[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Hipokryzja strażników byÅ‚a wrÄ™cz bezczelna.Nie byÅ‚o jednak nikogo, kto odważyÅ‚by siÄ™ im to jawnie zarzucić. A co im można zrobić? Oni sÄ… tu panami sytuacji.JesteÅ›my w wiÄ™zieniu!  taka opiniapanowaÅ‚a wÅ›ród skazanych.Sam też nie byÅ‚em zainteresowany wychylaniem siÄ™.WolaÅ‚em myÅ›leć, jak siÄ™ stÄ…dwydostać.Lepiej być żywym szaraczkiem niż martwym bohaterem!ZaÅ‚atwiona dziÄ™ki pomocy poÅ‚owy mojej rodziny wizyta ambasady byÅ‚a dla mnie jakwymarzony gwiazdkowy prezent.Bardzo liczyÅ‚em na ich konkretnÄ… pomoc.SiedziaÅ‚em na Å‚awcewewnÄ…trz dÅ‚ugiego korytarza.Przez brudnÄ… pleksi, poszatkowanÄ… stalÄ…, widziaÅ‚em wysokÄ…sylwetkÄ™ mojego rozmówcy.Jak zwykle przy takich okazjach z trudem znajdowaÅ‚em w gÅ‚owiewszystkie przygotowane pytania.Tygodniami ukÅ‚adaÅ‚em je w zgrabne, logiczne szeregi, by terazzupeÅ‚nie o nich zapomnieć. DziÄ™kujÄ™ za pana życzliwość  odpowiedziaÅ‚em na jego powitalne sÅ‚owa. ChciaÅ‚bymsiÄ™ starać o królewskÄ… Å‚askÄ™, to jedyne, co mi w tej sytuacji zostaÅ‚o.Czy mogÄ™ liczyć w tym napaÅ„stwa pomoc? KrólewskÄ… Å‚askÄ™? Za narkotyki to chyba niemożliwe? SÅ‚yszaÅ‚em o kilku osobach, którym siÄ™ to udaÅ‚o.JeÅ›li miaÅ‚bym paÅ„stwa wsparcie, mojeszanse na pewno by wzrosÅ‚y. Wie pan, ja tu nie jestem osobÄ… decyzyjnÄ…. A może pan przekazać mojÄ… proÅ›bÄ™ pani konsul? Tak, ale nasza placówka nie może podejmować takich decyzji bez zgody MSZ.Na tym zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ nasza rozmowa.Dyplomaci!  pomyÅ›laÅ‚em. Jedyne, czego ichuczÄ…, to jak wymijajÄ…co odpowiadać na wszelkie trudne pytania.Najlepiej zrzucajÄ…c obowiÄ…zkina kogoÅ› innego.Nie byÅ‚o sensu na nich liczyć.MiaÅ‚em pewność, że mÅ‚ody attaché zaraz poopuszczeniu murów tego resortu zapomni o wszystkim, o co go prosiÅ‚em.Nie byÅ‚o też sensuwszczynać kolejnego poruszenia wÅ›ród znajomych.Zaraz po aresztowaniu mogÅ‚em liczyć na wiele przyjaznych gestów ze strony ludzi,którzy mnie znali.Moi kumple organizowali nawet koncerty, by nagÅ‚oÅ›nić temat.PózniejpowstaÅ‚a strona internetowa, gdzie kilka tysiÄ™cy osób podpisaÅ‚o siÄ™ pod petycjÄ… w mojej sprawie.CzytajÄ…c o tym wszystkim w listach, czÄ™sto dodawaÅ‚em sobie otuchy.Niestety, ich dziaÅ‚aniaw Polsce nie przekÅ‚adaÅ‚y siÄ™ w żaden sposób na sytuacjÄ™ tutaj.Po kilku latach wszystko ucichÅ‚oi wiÄ™kszość zapomniaÅ‚a o moim istnieniu.Teraz mogÅ‚em liczyć już tylko na najbliższych, a zwÅ‚aszcza na niÄ….PrzekonywaÅ‚a mnieo tym każdym kolejnym listem.Kochany, dowiedziaÅ‚am siÄ™ od Niny, co siÄ™ staÅ‚o.Nie myÅ›l proszÄ™ o tym.Wiesz, że zrobiÄ™ wszystko,by ci pomóc.ByÅ› mógÅ‚ być wreszcie z powrotem.Ze mnÄ…! WÅ‚aÅ›nie koÅ„czy siÄ™ dÅ‚ugi samotnyweekend.TÄ™skniÄ™ za tobÄ… cholernie każdego dnia, ale tym razem ta tÄ™sknota osiÄ…gnęłaapogeum.W piÄ…tek popÅ‚akaÅ‚am siÄ™ na ulicy.Nie wiem, jak to siÄ™ dzieje.Po prostu Å‚zy zaczęłylecieć mi z oczu i nie umiaÅ‚am ich powstrzymać.Do tego caÅ‚y tydzieÅ„ bez listu.Wiem, że piszesz,Kochanie.MuszÄ™ już być z tobÄ…! Nie wyobrażam sobie, by mogÅ‚o być inaczej.Nigdy dotÄ…d tegonie czuÅ‚am.Nigdy nie czuÅ‚am drugiej osoby tak mocno.Chociaż nie postrzegam ciÄ™ jako drugÄ…osobÄ™, raczej jako część mnie, która z jakiegoÅ› powodu siÄ™ oderwaÅ‚a.Mam wrażenie, że zawszefunkcjonowaÅ‚am z poczuciem tego niedostatku, nie rozumiejÄ…c do koÅ„ca, czego mi brakuje i gdzieto jest.Teraz już wiem.CzujÄ™ ulgÄ™ i ból jednoczeÅ›nie.UlgÄ™, że jesteÅ› i czujesz podobnie.Ból  bojesteÅ› tak daleko, nie mogÄ™ ciÄ™ zobaczyć, usÅ‚yszeć, dotykać.A przecież muszÄ™! Tak bardzochciaÅ‚abym teraz zasnąć przy tobie.EwaNie do koÅ„ca rozumiaÅ‚em, jak to siÄ™ dziaÅ‚o, ale czuÅ‚em dokÅ‚adnie to samo co ona.Każdylist byÅ‚ jak narkotyk, którego pragnÄ…Å‚em niemal tak jak jej samej.Każdy pozostawiaÅ‚ też jeszczewiÄ™kszy ból i nie pozwalaÅ‚ mi pogodzić siÄ™ z obecnym stanem.SiedziaÅ‚em wÅ‚aÅ›nie, piszÄ…c do mojego AnioÅ‚a o kolejnym szalonym pomyÅ›le, któryzrodziÅ‚ siÄ™ w mojej gÅ‚owie.Tym razem nie byÅ‚ to już plan ucieczki.Przez ponad rok caÅ‚a rodzina,Å‚Ä…cznie z EwÄ…, systematycznie wybijaÅ‚a mi go z gÅ‚owy.ChodziÅ‚o o coÅ› zupeÅ‚nie innego.Wszystkie nadzieje poÅ‚ożyÅ‚em teraz na jednÄ… szalÄ™: uzyskanie aktu królewskiej Å‚aski! Ambasadanie paÅ‚aÅ‚a entuzjazmem do tego pomysÅ‚u, o czym jednoznacznie przekonaÅ‚em siÄ™ podczas wizytyjej przedstawiciela [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl