[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Podobał mi się jeden ideał w poezjach2Aluzja do Związku Trzech Króli: Prus, Saksonii i Hanoweru z maja 1849 r., wymierzonego przeciwAustrii, w interesie pruskiej polityki zjednoczenia Niemiec. Mickiewicza, chciałbym go naśladować, przecież to nie grzech.Cała ludzkość naśladujejeden drugiego.Interesując się sprawą swej ojczyzny, staram się, z oddaniem dziecka, uchwycić wrysach mojej matki wyraz smutku lub radości.Odgadnąć przyczyny  jest to właściwekażdej kochającej istocie.Mając sposobność odkrywać tajemnice polityczne, często je obserwuję i badam.Dotychczas nie dostrzegłem nic pocieszającego.Reakcja triumfuje, tysiące nowych ofiari mogił, brak doświadczenia, znajomości sprawy i kraju.Nienormalny rozkwitpropagandy i konspiracji.Czego może dokonać młodzież, która dopiero co wyszła z domu rodzicielskiego, znadmiarem sił moralnych, lecz z brakiem doświadczenia, młodzież, która u świtu swegożycia rzuciła się do działalności politycznej.Czyż mała wojna partyzancka może gwarantować zwycięstwo nad regularną i dobrzezorganizowaną masą nieprzyjacielskich wojsk, czyż wydarzenia włoskie i greckie mogąbyć odniesione do Rosji.Spójrzmy głębiej: Rosja, rozszerzywszy daleko swe granice,złączyła wszystkie ludy pod jedną nazwą.Centralizacja zrodziła biurokratyzm, abiurokracja zaś despotyzm.Na tych podstawach, na których tworzą swoje plany rewolucyjne Komitety, zarównoCentralny, jak i Północny, chimera rewolucyjna jest nie do zrealizowania.Rozległośćkraju, trudne połączenia, brak fabryk, nikła ludność miast, a głównie wzajemneodizolowanie poszczególnych stanów, gdzie każdy żyje w swojej atmosferze, w kręguswych przyzwyczajeń, uważając wszystko inne za truciznę.To nie Paryż, gdzie 300 000proletariuszy, pozbawionych chleba, ruszało na ulicę, rozstrzygając sprawy lipcowej ilutowej rewolucji.Nasi konspiratorzy wywołają nowe opłakane skutki i nowe ofiary.Zgłębokim bólem patrzę na marzenia, mogące unicestwić rozpoczęte dzieło odrodzeniaRosji i Polski.Jeśliby Pan wiedział, co przeszedłem, to na pewno dzieliłby Pan ze mnązgryzotę.Stale otrzymuję wieści z Rosji i Polski, i wszędzie to samo.Czyż przyjemnie powtarzać parturiuntur montes et nascitur mus"3.Jeśliby to groziło zgubą, to dramat ten mógłbywywołać oklaski, mimo braku na scenie aktorskich talentów  przecież wszyscyjesteśmy mniej lub więcej utalentowanymi aktorami, dlatego też podobieństwa zdejmująmaski umarłym.Jaki pouczający przykład marności życia.Memento mori i maskagipsowa  przeznaczenie i nagroda.Dramat rewolucji jest zawsze żałosny i na grobach tych, co zginęli na skutek obłędu,zjawia się drugie uczucie.Nasze życie jest krótkie, pełne przykrości  można byćfilozofem  ale przede wszystkim trzeba być człowiekiem.Proszę mi wybaczyć mojąszczerość i niech Pan rzuci list w ogień, jeśli się Pan ze mną nie zgadza.Pan zna sens ".Ja zaś jestem indywiduum, anonim, jednostka doświadczona, ale pozbawiona działania,jak poczwarka jedwabnika.3Rozstępują się góry i rodzi się mysz (tj.: góra rodzi mysz). Wracam do sprawy.Muszę Panu donieść, że aresztowano trzy osoby4, których nazwiskjeszcze nie znam, że ich papiery zostały zabrane przez policję, a spisek został wykryty.Do winowajców, którzy przyczynili się do aresztu, zaliczam zausznikówMierosławskiego, którzy swoimi wybrykami zwrócili uwagę policji.Aresztowaniujawnili wszystkie sekrety Centralnego Komitetu Narodowego w Warszawie i wszystkiedrogi propagandy, a przede wszystkim miejsce przygotowywania broni.Jasne, żewiadomości z Warszawy przyśpieszyły areszt.Szczegóły podam pózniej.Proszę wysłać dwa numery  Sołdackich Pieśni", są bardzo charakterystyczne.I proszę,jeśli można, o odpowiedz na moją epistołę.Pański AbrakadabraLutetiaIII26 grudnia 1862 r.,Londyn, 10 Paddington Green W.Nasz 14 grudnia jest nam drogiDziwny z Pana człowiek, ale cóż, ciągle mi się Pan podoba.Niechże więc i tak będzie.Będę dalej korespondował z Panem-anonimem i obiecuję nie poddawać Pana więcejpolicyjnemu śledztwu, nawet o pana Klepackiego nie będę nikogo pytał, a będę czekałczasu, kiedy Panu się spodoba zrzucić anonimową maskę i będę odpowiadał na Pańskielisty do chwili, kiedy mi się znudzi niepotrzebna mistyfikacja.Rozumie się, będę mówiłmało, a pytał wiele, i będę sądzić o Panu według odpowiedzi, a Pańską już będziesprawą, zechce Pan odpowiadać, czy nie.Pozwól Pan jednak, że zarzucę mu brak rozwagi.Aresztowanie trzech swoich rodakówprzypisuje Pan, bez zastanowienia, intrygom lub, mówiąc prosto, donosomMierosławskiego.Posłuchaj Pan.Nie jestem zbyt wysokiego zdania o Mierosławskim.Myślę, że nieszczęśliwa, potworna próżność może go nawet doprowadzić doprzestępczych kroków.Jego niedorzeczne negowanie istnienia Centralnego Komitetu,jego nieszlachetne wyskoki przeciwko nam wyraznie tego dowodzą.Ale żeby był zdolnydo zwykłego donosu, o co go Pan oskarża, zarówno rozum, jak i serce moje niepozwalają mi w to uwierzyć.Qui prouve trop, ne prouve rien.Czy nie posunął się Panzbyt daleko? Widzi Pan, miły nieznajomy, zachowując swój anonim, daje mi Pan prawowymyślać jak na maskaradzie.A w ogóle, czy nie dał się Pan ponieść w sposóbniedopuszczalny w swojej nienawiści do Mierosławskiego? Jeśli zaś Pan chce, żebymuwierzył w tak potworny fakt, to4Józef wierczakiewicz, Franciszek Godlewski i Ignacy Chmieleński. niech Pan tego dowiedzie podając nazwiska; podaj Pan szczegóły, jak najwięcejszczegółów.Twierdzi Pan, że Pańskie stosunki pozwalają na otrzymywanie wielu informacji.Jest topociągające, ale i niebezpieczne [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl