje tu i teraz. Rozumiem, do czego zmierzasz  mówi Lester z uśmiechem. Aleczy większość życia to nie jest mieszanina przeżycia i nieprzeżycia? NIE! Nie, za cholerę!  warczy na Lestera Don. Przeżycie jestalbo włączone, albo wyłączone.Nie ma czegoś takiego jak coś  nie-co przeżywać.Kto kiedykolwiek słyszał o kimś, kto nieco przeży-wa ból pleców? Albo go czujesz, albo nie.Patrz.Daj mi skończyćten diagram na tablicy, wysłuchując innych sposobów zdobywaniadoświadczenia, poza akceptacją.Następnym jest bycie świadkiemalbo obserwowanie  i Don pisze te słowa tuż powyżej słowa AK-CEPTACJA. A potem współudział albo dzielenie się, a na końcucoś, co my nazywamy  sourcing 6.Nie przejmuj się tym wszystkimw tej chwili.One są w sferze w pełni przeżytego doświadczenia.Towszystko, co musicie teraz wiedzieć.No i teraz, jeśli stworzymy skalę od minus stu do stu, moglibyśmypowiedzieć, że rozsądek jest na poziomie minus osiemdziesiąt naskali nieprzeżywania.Decydowanie może być na minus dwadzie-ścia; mieć nadzieję to może być minus dziesięć, a pomaganie  mi-nus pięć.Po drugiej stronie tej linii  tej od doświadczenia  skalabędzie obejmowała jedynie wartości dodatnie, powiedzmy pięć dlaakceptacji, a sto dla  sourcingu.Zrozumiałe?  pyta Don, odrywa-jąc się od tablicy i podchodząc do krawędzi estrady. W porządku  ciągnie dalej, szybko wracając do tablicy. Jakprzechodzimy od minus pięć do wartości dodatnich? Przechodzimy przez zero  szybko odpowiada Lester. Dobrze! Przechodzimy przez zero.Musimy przejść przez nic.Don pisze zero i słowo NIC obok poziomej linii.6Sourcing (ang.source, czyli  zródło).Także w różnych przenośnych znaczeniach.45 Luke Rhinehart Musimy przejść przez nic  powtarza. Chcę, żebyście pojęli takąrzecz: zawsze jest albo przeżywanie, albo nieprzeżywanie  albo plus,albo minus.%7łarówka albo jest zapalona, albo zgaszona.A żeby przejśćod nieprzeżywania do przeżywania, musimy przejść przez nic.Uczestniczka o imieniu Sandy podnosi rękę i trener pozwala jej mówić. A więc  mówi Sandy, marszcząc czoło  twierdzisz, że jeśli natym kursie nauczymy się przestać zmieniać, wtedy się zmienimy. To nie tak, Sandy  odpowiada trener , pociągając długi łyk ze swe-go termosu, który następnie unosi i trzyma przed sobą w obu dłoniach. Już wam mówiłem, że nic nie uzyskacie z tego treningu.Nic się niezmieni.To jest powiedziane w naszych prospektach informacyjnych: Celem treningu est jest transformacja twojej zdolności doświadcza-nia życia tak, by te sytuacje, które próbowałeś zmienić, albo z którymisię z konieczności godziłeś, oczyściły się w procesie samego życia [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl