[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W jednej chwili zdałam sobie sprawę, że patrząc z innegowymiaru, w którym się znajdowałam, w rzeczywistości widziałam ziemską aurę lub formęenergetyczną.Wydawało mi się, że faktycznie - obserwowałam  ciało duchowe" Ziemi.Moipomocnicy wyraznie pokazywali mi, że Ziemia w rzeczy samej jest żywą istotą, taką jakja, czyli więcej niż fizyczną.W tym samym momencie mogłam spostrzec planety lśniącew odległej ciemności i przypomniałam sobie, że Ziemia jest zaledwie malutkim atomem wolbrzymim układzie ciał niebieskich, z których każde posiada swoje własne ciało duchowe.Kiedy kontynuowaliśmy podróż coraz bliżej Ziemi, otaczające ją promieniującekolorowe światła, stawały się coraz bardziej i bardziej widoczne, emanując we wszystkichkierunkach.Zastanawiałam się jaką następną atrakcję przygotowali dla mnie moiNiewidzialni Pomocnicy i założyłam, że upuszczą mnie na naszej drodze przelotowej przezziemską atmosferę. Na naszej drodze przelotowej" - okazało się znaczeniem dosłownym: przemknęliśmybezpośrednio przez powierzchnię Ziemi, tak jak neutrino przenika stałą materię, jakgdyby nie istniała.Zastanawiałam się czy zostałam przekształcona w rodzaj subatomowejcząstki, czy też podróżowałam za pomocą jakiegoś typu promienia.Przyszła mi do głowymyśl, że nasze eteryczne ciała energetyczne, prawdopodobnie składają się z cząsteksubtelniejszych niż znane nam atomy lub cząstki subatomowe, z których zbudowany jestnasz plan fizyczny.Kiedy przeniknęliśmy powierzchnię Ziemi, zrobiło się ciemno.Następnie ruszyliśmyprzez kolejne poziomy koloru, zupełnie jak przez spektrum tęczy.Potem znalezliśmy sięw obszarze stopionej lawy.Wyczułam na zewnątrz mojej kapsuły rosnący żar, leczwiedziałam, że otaczał mnie kokon ochronny.Na zewnątrz mojej kapsuły wszystko się ruszało, lecz ja doświadczałam dziwnegouczucia nieważkości, bezczasowości i ciszy wewnątrz niej.To było tak jakby stykały się zesobą dwie strefy czasowe, z tym że strefa czasowa w mojej kapsule i ta, przez którąpodróżowałam znajdowały się na przeciwnych krańcach spektrum.Zauważyłam, żeZiemia wibrowała o wiele wolniej, niż moja świetlista i przyśpieszona kapsuła;paradoksalnie jednak niższa wibracja Ziemi wydawała się być ruchem i aktywnością,podczas gdy moja wyższa wibracja w kapsule dawała uczucie spokoju i ciszy.To byłydwie  strefy czasowe" - czas na zewnątrz i bezczasowość wewnątrz.Wtedy dostałam wyrazny znak od moich pomocników: chcieli bym zrozumiała, że todoświadczenie przebywania w dwóch wymiarach jednocześnie.Nie różni się niczym odpodróży duszy w ciele fizycznym.Mamy pozaczasową naturę wewnątrz nas; ajednocześnie jesteśmy kierowani czasem w naszym fizycznym świecie.Moja podróż przez Ziemię była symboliczną drogą, jaką nasze dusze przemierzająprzez ziemskie doświadczenie.Substancja naszej duszy gna przez scenę fizycznej33 www.AstralWeb.blo.plmaterii, nie pozostawiając śladu, podobnie jak ulotne neutrino przenika atomowąmaterię, jakby była delikatną mgiełką.Tylko co się stanie z naszymi fizycznymi ciałami ifizycznymi wspomnieniami, kiedy nasze popioły rozproszą się po ziemi? Wszystko towkrótce przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie, ponieważ jest tylko odbiciemrzeczywistości.Mój lot  poprzez" materię był dobrym tego przykładem.Kiedy dotarłam do tego, co wydawało się być centrum lub sercem Ziemi, poczułamenergię, która tak się różniła od energii ziemskiej skorupy zewnętrznej, że niemalwstrząsnęła moim ustrojem.Wiedziałam, że muszę lecieć dalej, bo nie zniosę zbyt wieleenergii jądra Ziemi na jeden raz.Przez jeden szczególny punkt w centrum Ziemi pompowane były olbrzymie energie.Towyglądało tak, jakbym znajdowała się dosłownie w  sercu" Ziemi.Wiedziałam intuicyjnie,że ten punkt prowadzi w inny wymiar, zupełnie odmienny niż ziemski, lecz nadal z nimpołączony.To wyglądało tak, jak gdyby tutaj fizyczna materia była przekształcana wantymaterię i w inny wymiar! Wyrwa w dnie oceanicznym, taka jak w rejonie TrójkątaBermudzkiego, mogłaby spowodować taką samą transformację na powierzchni Ziemi.Napotkałam na zjawisko  czarnej dziury" w centrum Ziemi, gdzie materia zostajeprzekształcana i przechodzi do innego wymiaru.Zaraz potem uświadomiłam sobie, że unosimy się do góry przez ocean.Kiedyopuściliśmy ocean, kontynuowaliśmy lot, aż mogłam się obejrzeć za siebie i dostrzecZiemię coraz mniejszą i mniejszą, jak małą piłkę unoszącą się w przestrzeni.Stworzenie połączenia pomiędzy moim ciałem energetycznym z energią Matki Ziemibyło niesamowitym doświadczeniem, które dało mi całkowicie odmienną perspektywę.Teraz zwracam się do Matki Ziemi, tak jak zwracałabym się do prawdziwej, duchowejistoty - którą ona jest.34 www.AstralWeb.blo.pl7.MOG POSTRZEGA TO, CO JEST WIKSZETeraz, kiedy moi Niewidzialni Pomocnicy przekazali mi ogólne pojęcie o energiachZiemi, zapowiedzieli, że ich następnym celem jest pomóc mi w postrzeganiu idoświadczaniu większego aspektu tych energii.Lub może powinnam powiedzieć, żechcieli bym doświadczyła nowych wymiarów  jej" osobowości? W ten oto sposóbzaczęliśmy naszą następną sesję:RAM: Czas nagrania: 22 minuty.ROMC: Jestem w moim balonie energii.Doświadczam ciał energetycznych wszędziewokół mnie.Wydają się poruszać dość szybko.Jestem w środku i czuję się bardzoożywiona.Nagle ogarnia mnie uczucie wielkiej radości, śmiechu i wolności.RAM: Daj się ponieść i zobacz, co się stanie.ROMC: Moi pomocnicy sygnalizują mi, że będę doświadczać świadomości wielupoziomów ziemskich wymiarów.RAM: I jak się z tym czujesz?ROMC: Odczuwam wielką radość z powodu przebywania w jedności ze wszystkim.RAM: A więc, co się teraz dzieje?ROMC: Jestem bardzo odprężona i czuję jakbym unosiła się na wodzie.Przed sobąwidzę żabę.Zbliżam się do niej.Jejku, wchodzę w żabę, by doświadczyć świadomościbycia żabą.RAM: Jesteś jeszcze w tej żabie?ROMC: To jest zabawne.Mogę oglądać otoczenie oczami tej żaby.Jest tam jakiśowad [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl