[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Tak, co powiedziałeś? Czy mógłbyś to powtórzyć? Aha.Może zajrzę do ciebie, gdybędę wracać do domu.Około wpół do siódmej. Przez chwilę słuchała i na jej ustach pojawiłsię lekki uśmiech. Jasne, zawsze mam ochotę na homara, możesz być tego pewien.Do zobaczenia. Mechanik, który wykonuje naprawy w domu klienta  skomentował Trent. Przysługi dla znajomych  sprostowała. Poza tym nie jest to żadne poświęcenie, gdyna horyzoncie pojawia się homar Alberta Finneya.Trent stłumił nieoczekiwany przypływ irytacji. Jak tam twoja ręka?  zapytał.CC.poruszyła palcami. W porządku.Może powiesisz kluczyki na tablicy?Gdy to zrobił, zapytał: Czy zdajesz sobie sprawę, że jeszcze ani razu nie zwróciłaś się do mnie po imieniu? Oczywiście, że to zrobiłam! Nie.Używałaś różnych słów, ale nigdy nie użyłaś mojego imienia.Zresztą  machnąłręką  i tak chciałem z tobą porozmawiać. Jeśli ta rozmowa ma dotyczyć sprzedaży domu, to nie jest to odpowiedni czas animiejsce. Wiem, ale chodzi o coś innego. Och!  Podniosła zaciekawiony wzrok. W takim razie nie mam pojęcia, o czymchcesz rozmawiać.Czy to nie może poczekać, aż przyjdziesz Odebrać samochód? Nie zajmę ci dużo czasu.Uważam, że powinienem cię ostrzec, bo zdaje się, że nic niewiesz o planach swojej ciotki. Cioci Coco? A co ona znowu wymyśliła?  Marzy się jej biały welon i suknia ślubna.CC.podejrzliwie spojrzała na Trenta. Małżeństwo? Ależ to absurd.Ciocia Coco nie zamierza wychodzić za mąż, przecieżona z nikim się nie spotyka. To nie ona ma być panną młodą  westchnął Trent  tylko ty.Zmiech CC odbił się głośnym echem od ścian garażu. Ja? Ja mam wyjść za mąż? A to dobre! Tak, a ja mam się z tobą ożenić.Dziewczyna już się nie śmiała, tylko ciężko usiadła na biurku. Co właściwie chcesz powiedzieć?  zapytała chłodno. %7łe twoja ciotka, z sobie tylko znanych powodów, zaprosiła mnie tu, abym obejrzał nietylko dom, lecz również jej cztery bardzo atrakcyjne siostrzenice.CC pobladła jak ściana.Trent widział, że dopiero teraz ogarnęła ją prawdziwa złość. To, co mówisz, obraża moją ciotkę!  krzyknęła wściekle. Nic na to nie poradzę, ale takie są fakty. Wynoś się stąd!  zawołała, popychając go do drzwi. Zabieraj swoje kluczyki, swójsamochód i wynoś się razem z tymi idiotycznymi oskarżeniami! Kretyn i świnia! Zaraz, poczekaj chwilę.Najpierw posłuchaj, co chcę ci powiedzieć  zniecierpliwił sięTrent, przytrzymując ją za ramiona. Posłuchaj mnie przez minutę, a gdy skończę i nadalbędziesz przekonana, że mam wodogłowie i racice oraz że gadam bzdury, to pójdę sobie. Wiem, że kłamiesz! Jesteś podstępnym, cwanym arogantem.Boże, dlaczego ja nienoszę przy sobie broni! Jedna kulka, i miałabym wreszcie spokój z tym draniem.Jeśli choćprzez chwilę przypuszczałeś, że robię jakieś plany związane z tobą, to. Nie ty  poprawił ją lekko urażony Trent  tylko twoja ciotka, która chce dla ciebiejak najlepiej. CC, może pokażesz Trentowi ogród? Kwiaty wyglądają tak pięknie w blaskuksiężyca". Po prostu chciała być uprzejma. Akurat.Wiesz, jak spędziłem dzisiejsze przedpołudnie? Nie jestem ciekawa. Oglądałem albumy ze zdjęciami  oznajmił i zauważył, że gniew CC.zmienił się wniepokój. Dziesiątki albumów.Byłaś naprawdę uroczym dzieckiem, Catherine. O Boże! I podobno bardzo bystrym, w każdym razie tak twierdzi twoja kochająca ciocia.Wtrzeciej klasie dostałaś odznakę z pszczółką za znajomość ortografii.CC.ze stłumionym jękiem pochyliła twarz nad biurkiem. I nie masz ani jednej plomby. Nie, to już. wymamrotała dziewczyna. Och, było tego dużo więcej.Najwyższe wyróżnienia w szkole mechanicznej.Zapieniądze odziedziczone po rodzicach kupiłaś ten warsztat od swojego pracodawcy.Jesteśbardzo rozsądną kobietą, która twardo stoi na ziemi, a przy tym pochodzisz I bardzo dobrejrodziny i otrzymałaś staranne wychowanie.Oczywiście ze swoją inteligencją, pochodzeniem iurodą byłabyś znakomitą żoną, gdybyś tylko trafiła na odpowiedniego mężczyznę.Twarz CC.nie była już blada, lecz czerwona jak pomidor.  To, że ciocia Coco jest ze mnie dumna, nie znaczy jeszcze, że masz zacząć szukaćpierścionka zaręczynowego! Gdy już wyliczyła wszystkie twoje zalety i pokazała zdjęcia.niektóre zresztą bardzoładne, szczególnie to z balu na zakończenie średniej szkoły.Coś wspaniałego. Rany boskie  szepnęła CC, przymykając oczy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl