[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A ja tęsknię ogromnieza moją żoną.Będziemy ze sobą blisko współpracować.Mam tu na myśli to, żechcę, aby nasza relacja była ściśle zawodowa.Gloria była zdumiona. O jakiej innej relacji możemy mówić, doktorze? Proszę się nie denerwować  odparł. Młode pielęgniarki są niezwyklewrażliwe.Często dają się oczarować starszym lekarzom.Widziała pani, jak towygląda.-Amy, stare wyjadaczki, nie ulegamy takim słabościom?Uśmiechnął się do niej. Właśnie tak  powiedział. Nawet gdy taki lekarz jest wysoki, ciemnowłosy i przystojny? Nawet gdy sama pielęgniarka jest prawdziwą pięknością  odparł.Proszę, Glorio, niech pani się nie dąsa.Wie pani, że mam rację. Ach, tak, mówi pan do mnie  Glorio"? Tak.Proszę śmiało zwracać się do mnie per  Doktorze".Próbował zachować nieprzenikniony wyraz twarzy, aleTLR iskierka uśmiechu w jego spojrzeniu mówiła sama za siebie.Bez wątpieniażartował sobie z niej.Wreszcie postanowiła się uśmiechnąć. Dobrze powiedziała  to będzie interesujące. A więc zgadza się pani? Jest wojna, doktorze.Zrobię, co będę mogła, żeby się przydać.Odchylił się na krześle i spojrzał na nią z uśmiechem. Super  powiedział.Gloria spotkała się z pozostałymi starszymi pielęgniarkami w dormitorium.Sale operacyjne były zamknięte z powodu dezynfekcji.Pierwsza z nich miała byćniebawem gotowa na przyjęcie ciężko rannych  czekano na transport lotniczy zzachodniego Pacyfiku jeszcze tego wieczoru.Trzy spośród czterech pielęgniarekbyły tu od siódmego grudnia.Czwarta była nowa. No dobrze, moje panie, na pewno zastanawiacie się, dlaczego waswezwałam  powiedziała. Z pewnością chodzi o tego nowego chirurga  powiedziała Etta MaeBeyeridge.Była niemal rówieśniczką Glorii; przyjazniły się. Czy to prawda, że jest pełnym komandorem?  zapytała Janet Wright. Tak, to prawda, i w pewnym sensie dlatego właśnie się tu spotykamy powiedziała Gloria. To nie jest tylko kolejny chirurg.Wygląda na to, żeprzysłano go tutaj na stanowisko ordynatora chirurgii, żeby nas przygotować donaprawdę poważnego rozszerzenia działalności. Tutaj?  zawołała Etta Mae. Tu ledwie jest dość miejsca dla nas. Nie tutaj  odparła Gloria  gdzieś na zachodzie.Nie powiedziałdokładnie gdzie ani nawet kiedy, ale ma to coś wspólnego z planowaną inwazją naJaponię.Na tę wieść natychmiast wybuchła ożywiona paplanina, Gloria uciszyła jednakzgromadzone pielęgniarki, wracając do tematu.Streściła im, jakie oczekiwania maTLR Stembridge, i czekała na ich reakcje.Z pewnością nie spodziewała się tego, comiało za chwilę nastąpić.Etta Mae zaczęła chichotać, pozostałe pielęgniarki po chwili przyłączyły się doniej. O co chodzi?  spytała. Och, kochanie, jesteś naprawdę słodka.Nie sądzisz chyba, że wybrał cię naasystentkę dlatego, że jesteś z nas najstarsza? No cóż, jestem najstarsza i jestem pielęgniarką na chirurgii dłużej niżktórakolwiek z was  powiedziała Gloria. Sądzę jednak, że powinnam was zgóry przeprosić. Glorio  powiedziała Etta Mae  mężczyzna, który wygląda tak jak on, zpewnością nie wybrał cię dlatego, że jesteś najstarsza w tym towarzystwie.Gloria poczuła, że się czerwieni. To nie ma absolutnie nic. Och, wiemy, wiemy i nie musisz przepraszać.Pomożemy ci.Uważaj tylkona siebie, słoneczko.Jeśli mnie intuicja nie myli, on będzie oczekiwał naprawdęBLISKIEJ współpracy. Cholera, ja nie miałabym nic przeciwko temu, żeby nawiązać z nim bliskąwspółpracę  powiedziała Janet.Nastąpiły kolejne wybuchy śmiechu i Gloriauświadomiła sobie, że jej pierwsze wystąpienie w roli oficjalnej asystentkiStembridge'a całkowicie wymknęło się spod kontroli, choć przecież wszystkiemyliły się co do niego.I co do niej.Kolejnego wieczoru Gloria siedziała z pozostałymi dziewczętami przedkwaterą pielęgniarek, trzymając w dłoni szklankę z piwem i zanurzając stopy dlaochłody w wilgotnej, zielonej trawie porastającej Hospital Point.Tropikalna bryzaPoruszała liście palm i marszczyła lustro wody w wejściu do zatoki, oddalonym ozaledwie kilkaset stóp.Słońce już zaszło, na niebie widniała malownicza łuna.TLR  O, patrzcie  powiedziała jedna z pielęgniarek  to lotniskowiec, prawda?Gloria osłoniła oczy, by spojrzeć w kierunku zachodzącego słońca.Rzeczywiście,do Pearl zmierzał masywny lotniskowiec klasy Essex, a za nim podążał sznurmniejszych okrętów. To chyba  Lexington"  powiedziała inna pielęgniarka. W stołówcechodziły słuchy, że ma zawinąć tu na tydzień.Glorię zawsze dziwiła prędkość, z jaką okręty przepływały przez wąskie ujściezatoki.Tommy mówił jej, że za zewnętrzną rafą prądy są silne i okręty musząutrzymywać prędkość, aby nie stracić kontroli nad sterem.Lotniskowiecprzepływał obok Hospitał Point, mijając grupkę siedzących na leżakachpielęgniarek w odległości zaledwie kilkuset jardów.Wielu marynarzy stało nagórnym pokładzie, machając do nich, one zaś odmachiwały.Słyszały już hukogromnych wentylatorów pod pokładem startowym.Rozkaz z pokładuhangarowego odbił się echem na wodzie, gdy okręt mijał rafy koralowe w pobliżubrzegu.Gloria poczuła pachnący siarką dym, wydobywający się z masywnegokomina. Lexington  pomyślała. A więc jest tu Bestia, a być może takżeZlicznotka, jeśli jego okręt nadal pływa w grupie Lexingtona".Wiedziała, żepewnie jeszcze tego wieczoru obaj do niej zajrzą.Postanowiła, że będzie sięumawiać wyłącznie z całą trójką, razem.Była raczej pewna, że Marsh niezaprotestuje przeciwko temu, ale Bestia? Będzie musiał się z tym pogodzić [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl