[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Jennifer, spójrz przez okno - odezwaÅ‚a siÄ™ nagle Sabri-Anula & Irenascandalous na.- Pada Å›nieg.ZjadÅ‚aÅ› kanapkÄ™? To chodz.NauczÄ™ ciÄ™, jakÅ‚apać pÅ‚atki Å›niegu na jÄ™zyk.- Tylko wracajcie szybko - wtrÄ…ciÅ‚a siÄ™ Paige.- PamiÄ™­taj, że musimy jeszcze kupić karmÄ™ dla kota.Paige odczekaÅ‚a, aż Sabrina z dzieckiem odejdÄ… na bez­piecznÄ… odlegÅ‚ość.- No, Å›miaÅ‚o, Cassie.SwojÄ… drogÄ…, jak podjęłyÅ›cie decy­zjÄ™, że należy odwrócić uwagÄ™ Jennifer? ZagraÅ‚yÅ›cie w ma­rynarza, żeby ustalić, która siÄ™ tym zajmie?Cassie westchnęła.- Martwimy siÄ™ o ciebie.Ostatnio jakoÅ› dziwnie siÄ™ za­chowujesz.- Fakt.Zazwyczaj nie dajÄ™ klientom powodów do nie­zadowolenia.Ale ostatnio mam tyle spraw na gÅ‚owie.- Tyle? JesteÅ› pewna, że nie chodzi o jednÄ…, bardzo kon­kretnÄ…?- MyÅ›lisz o Jennifer?- Raczej ojej ojcu.Jeszcze kilka tygodni temu nie chcia­Å‚aÅ› mieć w ogóle do czynienia z Austinem Weaverem, a teraznagle staliÅ›cie siÄ™ najlepszymi kumplami.- SkÄ…d przypuszczenie, że coÅ› siÄ™ zmieniÅ‚o? Nie prosiÅ‚amgo o dodatkowe zlecenia.- NaprawdÄ™? Przecież nie musiaÅ‚aÅ› podejmować siÄ™ opie­ki nad Jennifer.WystarczyÅ‚o zaproponować, żeby zadzwoniÅ‚do Sabriny lub do mnie.Paige zamrugaÅ‚a ze zdziwienia.CaÅ‚kiem, rozsÄ…dne rozwiÄ…­zanie.Ciekawe, dlaczego nie przyszÅ‚o jej do gÅ‚owy?- Zlub Sabriny jest za niespeÅ‚na dwa tygodnie, a ty teżmasz co robić - próbowaÅ‚a siÄ™ bronić.- Wszystkie jesteÅ›my zapracowane - sprostowaÅ‚a Cassie.Anula & Irenascandalous - NaprawdÄ™ siÄ™ martwiÄ™.Z nas trzech ty jesteÅ› najwiÄ™kszÄ…domatorkÄ… i bez wzglÄ™du na twój stosunek do mężczyznjesteÅ› dla nich Å‚atwÄ… zdobyczÄ….Szczególnie, gdy w grÄ™ wcho­dzi dziecko.I to takie, któremu przydaÅ‚aby siÄ™ mama.- Cassie.- Kochanie, posÅ‚uchaj.Jak na samotnego ojca, Austin jestchyba niezbyt zainteresowany ustatkowaniem siÄ™.Jego prze­szÅ‚ość napawa obawÄ….- To nie jego wina, że matka Jennifer zmarÅ‚a - obruszyÅ‚asiÄ™ Paige.- Tak ci powiedziaÅ‚? - zdziwiÅ‚a siÄ™ Cassie.- On siÄ™ roz­wiódÅ‚.Tak wynika z jego ankiety personalnej.Przecież to bez sensu.Po co Austin miaÅ‚by podawać w pa­pierach stare informacje? Istotny byÅ‚ tylko aktualny stan cy­wilny.- JeÅ›li powiedziaÅ‚ ci, że jest wdowcem.- sucho ciÄ…g­nęła Cassie.- Tak powiedziaÅ‚a Jennifer.zresztÄ… przy Sabrinie.-W gÅ‚osie Paige pojawiÅ‚a siÄ™ nutka triumfu.- MówiÅ‚a, że jejmama umarÅ‚a.- Być może umarÅ‚a tuż po rozwodzie, a on chciaÅ‚ zaosz­czÄ™dzić dziecku niektórych szczegółów.- Jakie to ma znaczenie, Cassie? SwojÄ… drogÄ…, skÄ…dwiesz, co napisaÅ‚ w ankiecie personalnej? WydawaÅ‚o mi siÄ™,że to poufne dane.Policzki Cassie zaróżowiÅ‚y siÄ™ lekko.- Jake też siÄ™ o ciebie martwi.JeÅ›li Austin ciÄ™ zwodzi.Paige wzięła gÅ‚Ä™boki oddech.Nie powinna już dÅ‚użej okÅ‚a­mywać przyjaciółek.- Skoro już mówimy o Austinie.Anula & Irenascandalous Nie zdążyÅ‚a.Nim zebraÅ‚a siÄ™ na odwagÄ™, do baru wpadÅ‚aJennifer.WyhamowaÅ‚a gwaÅ‚townie przed stolikiem i wyciÄ…g­nęła przed siebie rÄ…czki.- Spójrz, Paige! - ZademonstrowaÅ‚a wielkie pÅ‚atki Å›nie­gu, które osiadÅ‚y na jej weÅ‚nianych rÄ™kawiczkach.- WidzÄ™, kochanie.PrzeÅ›liczne.- Nie mogÅ‚a zwierzać siÄ™w obecnoÅ›ci dziecka.JeÅ›li Jennifer miaÅ‚a kiedykolwiek po­znać ten fragment życiorysu swojego ojca, to wyÅ‚Ä…cznie odniego.Paige z lekkim poczuciem winy spojrzaÅ‚a w oczy Cassie.- Nie martw siÄ™, nic mi nie bÄ™dzie.Austin nie stanowi dlamnie najmniejszego zagrożenia.Jednak przyjaciółka nie wyglÄ…daÅ‚a na przekonanÄ….Przez resztÄ™ popoÅ‚udnia sypaÅ‚ Å›nieg, jakby natura chciaÅ‚azapewnić Å›wiÄ™tom odpowiedniÄ… oprawÄ™.Jennifer byÅ‚a pod­ekscytowana, ale Paige miaÅ‚a mieszane uczucia.CieszyÅ‚a jÄ…radość dziecka, lecz z drugiej strony pogoda utrudniaÅ‚a jejwykonywanie pracy.Każde zlecenie zajmowaÅ‚o dwa razywiÄ™cej czasu, ulice byÅ‚y zatÅ‚oczone, samochody poruszaÅ‚y siÄ™w żółwim tempie.Na dodatek wszyscy starsi wiekiem kliencidzwonili z dodatkowymi sprawami, których z powodu za­mieci nie mogli zaÅ‚atwić sami.Dotychczas Paige nie braÅ‚a pod uwagÄ™ propozycji Sabriny,by znalezć czwartÄ… wspólniczkÄ™.Teraz jednak pomysÅ‚ wydaÅ‚siÄ™ jej caÅ‚kiem rozsÄ…dny.PrzydaÅ‚aby im siÄ™ dodatkowa pararÄ…k i to nie tylko w czasie burzy Å›nieżnej.Firma siÄ™ rozrosÅ‚a,a i one miaÅ‚y coraz wiÄ™cej wÅ‚asnych spraw na gÅ‚owie.Kiedy zaczynaÅ‚y dziaÅ‚alność, byÅ‚y wolne od innych zobo­wiÄ…zaÅ„, mogÅ‚y poÅ›wiÄ™cić firmie mnóstwo czasu.Anula & Irenascandalous Teraz Cassie byÅ‚a mężatkÄ…, za chwilÄ™ stanie siÄ™ niÄ… Sabri-na.Nie można ich winić za to, że chciaÅ‚y mieć normowanyczas pracy, wolne wieczory i weekendy.ZresztÄ…, wkrótceprzybÄ™dzie