[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Aby więc zarzut biologizmu postawić, trzeba naprzód z a ł o \ y ć, \e popędseksualny człowieka posiada jedynie biologiczny sens, czyli \e jest faktem czysto przyrodniczym.Zało\enie to jednak w sposób czystodogmatyczny pozbawia popęd przysługującego mu egzystencjalno-aksjologicznego wymiaru (czego głębszym zródłem jest scjentystycznyempiryzm) redukując pełny sens tego pojęcia do sensu biologicznego, aby móc ju\ konsekwentnie potem postawić wy\ej wymienionyzarzut.W gruncie rzeczy jednak ten właśnie redukcjonizm zasługuje na nazwę biologizmu, poniewa\ aspektem biologicznym, wa\nymzresztą, przysłania całość opisywanego zjawiska (pars pro toto) dokonując absolutyzacji wyró\nionego aspektu.Zrozumiała jest dalsza logika tego redukcjonizmu i formułowany z jego punktu widzenia zarzut biologizmu.Mo\na by wszak\eod tych redukcjonistów oczekiwać, by z całą otwartością wyło\yli własne zało\enia.Chodzi tu m.in.o negację prawomocnościjakiegokolwiek innego doświadczenia poza spostrze\eniem zewnętrznym i wewnętrznym, w czym zawiera się oczywiście negacjaprawomocności poznania metafizycznego.Wymaga tego uczciwość wobec czytelnika.Mniej natomiast zrozumiała, jeśli wręcz niezdumiewająca, jest argumentacja niektórych t e o l o g ó w moralistów, którzy chyba bezwiednie hołdując scjentystycznemu sensualizmowiredukują popęd seksualny człowieka do faktu biologicznego, by potem  konsekwentnie ju\, co mo\e właśnie wielu zwieść  przyznaćczłowiekowi ten sam stopień swobody posługiwania się popędem seksualnym, jaki posiada on w stosunku do odrastających paznokci lubwłosów.Autorzy ci zdają się podlegać zarzutowi redukcjonizmu z innej jeszcze racji ni\ wspomniana wy\ej.Nie uwzględniają onimianowicie w dostatecznej mierze związku między obiektywną strukturą popędu seksualnego a chrześcijańskim sensem miłościoblubieńczej.Skoro bowiem  zgodnie z pierwszym przykazaniem miłości  jedynie Bogu nale\y się ze strony człowieka oddanie wmiłowaniu, wobec tego wszelkie danie siebie drugiemu człowiekowi winno być zarazem drogą i formą oddania się Bogu.Skoro ponadto zgodnie z wiarą katolicką  poczynający się nowy człowiek jest nie tylko owocem współ\ycia mę\czyzny i kobiety, ale przede wszystkimdziełem i darem Boga  dawcy wszelkiego istnienia, to sprawiedliwość względem Stwórcy wymaga szczególnego respektu wobecustalonego przezeń porządku powstawania nowego \ycia ludzkiego.To teologiczne uzasadnienie posłuszeństwa wobec prawa naturalnego,nader często pomijane przez niektórych teologów katolickich, rozwija Autor w rozdziale IV niniejszej ksią\ki.  Miłość i odpowiedzialność  Karol Wojtyła 25zaś jest tylko u\ywanie w znaczeniu drugim, czyli szukanie przyjemności we współ\yciu seksualnym.Stanowiono wprawdzie nieodzowny składnik u\ywania w znaczeniu pierwszym, ale jest to jakiś składnik sam w sobie nieczysty , jakieś sui generis konieczne zło.To zło musi się jednak tolerować, bo nie mo\na go wykluczyć.Pogląd ten nawiązuje do tradycji manicheizmu, potępionego przez Kościół zaraz w pierwszych wiekach.Nie odrzuca on wprawdzie mał\eństwa jako czegoś, co samo w sobie jest złe i nieczyste, bo  cielesne  jaktwierdzili manichejczycy  ale poprzestaje na stwierdzeniu dopuszczalności mał\eństwa ze względu na dobrogatunku.Jednak\e interpretacja popędu seksualnego, jaka się zawiera w tym poglądzie, mo\e być udziałembardzo jednostronnych tylko spirytualistów.Właśnie przez swą jednostronność i przesadę w jednym kierunkuwpadają oni w to, co gruntownie rozumiana nauka Ewangelii i Kościoła stara się wykluczyć.U podstaw tegobłędnego poglądu le\y mylne rozumienie stosunku Boga  Przyczyny Pierwszej  do tych przyczyn drugich,które są osobami.Mę\czyzna i kobieta, łącząc się we współ\yciu seksualnym, łączą się jako rozumne i wolneosoby, a zjednoczenie ich ma wartość moralną, gdy pokryciem dlań jest prawdziwa miłość mał\eńska.Jeśli więcmo\na powiedzieć, \e Stwórca  posługuje się zjednoczeniem seksualnym osób dla realizacji zamierzonegoprzez siebie porządku istnienia w obrębie gatunku Homo sapiens, to jednak stanowczo nie mo\na utrzymywać,\e Stwórca przez to samo u\ywa osób li tylko jako środków do celu zamierzonego przez siebie10 [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl