[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Okazało się, że nasze rozmowy są jeszcze bardziej nieznośne niż chwile spędzone na tym, co miało być czułymi małżeńskimi uściskami.Mąż potrafił rozmawiać o cukrze, znał się na winie oraz innych alkoholach, lubił polować na dziką zwierzynę; takie były jego zainteresowania.Sztuka ani muzyka nie znaczyły dla niego nic; nie byłw stanie skoncentrować uwagi na jakimś obrazie na tyle173długo, żeby go w ogóle dostrzec.Kiedy grałam na fortepianie, po pięciu minutach zapadał w głęboki sen.Zauważyłam, że gdy odzywa się w towarzystwie, inni młodzimężczyzni czekają uprzejmie, aż skończy, żeby natychmiast zmienić temat.Kiedy był świadkiem jakiejś błyskotliwej wymiany zdań, spoglądał z głupią miną od jednegomówiącego do drugiego.Rzadko się śmiał.Czy ta jego tępota i gruboskórność były wystarczającym powodem, by go nienawidzić? Na pewno nie, ale zanim jeszcze wyjechaliśmy z miasta, zaczęłam odczuwaćnarastający lęk, że odtąd wszelkie przyjemności w moimżyciu będą zależne wyłącznie od kaprysu męża.I mój lęknie okazał się bezpodstawny.W mieście bowiem nie byłon taki pewny siebie, natomiast we własnym domu okazał się tyranem.Pozbawiał każdą scenerię kolorów, każdąpotrawę smaku, każdą wymianę uprzejmości ciepła.Nietyle zniszczył moje życie, ile spowodował, że ziało pustką, a teraz, kiedy go już nie było, musiałam udawać, żezostało jeszcze we mnie coś żywego.Joel to wyczuł.Zbytskwapliwie się śmiałam i nie był to śmiech szczery.Patrząc mi w oczy, musiał mieć wrażenie, jakby zaglądałw okna wypalonego domu.Bez wątpienia przypisywał tomoim ciężkim doświadczeniom czasu buntu i nie podejrzewał, że tym, co obróciło moje serce w popiół, nie bylikrwiożerczy czarni, ale moje małżeństwo.Węgielki w kominku skurczyły się i chłód ogarnął mojestopy.Sceny z tamtej nocy, którą chciałam zapomnieć,migotały mi w głowie: koń skubiący trawę, silne uderzenie w twarz, płomień pochodni, Sarah wskazująca rękąw ciemność, przerażona twarz męża, kiedy morderca ciągnie go za włosy.Analizowałam wyraz jego twarzy, jakbym oglądała obraz, i odkryłam pewien szczegół, które-174go wcześniej nie dostrzegłam.Na chwilę zanim zadanośmiertelny cios, mój mąż wykrzyczał jedno słowo: Sarah".Usłyszałam, jak otwiera się furtka, następnie odgłoskroków w przejściu obok domu: Rose i Walter wracaliz wycieczki.Dzwięk plaskania dłonią o ścianę rozlegał sięaż do chwili, gdy znalezli się przy drzwiach do kuchni.Walter, pomyślałam.Przekleństwo mojego męża, do którego równie trudno się przyzwyczaić jak do okaleczonejreki, i równie trudno się go pozbyć. Jak to możliwe, żeby jasna kobieta i ciemne dzieckozniknęli bez śladu? narzekałam ciotce.Siedziałyśmy w jej salonie.Na stoliku pomiędzy namileżał mocno wygnieciony, szpetnie napisany list raportpana Leggetta z jego wysiłków związanych z pochwyceniem zbiegłej Sarah. Dotarł wybrzeżem aż do Savannah oznajmiła ciotka przepytując kapitanów i stewardów każdego statku. Znalazł jej brata? Niestety nie odparła ciotka.Nachyliłam się nad koślawymi bazgrołami, próbującodczytać jedno zdanie. Kapitan Wash posczeg tylko ied-ne dziecko do shfytania". Co to takiego? wykrzyknęłam.Ciotka przyjrzała się zdaniu. Pan Leggett ma szczególne podejście do ortografiii interpunkcji stwierdziła. Przerażające. Tak.Masz racje - Sporo czasu mi zajęło, żeby znalezćw tym choć trochę sensu.Twój wuj natomiast jest mistrzemw odcyfrowywaniu jego listów.W dwadzieścia minut po175tym, jak mu pokazałam to pismo, streścił mi jego zawartość. Jak więc pan Leggett mówi? Niestety niemal tak samo niezrozumiale.Ale z liczbami radzi sobie świetnie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Martin Folly Historical Dictionary of U.S. Diplomacy from World War I through World War II (2010)
- Cole Martina Kate Burrows 01 George Rozpruwacz [MR]
- Balogh Mary Szkoła Ms. Martin 03 Magiczne oczarowanie
- Smith Martin Cruz Arkady Renko 02 Gwiazda Polarna
- Martin Gail Z. Kroniki Czarnoksiężnika 03 Mroczna ostoja
- George R.R. Martin 05 Uczta dla wron Cienie Âœmierci
- Martin Baxendale Twoje Małżeństwo instrukcja obslugi
- Kat Martin Garrick 03 Diabelska wygrana
- Martin Conroyd James Nie ponaglaj rzeki
- Butler Nancy Serce nie sługa
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- boszanna.htw.pl