[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ostatni element łamigłówki wskoczył namiejsce parę godzin temu, gdy Gordon Severs wraz z narzeczonązdecydowali się kupić mieszkanie Treya z pełnym wyposażeniem zwyjątkiem mebli z jego dziecinnego pokoju oraz szklanej rzezby, do którychbył szczególnie przywiązany.Podekscytowany czekającymi go w życiu zmianami, niepewny, jakCaroline oceni jego pomysły, stęskniony za nią i Jamiem, wjechał na stromypodjazd.Na parkingu Bella Villa zauważył kilka ciężarówek, do którychpakowano towar.Ruszył w tamtą stronę, licząc na to, że spotka Caroline.Odchwili, kiedy widział ją po raz ostatni, minęły dokładnie dwa tygodnie, trzydni, jedna godzina i dwadzieścia minut.Nie był w stanie czekać ani sekundydłużej.136RS Zastał ją w namiocie ludowego artysty, rzezbiącego w drewnie.Właśnie przeglądała się w owalnym lustrze.Włosy zebrała w luzny węzeł;złote kosmyki okalały jej piękną twarz o porcelanowej cerze i delikatnychrysach, a także opadały na długą, smukłą szyję.Nie mogąc się powstrzymać,Trey podszedł do Caroline z tyłu, objął rękoma w talii i pocałował zauchem. Proszę to zapakować dla pani  zwrócił się do sprzedawcy.Caroline zadrżała, patrząc na odbicie Treya w lustrze.Zamrugałapowiekami, jakby chciała się upewnić, czy wzrok jej nie myli.Uśmiechnęłasię szeroko.Właśnie o tym marzył Trey: żeby ujrzeć radość na twarzyCaroline.Ogarnęło go zadowolenie; tęskniła za nim, cieszyła się, że gowidzi. Trey, co ty tu robisz?  zapytała, patrząc to na obejmującą ją rękę, tona jego odbicie w lustrze.Znów pocałował delikatną skórę na karku Caroline.Z satysfakcjąwyczuł, że przebiegł ją dreszcz. Kupuję ci prezent. Puścił ją, żeby wydobyć trzy nowiutkiebanknoty studolarowe. Czy może pan odnieść lustro do Cliff Walk? zwrócił się do rzezbiarza. Zwietnie, dziękuję  ciągnął, kiedy artystaprzytaknął. Wybaczy pan, ale muszę porozmawiać z matką mojegopierworodnego.Dawno się nie widzieliśmy.Musimy nadrobić zaległości. Powinnam pomagać przy porządkowaniu po kiermaszu zaprotestowała Caroline. Nie mogę, ot tak, zniknąć. Wiem, jak się czujesz  odparł Trey, pociągając ją za rękę. Tak sięskłada, że piękna i mądra kobieta niedawno nauczyła mnie właściwegopodejścia do pracy i oddzielania obowiązków zawodowych od sprawprywatnych.Mam pewne wiadomości i muszę się nimi z tobą podzielić,137RS zanim zobaczę Jamiego.To ważna sprawa, inaczej nie zawracałbym cigłowy.Mogę cię prosić? Dobrze  odparła zaciekawiona  ale nie więcej niż parę minut.Powiódł wzrokiem dokoła.Ekipy rozbierały namioty, kupcy przenosiliniesprzedany towar do przyczep i ciężarówek Jak wam poszło?  spytał, gdy po zewnętrznych schodach wspinalisię na jeden z balkonów Bella Villa.Trey uwielbiał widok z tego miejsca.Udało się przenieść zakątek Italiina wzgórza Pensylwanii.Rzędy dojrzewających winorośli przecinałyzbocza, a brukowany dziedziniec w dole był prawie niewidoczny spozauginających się od gron gałęzi.Z dyskretnie schowanych głośnikówdobiegały dzwięki mandolin i skrzypiec.Wręcz idealny nastrój dooświadczyn. Kiermasz uznano za niepodważalny sukces  powiedziała Caroline.Wszyscy świetnie się bawili, a zwłaszcza Jamie. Ile udało się zarobić? Dalej mamy za mało pieniędzy, ale może zdołam opóznić płatnościdla dostawców, a resztę wygenerować z naszych kart kredytowych.Kiermasz był znakomitym pomysłem, w każdym razie do pełnej kwoty,którą jesteśmy winne bankowi, nie brakuje aż tak wiele. Nie rób niczego, co podniosłoby oprocentowanie kredytu.Tak sięprzecież nagimnastykowałaś, żeby go spłacić.Sprzedałem mieszkanie.Ponieważ sytuacja winnicy wiąże się z przyszłością Jamiego, chciałbym wnią zainwestować. Nie mogę ci na to pozwolić, nie sądzę też, żeby moja matka i siostrysię na to zgodziły.To rodzinna. Urwała, marszcząc czoło. Sprzedałeśmieszkanie? Dlaczego? Wiem, że nie było zbyt odpowiednie dla Jamiego,138RS ale mogłeś wprowadzić pewne poprawki.Mówiłeś, że jest dla ciebie idealnez powodu bliskości szpitala.Poza tym uwielbiałeś widok z tarasu.Trey wzruszył ramionami, starając się przybrać obojętny wyraztwarzy, choć przyszło mu to z trudem.Był podekscytowany, bo przecieżpodjął najważniejszą decyzję w życiu. Przestało mi odpowiadać  wyjaśnił, przysiadając na balustradziebalkonu. Zmieniłeś szpital?  spytała Caroline.Trey z trudem powściągał uśmiech.Jeśli właściwie się zachowa,utrzyma pod kontrolą całą sytuację i własne emocje, a Caroline zostanie jegotowarzyszką życia.Nie mógł się już tego doczekać. Wkrótce będę pracował w dwóch szpitalach  powiedziałtajemniczo. Nie posłuchałeś więc kobiety, o której wspominałeś. Wręcz przeciwnie.Te szpitale to Central Bucks Memorial i St.Stephen's.W obu razem wziętych będę miał mniej więcej trzy czwarte mniejpacjentów niż teraz.Tym samym zyskam czas na życie prywatne [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl