[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Odszedł z posterunku swego w 77 roku życia.Arianie afrykańscy połączyli się natychmiast z wandalskimi współwyznawcami.Donatyści nie lubili arian, lecz łączyli się z nimi przeciw katolicyzmowi449).Genzerykmianował Rzymian gubernatorami, lecz Kościół prześladował.Sam władał tylko nawybrzeżu, ale pozostawał w dobrych stosunkach z tuziemcami, którym pozwolił burzyćmiasta katolickie w Numidii i Mauretanii (ruinami pokryty dotychczas cały kraj).Z tegowszystkiego wytworzyło się powszechne opryszkostwo.Armia Genzeryka i jego następcówutrzymywała w spokoju ledwie górali bliższych wybrzeża.W Kartaginie, zdobytej w 432 r.,utrzymywali królowie wandalscy przez przeszło pół wieku wspaniały dwór.Pewien szczegółgodzien, żeby go zapisać: Genzeryk pozamykał w Kartaginie domy publiczne450).Tymczasem po stronie europejskiej Wizygotowie opanowali już Barcelonę; wpołudniowej zaś Gallii powstało osobne państwo tuluzańskie, niezawisłe w latach 415-507.Historia działała przeciw uniwersalności politycznej z coraz większą stanowczością.O pochodach, najazdach i osiedlaniu się germańskich barbarzyńców na ziemiachcesarstwa rzymskiego istnieją całe biblioteki.Dawne poglądy na te sprawy runęły i okazałosię, że to bardzo względne były  najazdy", skoro olbrzymia większość najezdnikówpozostawała na żołdzie rzymskim a na czele pochodów stali rzymscy generałowie.Od bardzo dawna odbywała się infiltracja Italii i Bałkanu tudzież prowincyj żywiołem germańskim.Jużod III wieku byli Germanie całymi okolicami coloni lub inquilini.Zajmowali stanowiska wwojsku i administracji, nawet najwyższe.A bywali również służącymi, stróżami, kucharzami,piwnicznymi.Weszli w państwo rzymskie nie jako wrogowie, lecz foederati i dostawali całekrainy na osiedla, żeby bronić państwo przed nieprzyjaciółmi, do których ci Germanie niebyli oczywiście zaliczani.Przebywali po większej części nie w wyodrębnionych okręgach,lecz w ciągłej z Rzymianami styczności, pośród nich.Zajmują też stare osiedla rzymskie,gdzie utrzymuje się ludność uboższa451).W takich stosunkach musiało też powstawaćmnóstwo związków krwi, a wiemy, że przykład dawały rodziny cesarskie.Wszyscy Germanie, czy pokojowi, czy wojenni (z początku) byli przybyszami,posiadali ustrój rodowy.Nie zmieniało się to, gdy danym im było zająć na stałe pewien kraj iosiedlić się w nim po swojemu, wraz ze swymi kobietami.Takich była atoli mniejszość.Większość przybywała na ziemie Imperium bez446) Bo II 390.447) Bo II 393, 394.448) Bo II 395, 396.449) Bo II 395.450) Pi 34, 35, Bo II 420.451) Do w Al 21. 143niewiast, a na pewno samotnymi byli ci, którzy luzem siedzieli po całym państwiepośród ludności rzymskiej.Tacy tracili swój ród.A czyż mogła się utrzymać bez szkodyorganizacja rodowa pośród ciągłych pochodów i częstych walk, gdy lud przerzucał się o setkimil od Bałkanu po Hiszpanię? Po takiej  wędrówce mogły chyba pozostać tylko strzępyustroju rodowego.Organizację rodową zastępowała organizacja obozowa.Mieszali się postokroć rodowcy rozmaitych rodów, jednoczeni już tylko osobą przywódcy wojennego.Tworzyły się oddziały wędrownych wojaków, a kto umiał i miał szczęście owładnąć znacznąich ilością i narzucić się im na wodza i pana, czyniąc z ich przywódców swych podwładnychoficerów  ten przechodził do historii, jako wódz tego, lub owego ludu germańskiego wwędrówce narodów.W jakikolwiek sposób dostawali się poza peryferie, bardziej do wnętrza obu państw rzymskich , tracili coraz bardziej ustrój rodowy a zatem znajdowali się w tym położeniu, żenie mogli wykonywać swoich praw rodowych.Stosowanie prawa rodowego stawało sięczymś niewykonalnym i po większej części trzeba było uznać rodzime prawa germańskie, awięc rodowe, za niebyłe.Ubywało z konieczności coraz bardziej wypadków, w którychmożnaby choć jako tako trzymać się prawa rodowego.Nie sposób być dłużej bez prawa, tj.bez jakiegoś systemu prawnego ustalonego.Wojna wytwarza systematycznie.chaos, a w chaosie nie da się żyć; najbardziej choćbywojowniczy lud musi mieć dla siebie jakieś normy życia pokojowego.Niepotrzebneprzedłużanie prawa wojennego byłoby nawet dla zwycięscy czymś groznym, rozluzniającymzwycięską społeczność aż do całkowitego rozkładu.Konsekwencją swych losów pozbawieni prawa własnego, oglądają się na istniejąceobok nich rzymskie, zwłaszcza że wchodzili z Rzymianami w związki krwi [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl