[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Blask diamentów na moim staniku doprowadzał mnie do obłędu.Ledwie widziałam, gdzieidę.Gdyby coś miało poluzować się na suficie, spaść na mnie i rozwalić mi głowę, w ogólebym się nie zorientowała.Byłam całkowicie oślepiona.Kto miałby założyć na siebie coś tak głupiego? I po co?- „Nikki, ouuo.Nikki.chodzi o to, że.mimo wszystko wciąż.myślę, że.kocham cię".Mogłam przynajmniej kierować się głosem Gabriela.Najdziwniejsze było to, że naprawdębrzmiał szczerze.Ale czy nie takie właśnie wrażenie mają robić muzycy? Podobnie jak modelki i aktorki, któresprawiają, że wierzy się w to, co mówią.Chyba że.naprawdę kochał Nikki, Nie mnie.Prawdziwą Nikki.Czy to nie byłoby dość zabawne? Ze mimo iż ta dwójka ciągle się ze sobą kłóciła, taknaprawdę się kochali? Na pewno już wystarczająco długo skakali sobie do gardeł.Ale czy nie tak samo było ze mną i z Christopherem? Ciągle się kłóciliśmy.Ciągle!A z drugiej strony naprawdę się kochaliśmy.A przynajmniej ja naprawdę gokochałam.Miałam nadzieję, że on też coś do mnie czuł.Wydawało mi się, że słyszę to w jego głosie,kiedy rozmawialiśmy ostatnim razem.Kiedy znów się zobaczymy, upewnię się, co do tego.Poznam to po jego oczach.Być może nasze uczucie nie było łatwe, ale wiedziałam, że miałotrwać wiecznie.Jeśli Nikki i Gabriel się zakochali, to ta wiadomość zabije Fridę.O Boże! Frida.Dlaczego musiałam pomyśleć o Fridzie?- „To nie przez twój krok, dziewczyno.nie przez twój uśmiech ani wygląd."- Panie i panowie, proszę tylko na nią spojrzeć - mówił Ryan Seacrest.- Największa topmodelka świata, twarz Starka, Nikki Howard.Panie i panowie, Nikki ma na sobie diamentywarte ponad milion dolarów.Nie wiem, czy kiedykolwiek widziałem coś równiepięknego.No może z wyjątkiem malutkiej, naprawdę malutkiej prowizji, jaką dostaję na konto odStarka.Proszę już teraz starać się o możliwość zakupu, wyłącznie dla posiadaczy karty, i owyjątkowe całoroczne oferty finansowania.Kiedy dochodziłam do końca wybiegu, spojrzałam na rozkrzyczaną, wiwatującąwidownię izobaczyłam go.Roberta Starka.Siedział i patrzył na mnie.Z szerokim uśmiechem.Z uśmiechem kogoś, kto wie, że zwyciężył.Dlaczego się tak uśmiechał? Co zrobił? Uszło mu na sucho morderstwo, ot co.Tyle że nieuszło.Jeszcze nie.Nie, jeśli to zależało ode mnie.Frida! - krzyczało moje serce przez cały czas na scenie.Błagam, żeby Fridzie nic się nie stało.Udało mi się zejść z wybiegu i nie potknąć się ani nie dostać niczym w głowę.Czułam, żeserce podchodzi mi do gardła.Ale byłam pewna, że nikt tego nie widział.Bo byłam profesjonalistką.Byłam Nikki Howard.I dopiero kiedy pół godziny później dotarłam do Sky Baru Starka - po wręczeniu diamentowych majtek i stanika ochroniarzom, którzy mieli ich pilnować, po odpięciu anielskich skrzydeł i po założeniu zwykłych ubrań - rozpętało się prawdziwe piekło.21Sky Bar, czyli ogromna, okrągła restauracja na szczycie siedziby Starka, ześcianami zokien sięgających od podłogi do sufitu, rozmieszczonymi wokół całej sali tak, że nic nie przesłaniałowidoku na skrzące się światła miasta, albo — jak tym razem - na tłumy zgromadzone na Times Square i na noworoczną kryształową kulę, był pełen ludzi.Był już Ryan Seacrestrazem ze swoją agentką i menedżerem, z którymi popijał Dom Pengnon.Wyłowiłam teżwzrokiem Rebeccę uwieszoną na Brandonie tak, jakby skleili się biodrami - ohyda! I Gabrielaz zespołem.Wszędzie, gdzie spojrzałam, widziałam celebry to z przyjęcia Roberta Starka, a także poznanych wcześniej akcjonariuszy.Tych samych, którzy brali udział w licytacji „dawców".Oczywiście nie mieli pojęcia, żenagrałam ich małą aukcję i że przemyciłam film na zewnątrz.Miałam nadzieję, że dwóch geniuszykomputerowych w tym właśnie momencie robiło z nim to, co tego typu ludzie robią z podobnymi rzeczami.Co zamierzali z tym zrobić? - zastanawiałam się.- Hej! - rzucił Gabriel i podszedł do mnie ze szklanką wody gazowanej kilka minut po tym,jak weszłam na salę.Dobrze go było widzieć.Otaczali mnie bowiem samiakcjonariuszeStarka, którzy chcieli ze mną jeszcze trochę porozmawiać.Oczywiście wiedziałam, czego tak naprawdę chcą, Poro, mawiać z prototypemProjektuFeniks, żywym, chodzącym przypadkiem przeszczepu mózgu.Nie mówili tego nagłos.alebyło to dla mnie zupełnie oczywiste.Chcieli wiedzieć, jak to jest umrzeć.A potem zmartwychwstać w atrakcyjnym ciele.Gdyby podeszli i zapytali o to otwarcie, powiedziałabym im: „To piekło! I niebo.Jednocześnie".Czy zdecydowałabym się na to ponownie?Nigdy w życiu.- Cieszę się, że nie jesteśmy na dole - stwierdził Gabriel i wskazał na jeden z wielu ekranówtelewizyjnych zwisających z sufitu i pokazujących zbliżenia Andersona Coopera, któryzdawał relację z opuszczenia kryształowej kuli na Times Square.Było tak zimno, że oddechAndersona zamieniał się w mgiełkę.- Ja też - powiedziałam.- Wiesz już coś? - dopytywał się Gabriel.I nie chodziło mu o kryształową kulę.- Nie mam telefonu - przypomniałam.- No tak.- Skrzywił się.- Przepraszam, zapomniałem.Ja też nic nie wiem.- Zagapiłsię naRoberta Starka, który śmiał się z czegoś, co powiedział mu Rush Limbaugh, i klepałgo poplecach.- Nikki! - zawołał Stark, kiedy dostrzegł mnie ponad ramieniem Rusha.Skrzywiłam się
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Gardiner Meg Jo Beckett 1 Klub tajemnic(1)
- Meg Alexander Zauroczenie
- Damian Dominik Ruda modelka
- Meg Cabot Posredniczka 01 Kraina Cienia
- Meg Cabot Poredniczka 04 Najczarniejsza Godzina
- Meg Cabot Posredniczka 05 Nawiedzony
- Cabot Meg Poszla na calosc
- Saare J.A. UMARŁY, NIEUMARŁY LUB, GDZIEÂŚ POMIĘDZY nieof
- May Karol 04 W krainie srebrnego lwa
- Katherine Stone Wyspa marzeń
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- abcom.xlx.pl