[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zostałeś okrutnie zraniony, ale da się tonaprawić.Te żałosne typki zasługują na twoją litość.Nigdy nie będą nawet w części tak inteligentni jak ty.Alex zmieniła ułożenie nóg i musnęła mężczyznę kolanem. Ale on powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności& powiedział niepewnie i Alex już wiedziała, że ma go nawidelcu. I zostanie.Myślę, że powinieneś zrobić to, co dla ciebienajlepsze i co sprawi, że poczujesz się lepiej, ale musisz miećświadomość, że jeśli Shane wróci do więzienia, już z niego niewyjdzie.Nie chcę, żebyś miał na sumieniu coś, co zrobisz podwpływem chwili.Jeżeli wykonasz telefon, nie będziesz już mógłtego odkręcić.Wzięła głęboki oddech  jej piersi uniosły się i opadły.Malcolm opierał się jej, bo w głębi serca był porządnymfacetem  dlatego skreśliła go z listy kandydatów. Mam propozycję.Chciałbyś ją usłyszeć?Malcolm skinął głową, ale dalej gapił się w jej dekolt.Chciałapozbyć się Shane a.Nie zamierzała więcej oglądać jego żałosnejminy. Myślę, że nie możecie dalej mieszkać tu razem.Niepowinieneś żyć w strachu przed kolejnymi atakami.Uważam,że mógłbyś odpuścić sobie telefon na policję, gdyby Shane sięstąd wyniósł.Malcolm w końcu uniósł głowę i spojrzał jej w twarz.Byłw naprawdę kiepskim stanie. Ale gdzie on wtedy& ? Po tym, co ci zrobił, to nie twoje zmartwienie, prawda? No& w sumie& Mam powiedzieć Davidowi o twojej decyzji?Malcolm skinął głową.Poszło jak po maśle.Alex pochyliła się nad nim i delikatnie poklepała go pokolanie.Stary głupiec lekko się zarumienił.Biedak w życiu niemiał orgazmu w towarzystwie innej żywej istoty. Myślę, że to dobry wybór, Malcolmie.Teraz połóż się spać,a ja porozmawiam z Davidem za ciebie.Alex wzięła głęboki oddech, kiedy Malcolm wyszedł z pokoju,a David ponownie do niego wszedł. Jak poszło? Alex wypuściła powietrze. Musiałam długo go przekonywać, ale nie zadzwoni napolicję.Na twarzy Davida odmalowała się ulga. Dzięki Bogu.Shane bardzo żałuje tego, co zrobił.On wie, żezle się zachował, a my oboje wiemy, że powrót do więzienia bygo zabił.To naprawdę nie jest zły dzieciak. Malcolm postawił jeden warunek.Nie zadzwoni na policję,jeżeli Shane się wyprowadzi.David zaklął pod nosem. Wiem, że to trudne.Próbowałam mu to wyperswadować,ale twardo obstawał przy swoim.Chyba rozumiesz, o co muchodzi.Inaczej żyłby w strachu.David pokręcił głową. Nie wiem, co wstąpiło w Shane a.Alex wzruszyła ramionami. W tym cały problem.Nie możemy zagwarantować, że to sięnie powtórzy.Nie zapewnisz Malcolmowi bezpieczeństwa,jeżeli Shane tu zostanie.David schował twarz w dłoniach.Alex pochyliła się nad nimi dotknęła jego odsłoniętego ramienia. Nic więcej nie możesz zrobić, Davidzie.Doprowadzało ją do wściekłości, że była w stanie znalezćw tym człowieku tylko jedną wadę: zdolność do wczuwania sięw sytuację beznadziejnych przypadków, którymi się opiekował.Gdyby był odrobinę bardziej bezlitosny i przebiegły, byłby dlaniej idealnym partnerem.Cofnął się poza zasięg jej rąk. Jezu, David, wiesz, że zrobiłam, co mogłam  warknęła,zirytowana odrzuceniem.Mężczyzna nie zdawał sobie sprawy,że manipulowała sytuacją tak, żeby nie mieszać do niej władz.Nie obchodziło jej, czy Shane trafi do więzienia i będzie tammolestowany przez resztę życia.Niezależnie od swoichmotywów, uratowała sytuację  a jednak David ją odtrącił. Wiem, Alex, i naprawdę to doceniam.Muszę się tylkozastanowić, jak pomóc Shane owi.Wstała i otarła się o niego, kiedy sięgała do szafki po dwie filiżanki. A jak się miewa Barry? Myślałam, że już się wyprowadził? zapytała, żeby podtrzymać rozmowę.Dopije kawę i spada stąd.Obojętność Davida na jej awanse przesądziła sprawę.Miałaciekawsze rzeczy do roboty.David pokręcił głową. Biedakowi bardzo się pogorszyło.Dowiedział się odznajomego znajomego, że jego była żona i brat w zeszłymtygodniu wzięli ślub.Córka Barry ego była druhną.Rozkleił sięzupełnie i narobił trochę szkód.Nie jest jeszcze gotowy, żebyodejść.Alex poczuła, że głęboko w jej wnętrzu rodzi się uśmiech.Naszczęście udało jej się odwrócić głowę, zanim pojawił się na jejtwarzy.Może jednak warto tu jeszcze zostać. Ojej, jak mi przykro.Zaparzę kawy i wszystko mi opowiesz. ROZDZIAA 11Kim usiadła przy pustym biurku. Mam nadzieję, że wszystkim udało się zdrzemnąć, bodopóki nie zrobimy postępów w tym śledztwie, już sobie niepośpicie.Sama prawie nie zmrużyła oka.Kiedy w końcu zdołała zasnąć,obudziła się po dwóch godzinach, bo przyśniła jej się małaDaisy Dunn.Często zasypiała, myśląc o prowadzonymśledztwie, a jeszcze częściej jej pierwsza myśl po przebudzeniudotyczyła podejrzanego.Ale sen o Daisy wytrącił jąz równowagi.Patrzyła w nim, jak dziewczynkę zabierająz domu, ale mała wyrywała się, nie chciała iść, nie spuszczałaz niej oczu.Kim zmusiła się, żeby przestać o tym myśleć.Tamto śledztwobyło zakończone, teraz musiała zająć się kolejnym.Zrobiła, codo niej należało, i miała tylko nadzieję, że sprawa znajdzie swójfinał w sądzie, mimo głupoty Jenksa i Whileya.Odwróciła się  w samą porę, żeby usłyszeć burknięciedobiegające z drugiego końca sali, zza biurka Dawsona.Kim wbiła w mężczyznę wzrok.Odwrócił głowę.Detektyw inspektor Stone nie pracowała według grafiku,a oficjalne godziny służby traktowała jako niewiążące wytyczne.Jeśli trzeba było przesłuchać świadka, ignorowała fakt, że zapięć minut kończy się zmiana i wykonywała zadanie. Wszystkie osoby oczekujące, że zwłoki będą pojawiać sięw dogodnych dla nich godzinach, mogą od razu zacząćwypełniać wniosek o przeniesienie.Mamy jakichś chętnych?Nie odezwał się nawet Bryant.Wiedział, kiedy trzymać językza zębami. W takim razie, dla odświeżenia: ofiara to Allan Harris,czterdziestopięcioletni mężczyzna.Siedział za gwałt.Wyszedłokoło półtora roku temu, od tego czasu zachował czyste konto [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl