[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Do wstążek miaÅ‚y być przywiÄ…zane bukieciki z niebieskich ostróżek, biaÅ‚ychstokrotek i ozdobnych traw. PiÄ™knie to wymyÅ›liÅ‚aÅ›, Toby  powiedziaÅ‚a z zachwytem Alix.Lexie ochoczo przyznaÅ‚ajej racjÄ™.Alix robiÅ‚a zdjÄ™cia rysunków i wysyÅ‚aÅ‚a je Izzy, ale ona nie mog­Å‚a siÄ™ na nich skupić.CierpiaÅ‚a z powodu porannych mdÅ‚oÅ›ci, ciÄ…g­le byÅ‚a senna i zmÄ™czona. Alix, dobrze znasz mój gust  powiedziaÅ‚a w koÅ„cu. Wybierz to, co chciaÅ‚abyÅ› miećna swoim Å›lubie.A mnie siÄ™ na pewno spodoba.Alix nie miaÅ‚a odwagi myÅ›leć o wÅ‚asnym weselu.JeÅ›li w ogóle wyjdzie za mąż, to niewczeÅ›niej niż za kilka lat.NastÄ™pnego dnia po wyjezdzie Jareda usiadÅ‚a przy komputerze, żeby poszukaćw internecie tajemniczej Parthenii.Bez nazwiska nie byÅ‚o to Å‚atwe, ale gdy wpisaÅ‚a dowyszukiwarki także nazwÄ™ Nantucket, odnalazÅ‚a PartheniÄ™ Taggert Kendricks.A nazwiskoTaggert doprowadziÅ‚o jÄ… do Montgomerych z Warbrooke w stanie Maine. Bingo!  zawoÅ‚aÅ‚a i zaczęła sprawdzać, czy w Maine mieszkajÄ… dziÅ› jakieÅ› osobyo nazwisku Taggert albo Montgomery.OkazaÅ‚o siÄ™, że jest ich caÅ‚kiem sporo.Gdy Jared zadzwoniÅ‚ wieczorem, mogÅ‚a mu przekazać najnowsze wieÅ›ci. Parthenia Taggert byÅ‚a krewnÄ… Valentiny, obie pochodziÅ‚y z Warbrooke.PartheniawyszÅ‚a za mąż za nantucketaÅ„czyka, Johna Kendricksa.O nim wiadomo tylko tyle, że byÅ‚dyrektorem szkoÅ‚y.WyÅ›lÄ™ ci e-mailem daty ich urodzin i Å›mierci. ZawiesiÅ‚a gÅ‚os. Co ci chodzi po gÅ‚owie? PowinieneÅ› pojechać do Maine i skontaktować siÄ™ z obiema rodzinami  powiedziaÅ‚a. I mam ich zapytać o wydarzenia sprzed dwustu lat? A czemu nie? Może to jest taka sama rodzina jak twoja.MieszkajÄ… w wielkim starymdomu peÅ‚nym szpargałów, których nikt nie wyrzucaÅ‚ od stuleci. To niemożliwe, żeby tam byÅ‚ ktoÅ› taki jak ja.Alix byÅ‚a pewna, że drugiego takiego mężczyzny nie ma na caÅ‚ym Å›wiecie. NaprawdÄ™ uważasz, że powinienem tam pojechać?  spytaÅ‚.SpodobaÅ‚o jej siÄ™, że czeka na jej zachÄ™tÄ™, a może nawet na pozwolenie. Tak, uważam, że powinieneÅ›. MuszÄ™ pojechać do Vermont po zawiasy, wiÄ™c mogÄ™ zahaczyć o Warbrooke w Main zgodziÅ‚ siÄ™.Alix uÅ›miechnęła siÄ™, zadowolona, że posÅ‚uchaÅ‚ jej rady. Ucieszyli siÄ™ na twój widok w Nowym Jorku?  ChciaÅ‚a wiedzieć, jak Jared siÄ™ czuje popowrocie do biura, ale już dawno siÄ™ przekonaÅ‚a, że mężczyzny nie należy pytać o uczuciawprost. Tim i Stanley byli zachwyceni, ale podarÅ‚em osiem projektów innych pracowników.NajchÄ™tniej posÅ‚aliby mnie do diabÅ‚a, czyli tam, gdzie ich zdaniem mieszkam, gdy mnie nie maw Nowym Jorku.Alix siÄ™ rozeÅ›miaÅ‚a. Na pewno byliby wstrzÄ…Å›niÄ™ci, gdyby siÄ™ dowiedzieli, jakim uroczym czÅ‚owiekiemjesteÅ› na wyspie. Wzięła gÅ‚Ä™boki wdech, zbierajÄ…c siÄ™ na odwagÄ™. TÄ™sknisz za mnÄ…? Jak wariat.PokazaÅ‚em twoje odrÄ™czne rysunki jednemu z tych idiotów, którychzatrudniÅ‚ Tim.Chyba ciÄ™ znienawidziÅ‚.  NaprawdÄ™?  PowiedziaÅ‚a to z takim entuzjazmem, że Jared musiaÅ‚ siÄ™ zaÅ›miać. NaprawdÄ™.ZaproÅ› może doktora Huntleya z Towarzystwa Historycznego i poproÅ› go,żeby dowiedziaÅ‚ siÄ™ czegoÅ› o tych Kendricksach.Poza tym Huntley na pewno tÄ™skni zapodwieczorkami ciotki Addy, wiÄ™c jeÅ›li zaczniesz jÄ… wspominać, to speÅ‚ni każdÄ… twojÄ… proÅ›bÄ™.Tylko pod żadnym pozorem nie wpuszczaj go na strych.Ci historycy majÄ… skÅ‚onnoÅ›cikleptomaÅ„skie.Jak tylko znajdÄ… coÅ› starego, natychmiast wkÅ‚adajÄ… to do gabloty i pobierajÄ…opÅ‚aty za oglÄ…danie. Jak sobie życzysz  powiedziaÅ‚a ze Å›miechem. MuszÄ™ koÅ„czyć.WyÅ›lesz mi nazwiska i adresy osób, które powinienem odwiedzićw Warbrooke? Jasne. KoÅ„czÄ™ już.ZadzwoniÄ™ do ciebie o dziewiÄ…tej i porozmawiamy o seksie. Zwietny pomysÅ‚!  zawoÅ‚aÅ‚a entuzjastycznie.RzuciÅ‚a telefon na łóżko i stanęła przed portretem kapitana Caleba. SÅ‚yszaÅ‚eÅ›? Wielki Jared Montgomery pokazaÅ‚ moje rysunki swojemu pracownikowi!Jestem w niebie!  WykonaÅ‚a kilka tanecznych kroków, a potem wyjęła swój szkicownik.PrzyszedÅ‚ jej do gÅ‚owy pomysÅ‚ na domek goÅ›cinny i chciaÅ‚a go jak najszybciej utrwalić.Po kilku dniach otrzymali pozwolenie na budowÄ™, wiÄ™c Ken wraz z ekipÄ… Twiga PerkinsarozpoczÄ™li kopanie fundamentów.Ken od razu zapowiedziaÅ‚, że nie potrzebuje od Alix żadnejpomocy. Masz wystarczajÄ…co dużo zajęć w zwiÄ…zku ze Å›lubem.Sam siÄ™ wszystkim zajmÄ™.WiedziaÅ‚a, że kaplica ma być w pewnym sensie prezentem dla niej, ale z drugiej stronychciaÅ‚a być na budowie przynajmniej w dniu kopania fundamentów.A jeÅ›li natrafiÄ… na ruinystarego domu? Albo na koÅ›ci?OkazaÅ‚o siÄ™ jednak, że nie znalezli nic poza kilkoma osmalonymi kÅ‚odami.PoczuÅ‚a ulgÄ™,ale jednoczeÅ›nie byÅ‚a rozczarowana.Do tej pory nie wpadli na żaden trop, który mógÅ‚by ichdoprowadzić do rozwikÅ‚ania tajemnicy znikniÄ™cia Valentiny.Alix wiedziaÅ‚a, że powinna pójść na strych i rozpocząć poszukiwania, lecz jakiÅ›wewnÄ™trzny gÅ‚os mówiÅ‚ jej, że jeszcze na to za wczeÅ›nie.Jared też jej do tego nie zachÄ™caÅ‚ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl