[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pochylił się i oburącz schwycił Bolluxa, pomagając mu przejść do kanałuwejściowego.Dosłownie w parę sekund pózniej prowizoryczna łata została wyssana wpróżnię i zniknęła w bezkresnej, rozciągającej się wokół statku przestrzeni, pociągającza sobą parę drobnych elementów i powiększając wyrwę.Sytuacja Chewbacci stała się nagle niezwykle grozna.Strumień powietrza niby huraganpociągał go w kierunku wyrwy.Niewielkie, lżejsze narzędzia i drobiazgi błyskawiczniewyleciały na zewnątrz.Zapierając się z całych sił nogami, Chewbacca usiłował utrzymać równowagę.Mocnozacisnął zęby, czując, że za moment całe jego ciało ulegnie rozerwaniu.Zaciskającręce na korpusie Bolluxa poczuł, że jeszcze chwila, a obydwaj znajdą się na zewnątrz Sokoła.Bollux, początkowo oszołomiony, doszedł do siebie, ku swemu przerażeniu odkrywając,że w pozycji, w jakiej się znajdował, nie będzie w stanie pomóc Wookiemu.Jedynym,co mógł zrobić, to próbować wcisnąć drugą łatę w otwór.Chewbacca, mając zajęte obiedłonie, był całkowicie bezradny.Wykorzystując całą moc, Bollux schwycił za róg płytę iunosząc ją w górę, pchnął w kierunku wyrwy.Porwana pędem powietrza płyta utkwiła wotworze, natychmiast go zatykając.Niebezpieczeństwo rozhermetyzowania zostało na pewien czas ograniczone do jednej,niewielkiej kabiny.Czas miał pokazać, jak bardzo było to niebezpieczne.Jedynympragnieniem Chewbacci było teraz położyć się na chwilę na pokładzie i spróbować złapaćoddech, jednak każda chwila była bezcenna.Dobył pojemnik z cementem uszczelniającymi paroma ruchami uszczelnił szpary wokół zatkanego otworu.Skończywszy, z uznaniempoklepał Bolluxa po ramieniu. To Max poddał mi tę myśl  rzekł robot skromnie.Uniósł się z ziemi i ruszył za Chewbaccą, który podążył w kierunku sterowni.Zastali tam Spraya, pochylonego nad instrumentami. Nie straciliśmy na szczęście zdolności manewrowania  oświadczył. I udało misię skierować statek w korytarz, prowadzący do jedynego portu lotniczego tej planety.Zamierzałem właśnie prosić o zgodę na awaryjne lądowanie.Wookie donośnym chrząknięciem wyraził swą dezaprobatę dla pomysłu Spraya.Podobnie jak Han, starał się za wszelką cenę unikać niepotrzebnych kłopotów izaangażowania obcych w ich poczynania.Usiadł w fotelu pilota i po chwili stwierdził, żeaparatura kontrolna jest w zadowalającym stanie i być może uda im się wylądować bezangażowania wozów strażackich, siatek ochronnych i wywołania lawiny niezręcznychpytań.Gdy już znalezli się w atmosferze Ammuuda, Wookie wprowadził statek na właściwykurs.Systemy sterowania hiperprzestrzennego  Sokoła Tysiąclecia uległy uszkodzeniu,jednak manewrowanie statkiem w zwykłej przestrzeni było nadal możliwe.Bollux, dotychczas trzymający się z tyłu, teraz zbliżył się do fotela Chewbacci.Zasuwa najego piersiach otworzyła się.57 Zemsta Hana Solo Sądzę, że mam wiadomość, którą powinienem się z panem podzielić.Błękitny Maxwłaśnie dokonał przeglądu uszkodzeń.Utrzymują się one na stałym poziomie. Czy grozi nam z tego powodu wybuch?  zapytał Spray.W dole coraz wyrazniej majaczyła powierzchnia planety.Ammuud był światem, pokrytymniezmierzonymi połaciami lasów i wieloma oceanami. Wręcz odwrotnie, grozi nam implozja w systemie sterowania, jeśli zejdziemy zbytgłęboko w atmosferę planety  odparł Max. Czy to znaczy, że nie możemy lądować?  spytał Spray. Nie  odparł Bollux. On chciał powiedzieć, że nie możemy lądować zbyt głębokow.Statek zadrżał konwulsyjnie. Ostrożnie!  krzyknął komornik do Chewbacci. Pamiętaj, że ten statek jest nadalwłasnością agencji, którą reprezentuję!Wookie warknął groznie.Jeden z przewodów kontrolnych właśnie implodował.Chewbacca mruknął coś niezrozumiale.W trakcie korekty kursu udało mu się zmniejszyćprędkość statku.Schodzili teraz łagodnym hakiem..atmosferę  dokończył Bollux. Czy jest to duża głębokość?  zapytał Spray.Czujniki podłoża ukazały na monitorzeport kosmiczny planety, usadowiony u stóp wysokiego łańcucha górskiego. Umiarkowana, proszę pana  odparł Bollux.Wookie nieco uniósł dziób statku idostroił czujniki,chcąc uzyskać możliwie jak najdokładniejszy obraz gór rozciągających się w bezpośrednimsąsiedztwie portu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl