[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.138- Uczeszesz mnie? - W tym pytaniu, zamiast rozkazującej nuty osoby nawykłej do bycia obsługiwaną, pobrzmiewała prośba.Mara wydzieliła długie pasmo i czesała je powolnymi,miarowymi ruchami.- Moja mama tak robiła - wymruczała Lillian.Przymknęła oczy i luzno opuściła ręce, ale nie wydawała się odprężona.Przeczyło temu napięcie mięśni w okolicy oczui pionowa zmarszczka na czole.- Nie przestawaj - poprosiła.- Szczotkuj dalej.Pod wpływem delikatnych pociągnięć szczotką po włosach jej twarz stopniowo się rozluzniła, zmarszczki rozprostowały.- Opowiedz mi o sobie - poprosiła sennym głosem małej dziewczynki domagającej się bajki na dobranoc.- Jakdługo jesteś mężatką?- Trzy lata.- Jesteś szczęśliwa?Ręka ze szczotką zawisła w połowie pociągnięcia.Coprawda pytanie zaskoczyło Marę, lecz nie widziała w nimnic niestosownego.Znowu ogarnęło ją tamto wcześniejszewrażenie intymności.Gliniany rondawel ze swymi chropawymi ścianami wydawał się ich prywatnym, małym światem, a one były dwiema zwykłymi kobietami zamkniętymiw objęciach tych ścian.Koleżankami.Wyobraziła sobie, jakopowiada Lillian o wszystkim - nie tylko o kłopotach finansowych, o tym, że nie potrafi być taką żoną jak Alice i że niewidzi dla siebie przyszłości.Mówi jej nawet o Matildzie.Tymczasem zmusiła się do kolejnego uśmiechu.- Oczywiście, że jestem szczęśliwa - przytaknęła pogodnie.Starała się nadać głosowi beztroskie, a zarazem przekonujące brzmienie.Zerknęła na twarz swej rozmówczyni,żeby sprawdzić, czy była wiarygodna.- Nigdy nie wyjdę za mąż - oznajmiła Lillian.- Nie rozumiem, po co wiązać się z jednym mężczyzną, skoro jest139ich tylu na świecie.Poza tym.- Ożywiła się.- Nie da siępogodzić kariery z małżeństwem.Nie w tym biznesie.Mara uniosła następne pasmo błyszczących, ciemnychwłosów i przeciągnęła po nim szczotką.- Czy w wypadku aktorów jest inaczej? - spytała.- Oczywiście - Lillian przytaknęła zdecydowanym skinieniem głowy.- Mężczyzni to zupełnie inna sprawa!- Chyba rzeczywiście tak jest - zgodziła się z nią Mara.Na pewno tak było w Afryce, zarówno w środowisku białych, jak i Afrykanów.Bina należała do niewielu kobiet,które wydawały się mieć inny status.- No bo przecież Peterjest żonaty.- Niewątpliwie - przytaknęła aktorka.- Słynie z tego.- Co to znaczy? - zainteresowała się Mara.- Miał okazję pracować z kilkoma z najpiękniejszychkobiet w Hollywood i przez te wszystkie lata nie pojawiły się żadne plotki, nawet cień skandalu.- Lillian szerokootworzyła oczy, jakby ten fakt nieustannie ją dziwił.- Poprostu nie przekracza pewnych granic.Gdyby tak się stało,możesz mi wierzyć, wszyscy by o tym wiedzieli.W Hollywood nie ma sekretów.Mara zapatrzyła się na szczotkę, na wzór z bursztynowych plamek na ciemniejszym tle.Czuła, że Lillian liczy najakąś odpowiedz.Bała się jednak, że cokolwiek powie, zdradzi ją głos i że wyjdzie na jaw jej historia.Tego na pewnonie chciała.Nigdy nie chciała, aby ktokolwiek wiedział, coJohn jej zrobił.Nie chciała obnosić się z otwartą raną.Wstydliwym stygmatem kobiety nie dość kochanej przez męża.8Leonard upatrzył sobie małe wzniesienie z pomarańczowych, pokruszonych skał wyrastające ze spieczonej ziemi,tu i ówdzie poznaczonej kępkami suchej trawy.140- Stań dokładnie tam - poinstruował Marę.- To będzietwoje pierwsze ujęcie.Gdy zawołam akcja", masz przez jakieś sześć sekund stać nieruchomo i patrzeć w tamtą stronę.-Machnął ręką w kierunku doliny.- Potem przejdziesz powoli wzdłuż zbocza wzgórza do tamtego starego drzewa.Niespiesz się; jesteś pogrążona w myślach.Kiedy znajdziesz sięw cieniu, zdejmij kapelusz i potrząśnij włosami.Rozumiesz?- Chyba tak.- Nic się nie przejmuj.To niema scena, będę ci podpowiadał.- Uniósł w górę powyginany megafon.- Dobra.Zabieramy się do roboty
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Żółte oczy krokodyla 01 Żółte oczy krokodyla Pancol Katherine
- Katherine Anne Porter Biały koń, biały jeŸdziec
- Howe Katherine Zaginiona księga z Salem
- Zaginiona księga z Salem Howe Katherine
- Pancol Katherine Żółte oczy krokodyla(1)
- Stone Katherine Happy End
- Katherine Stone Wyspa marzeń
- Stone Katherine Zmiennosc uczuc
- Stone Katherine Wyspa Marzeń
- 38 5657
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- realmusic.htw.pl