[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wysunęłam korek, po czym przywiązałam buteleczkę kawałkiem sznurka.Zmierzyłam odległość do każdego z krzeseł.Musiałam być w stanie dosięgnąć flakonikai każdego miejsca, w którym zostanę posadzona.Nie byłogwarancji, że usiądę na tym samym krześle co ostatnio, a niemożna było spodziewać się sukcesu, nie przygotowując sięna każdą ewentualność, także na to, że naprawdę zobaczysię ducha.Wciąż tkwiłam pod stołem, wystawiając pupę w niezbytelegancki sposób, kiedy drzwi otworzyły się ze skrzypnięciem.- Violet?Podskoczyłam, uderzyłam się w łokieć i wyciągnęłam rękę,żeby złapać krzesło, zanim upadnie na podłogę i obudzi któregoś z gości.W łokciu czułam pulsujący ból.- Cholera jasna - wysyczałam, pocierając siniaka.Wygramoliłam się spod stołu i usiadłam na dywanie, marszcząc brwi.Colin miał włosy tak zmierzwione jak ja i koszulewyjętą ze spodni.- Co ci się stało?- Musiałem zapolować w kurniku na pióra.- Skrzywił się.- Nie najprzyjemniejsze zajęcie.Zmarszczyłam współczująco nos.Woń drobiu przyćmiłaromantyczne marzenia.- Raczej nie.Uzbierałeś ich dosyć?- Tak, Marjorie ma koszyk pełen białych piór i drugiz płatkami róż.- Dobrze.Igłę do cerowania mam już w bucie.Przynajmnieinie będę musiała znowu kuśtykać po domu z miechami.- Spojrzałam na niego.- Myślisz, że potem z tym skończy"'Choć na chwilę?Zrobił grymas.- A ty jak myślisz?Westchnęłam.- Nie, oczywiście, że nie.- Umowa najmu na nasz domwygasała tego lata.Jeśli nie zarobimy więcej pieniędzy, zostaniemy bez środków do życia.Co gorsza, od medium oczekiwano, że będzie przyjmować podarunki zamiast pieniędzyjeśli nie chciało być uznawane za zwykłego, zawodowego spi-rytystę.- Nienawidzę tego, Colin.CS 182 łri- Wiem.- Ty przynajmniej nie jesteś z nią spokrewniony- Może cały ten dar widzenia był karą za wszystkie kłamstwa,które wypowiedziałam.Wzruszył ramieniem i odwrócił wzrok.- Nie jest wcale tak zle.- Czemu nie odszedłeś? - spytałam cicho.- Czy dlategoże twoja matka o mnie wspomniała?- Wiedziałem, że nie powinienem był ci o tym mówić- wymamrotał.- Co powiedziała, Colin?Nie odpowiedział od razu.-Colin?Westchnął i przeczesał ręką włosy.- Mówiła o dziewczynie o fiołkowych oczach.To wszystko.- Wciąż za nią tęsknisz?-Tak.- Podszedł bliżej.- Czy dlatego nie odchodzisz? Ze względu na nią? Chociaż moja matka jest okropna?Spojrzał mi w oczy.- Zostałem dla ciebie, Violet.Nagle zrobiło mi się gorąco.- Dla mnie?Skinął głową.- Nie mogę cię jej zostawić.Pożarłaby cię żywcem.- Przykucną! przede mną.- Powinnaś od niej odejść, Violet.Będzieci lepiej bez niej.Jego ręce pachniały płatkami róż.- Jedyny sposób na to, żeby od niej uciec, to wyjść za mąż.- Trethewey - stwierdził ponuro.- Niekoniecznie - odparłam, nagle czując się nieswojo.-Może.- Nie kochasz go.o* 183 h-j- Ale nie nienawidzę.Roześmiał się, ale bez radości.-1 myślisz, że to wystarczy, żeby zawrzeć związek małżeński? yle się do tego zabierasz.- Nie mam innego wyboru, Colin, nie tak jak ty - odparłam obronnie.- Jestem kobietą, jakbyś nie pamiętał.Moje możliwości to potrawki albo szwalnia; matka zawszepowtarzała, że nikt nie zatrudni mnie jako guwernantki.- Chociaż wciąż żywiłam nadzieję, że w jakiś sposób mi sięto uda.- Poza tym jedyny możliwy wybór to małżeństwo.A Xavier jest dobrym człowiekiem.- Nie byłam pewna,kogo próbuję przekonać i czemu czułam się taka zmęczona.Wiedziałam tylko, że chwila minęła bezpowrotnie jak pięknakoronka, która odwinęła się, żeby ukazać materiał zjedzonyprzez mole.- Co z niego za mężczyzna! Nigdy cię nie zrozumie- stwierdził z zawziętością.- Myślisz, że uśmiechnie się dociebie i wezmie za rękę, kiedy następnym razem duch zaatakuje cię przy kolacji?- On nie musi wiedzieć.- Więc nic nie będzie o tobie wiedział.- Myślisz, że tego nie wiem? - Pod powiekami czułam łzy.Nie chciałam, żeby popłynęły
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- (Roza znad fiordów 33) Córka ognia Bente Pedersen
- Henriksen Vera Córka wikingów 01 Srebrny młotek(1)
- Coulter Catherine Panna młoda 10 Corka czarnoksienika
- [ebook] [PL] Graves Robert Corka Homera
- Henri Loevenbruck Mojra Wilczyca i Corka Ziemi
- Stanislaw Goszczurny Jolka Corka mewy
- Tomczyszyn Agnieszka Ezotero. Corka Wiatru
- Cezair Thompson Margaret Córka pirata
- Waris Dirie Córka nomadów
- Edwin Lefevre Reminiscences of a Stock Operator (1994)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- conclusum.xlx.pl