[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale był gotów zaryzykować życie, by uciec od matki, więc nie cofnie się przed niczym, co okaże się konieczne.Odczuwał głęboki głód czegoś, czego nie umiał nawet ubrać w słowa, ale o czym wiedział, że to rozpozna, kiedy w końcu znajdzie – jeśli tylko nie będzie ustawał w poszukiwaniach i próbach zrozumienia.Wiedział tyle: było to coś większego od wszystkiego, o czym ktokolwiek, kogo znał – nie wyłączając matki – marzył kiedykolwiek, że posiądzie.Teraz pierwszy raz poczuł mocną nadzieję, że mógłby to znaleźć tutaj, na Zjednoczeniu.Ale pierwsze i najważniejsze – to coś musi oznaczać wolność dla niego, wolność pod każdym względem…Z zadumy wyrwał go głos Henry’ego.–Bleys – mówił jego wuj – jaką odebrałeś edukację?Umysł chłopca ożywiło pragnienie znalezienia właściwej odpowiedzi na to pytanie.W rzeczywistości nie miał prawdziwego wykształcenia.Od czasu do czasu, kiedy jego matka o tym pomyślała, w jego życiu pojawiali się nauczyciele takich czy innych przedmiotów.Ponieważ jednak znajdowali się cały czas w ruchu, trudno było znaleźć kogoś na stałe.Cokolwiek innego, z punktu widzenia matki, było nie do pomyślenia.W rezultacie, Bleys nie tyle był kształcony, co kształcił się sam, a jego edukacja była zorientowana na te przedmioty, które interesowały go lub mogły zrobić wrażenie na ludziach, przed którymi popisywał się, by na matkę mogły spaść pochwały.Teraz starał się myśleć o dziedzinach, w których jego lektury mogły wyszkolić go w takim stopniu, aby mógł sprawić wrażenie, że posiadł na ten temat gruntowną wiedzę – tak jak udawał, że zna Biblię.Poszukiwał w głowie tematów, które mogłyby uczynić go wartościowym w oczach Henry’ego.–Umiem czytać i pisać – powiedział, sięgając na początek po najbardziej oczywiste kwestie.– Znam także arytmetykę do poziomu algebry i geometrii.Znam podstawy matematyki praktycznej, takie jak zasady pomiarów i obliczeń wysokości drzewa na podstawie jego cienia, i tak dalej.Jest taki wzór – gdyby twój dom był zbudowany z desek zamiast z bali, wuju, mógłbym prawdopodobnie oszacować, ile metrów bieżących dłużyc na to wykorzystano.Dalej, wiem także co nieco o chemii, mechanice…–Co rozumiesz przez mechanikę? – spytał Henry.–Och, jak są zbudowane silniki i różne maszyny – skorzystał z okazji i posunął się do kłamstwa.– Mam także za sobą trochę praktyki warsztatowej.–Warsztat? – zapytał Henry.–To jest miejsce, gdzie pokazują ci, jak rozłożyć na części i złożyć silniki oraz inne urządzenia.To uczy, jak się je buduje – wyjaśnił Bleys.–Naprawdę? – rzekł Henry i po raz pierwszy chłopcu wydało się, że w głosie wuja usłyszał zainteresowanie.– Czego jeszcze się uczyłeś?Bleys stwierdził, że kończy mu się zapas pomysłów i tematów edukacyjnych; szczególnie takich, które mogłyby zaciekawić Henry’ego.Nie zainteresowałaby go muzyka, literatura, starożytna historia Ziemi i temu podobne kwestie.–Nauczono mnie zasad udzielania pierwszej pomocy i zapoznano z podstawami medycyny – powiedział Bleys – ale w niewielkim zakresie.Ale naprawdę dobry jestem w rachunkach, wuju.Potrafię dodawać liczby, nie myląc się i umiem prowadzić rejestry.–Możesz to zrobić teraz? – spytał Henry.Siedział przez chwilę, zastanawiając się.Potem przemówił.–Nie jesteśmy magazynierami – rzekł w końcu – ale są pewne spisy, którymi mógłbyś się zająć.Sam je prowadziłem, ale gdybyś potrafił mi w tym pomóc, Bleys, byłaby z tego korzyść – tak jak i z innych twoich obowiązków – nadzieje Bleysa zwiędły gwałtownie na myśl, czym mogą się okazać owe „inne obowiązki”.– Zastanowię się nad tym i możemy wrócić do tego później.Jest jeszcze coś, co masz mi do powiedzenia o dziedzinach, w jakich byłeś kształcony?Do Bleysa dotarło, że lepiej nie przyznawać się do zbytniej erudycji.–Być może, wuju – odparł – ale teraz nic więcej nie przychodzi mi do głowy.Powiem ci, gdy sobie przypomnę.–Jedna rzecz, Bleys, dotycząca ciebie i twoich kuzynów – Henry przeniósł wzrok z Joshui na Willa – którą powinniście zapamiętać.Chcesz być pomocnym.To jest właściwa postawa.–Dziękuję, wuju – powiedział Bleys z ulgą
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Medicus 01 Medicus Gordon Noah
- Noah Gordon Cykl Medicus 01 Medicus
- Roderick Gordon & Brian Williams Tunele 01 Tunele
- Mercedes Lackey Cykl Heroldowie z Valdemaru (09) Heroldowie z Valdemaru (1) Strzały Królowej
- John Steele Gordon Empire of Wealth, The Epic History of American Economic Power (2005)
- Gordon Morris Bakken The Mining Law of 1872, Past, Politics, and Prospects (2008)
- Gordon Alan Gildia błaznów 02 Błazen wkracza na scenę (2)
- Harris Robert Imperium Rzymskie 1 Cycero
- Peake Mervyn Gormenghast 01 Tytus Groan
- Parsons Julie Piętno grzechu
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- apo.htw.pl