im obowiÄ…zków.Nie da siÄ™ wyjaÅ›nić gÅ‚odnemuniemowlakowi, że czas karmienia trzeba uzależnić od wyma­gaÅ„ klientów firmy.W gruncie rzeczy tylko u Paige nic siÄ™ nie zmieniÅ‚o.NadalbyÅ‚a sama, zdana wyÅ‚Ä…cznie na towarzystwo matki.We wstecznym lusterku obserwowaÅ‚a siedzÄ…cÄ… na tylnymsiedzeniu Jennifer.Dziewczynka nieoczekiwanie przerwaÅ‚aÅ›piewanie kolÄ™dy.- CzytaÅ‚am kiedyÅ› historyjkÄ™ o baÅ‚wanku.Możemy popowrocie do domu ulepić baÅ‚wana?Dom.SÅ‚owo bez żadnego znaczenia.Dla Jennifer ozna­czaÅ‚o wyÅ‚Ä…cznie kierunek, w jakim zmierzaÅ‚y.- Jest pózno - powstrzymaÅ‚a zapÄ™dy dziecka.- Twój ta­tuÅ› zaraz bÄ™dzie dzwoniÅ‚.- Eileen odbierze telefon.Przecież wcale nie jest BabÄ…JagÄ….Ulepmy baÅ‚wana!- No, może po obiedzie.- Ale wtedy bÄ™dzie już ciemno.- MaÅ‚a pociÄ…gnęła nosem.Kiedy skrÄ™ciÅ‚y na podjazd, Paige dostrzegÅ‚a samochódzaparkowany przed domem.Jennifer niecierpliwie podskakiwaÅ‚a na swoim siedzeniu.BaÅ‚wan poszedÅ‚ w zapomnienie, jak strzaÅ‚a pomknęła dodrzwi wejÅ›ciowych.Paige ruszyÅ‚a wolno za dziewczynkÄ….Austin przyjechaÅ‚pewno tuż przed chwilÄ…, skoro matka nie zdążyÅ‚a jej jeszczezawiadomić.Chyba że jest zajÄ™ta informowaniem byÅ‚egoziÄ™cia, co o nim myÅ›li.Anula & Irenascandalous Salon jednak nie przypominaÅ‚ pola bitwy, choć atmosferawydawaÅ‚a siÄ™ dość napiÄ™ta.Jennifer znalazÅ‚a siÄ™ już w ramionach ojca.Eileen siedzia­Å‚a przy swoim ulubionym stoliku z przyborami do szycia.Najej kolanach leżaÅ‚ patchwork, w rÄ™ku trzymaÅ‚a igÅ‚Ä™.- SpodziewaÅ‚am siÄ™ ciebie dopiero jutro - odezwaÅ‚a siÄ™Paige.- Aż dziw, że nie zamknÄ™li lotniskar- W zasadzie jest zamkniÄ™te, ale Caleb wyczarterowaÅ‚samolot.Inaczej utknÄ™libyÅ›my w Kalifornii.- PostawiÅ‚ Jen­nifer na ziemi.- MuszÄ™ nakarmić kotkÄ™.I ulepić baÅ‚wana.Chodz zemnÄ…, tatusiu.- Kochanie, tatuÅ› pewno marzy, żeby znalezć siÄ™ w domui nacieszyć siÄ™ twoim towarzystwem - powiedziaÅ‚a Paige.- A Paige z kolei - Austin zwróciÅ‚ siÄ™ do córki - marzyo chwili samotnoÅ›ci, żeby wreszcie móc robić to, na co maochotÄ™.Jennifer utkwiÅ‚a wzrok w Paige.- Chcesz, żebym już sobie poszÅ‚a?- SkÄ…dże znowu - zaprotestowaÅ‚a Paige.- Tylko.- Mnie siÄ™ nie spieszy - przerwaÅ‚ jej Austin.Eileen odrzuciÅ‚a robótkÄ™.- Idzcie już lepić tego baÅ‚wana - mruknęła [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl