[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wyobrażałam sobie, że wysyłała je ukradkiem.Teraz popatrzyła naRene jak na przedstawicielkę mrocznej, tajemniczej subkultury.Okłamałam ją zupełnie nieświadomie, impulsywnie, opiekuńczo. Rene jest osobą odwiedzającą. Była  wtrącił Oliver, a w jego ciemnych oczach dostrzegłam zdziwienie.Rene dopiero po chwili połapała się, o co chodzi.Mogła zażartować, zaprzeczyć moimsłowom, ale wiedząc, co teraz czuję, nie zrobiła tego.Odezwała się z całkowitą powagą. Maeve nie powinna tam się w ogóle znalezć.Ciągle powtarza, że jej pomogłam.Nie wiem.Kilka razy rozmawiałyśmy o tym i owym.Wiem, że oczekiwała, iż będzie pani ją częściejodwiedzać, i było jej z tego powodu bardzo przykro. Role się odwróciły.Teraz moja matka czuła, że musi się bronić, a nie wiedziała, jak to zrobić. To dlatego, że ja.kiedy się ma córkę, którą się kocha.i ona.w takim miejscu.toznaczy.Brzmiało to zupełnie bezsensownie, więc zamilkła. Niektórym ciężej jest przetrwać więzienie, niż innym  mówiła cicho Rene  a ona znosiłaje najlepiej, jak potrafiła.Teraz, kiedy już jest po wszystkim, nie ma sensu wracać do tegotematu.Spojrzała na Wayne'a, który manipulował przy rozporku. Podejdz tu, kochanie.Nie siusiaj w spodenki.Podeszła do niego i oboje skryli się za krzakami.Jak matka mogła uwierzyć w to, że osoba odwiedzająca przyszła do mnie wraz z rodziną,kiedy więzień był już na wolności, było dla mnie zupełnie niezrozumiałe.A jednak uwierzyła.Kiedy Rene wróciła, matka odnosiła się do niej zupełnie inaczej.Zimno, ale nie lodowato. Ile lat ma pani chłopczyk? Cztery. Ma pani kolor włosów, ale nie ma loków.Czy myśli pani, że dałby się skusić na chwilęrozmowy ze mną?Rene wyjaśniła, że mały bardzo mało mówi. Nie dlatego, że jest głuchy albo opózniony w rozwoju.Nic z tych rzeczy. No cóż  powiedziała matka kończąc temat. Kiedy zacznie rozmawiać, nie będzie pani wstanie go uciszyć.Odwróciła się w moją stronę. Maeve, nie miałam zamiaru mówić tego przy twoich przyjaciołach, ale z pewnością już otym wiedzą.Moje drogie dziecko! Co, na Boga, sprawiło, że dałaś się namówić na tę audycję? Więc widziałaś  Radio Times ? Ten wywiad pojawi się dopiero w przyszłym tygodniu.Chciałam ci o tym powiedzieć.Czy naprawdę powiedziałabym? Chyba tak.Napisali o mnie pół strony i pokazali moją paszportową fotografię.Dostałam od Macbarry całkiem miły facet  list z dopisanym atramentem P.S., w którym życzył mi wszystkiegonajlepszego. Na miłość boską, dlaczego? Czułam, że muszę to zrobić. Chcesz powiedzieć, że cię zmuszono?  potrząsnęła z niedowierzaniem głową  Nie mogęw to uwierzyć.Przecież do ciebie należała decyzja.Nie powinnaś dać się namówić.Przez chwilę mówiła jeszcze w tym stylu, a potem zwróciła się do Olivera i Rene, szukając wnich wsparcia. Czy, w takiej sytuacji, zgodziliby się państwo zrobić z siebie publiczne widowisko?Nie całkiem pewni, o co dokładnie chodzi, wydali z siebie jakieś nieartykułowane dzwięki.W krótkich słowach zapoznałam ich z całą sprawą.Zgodzili się, że to szalony pomysł, ale przyrzekli, że będą słuchać. Niestety  powiedziała matka  ja nie będę mogła.A może na szczęście.Nie będzie mniewówczas v kraju.Wyjaśniła nam, że w ostatniej chwili została zaproszona przez przyjaciółkę na trzymiesięczną wycieczkę. Jej siostra musiała zrezygnować z powodu choroby zaproponowała mi bilet.Uznałam, że to bardzo miło. To wspaniale.Tak się cieszę! Tak dawno nie miałaś prawdziwych wakacji. Ucałowałamją z radością. Ostatnie lata były dla ciebie bardzo ciężkie.Jej oczy wypełniły się łzami, a ja poczułam się winna.Drwimy z siebie.Ranimy się.Aleprzecież się kochamy.Zaczęła opowiadać wszystko ze szczegółami, głównie po to, aby ponownie przywrócićmiędzy nami chłodną, pełną rezerwy atmosferę.Okazywanie uczuć jest zdradliwe.Azy sądowodem naszej słabości. Kiedy mnie nie będzie, domem zaopiekują się sąsiedzi.Domek letniskowy jest jednak zadaleko, dlatego zostawię klucze tobie i Christopherowi.Możecie z niego korzystać, kiedy tylkochcecie, a przy okazji sprawdzicie zimą, czy wszystko jest w porządku.Wstała.Ja również.Przez dłuższą chwilę patrzyłyśmy na siebie. Wszystko będzie dobrze  zapewniłam ją.Czcza obietnica.Pobożne życzenie.Nadzieja, jaką zwykle wyraża się w takich sytuacjach.Dla nas wszystkich.Wzięłam matkę pod rękę i odprowadziłam do samochodu.Kiedy ponownie siedzieliśmy w ogrodzie z Rene i Oliverem, na Waynie usiadł motyl.Albotak mu się przynajmniej wydawało.Lekki, delikatny owad, błyszczący w słońcu jasnymikolorami, krążył nad głową malca, który w panice odganiał się od niego rękami.Po chwili zacząłskomleć, jakby motyl zadawał mu ból.Oliver zdążył do niego dobiec tuż przed Rene.Złapałkruche stworzenie w dłonie i bezlitośnie zmiażdżył.Motyl leżał teraz w trawie zgnieciony, już niepiękny, poruszając bezradnie odnóżami.Wayne uklęknął i zwinął się jak embrion.Rene kucnęłaobok i czule gładziła go po włosach.To nie była zwykła fobia.Moją uwagę zwróciło nie tylezachowanie Wayne'a, co reakcja rodziców.Wyraz twarzy Olivera ostrzegał mnie przed robieniemczy mówieniem czegokolwiek.Stali oboje obok chłopca, czekając, aż wstanie i się uspokoi.Niezręczna cisza trwała dość długo.Kiedy wyjeżdżali i Wayne poszedł już z ojcem do ciężarówki, Rene nawiązała do tegozdarzenia. Dzieci boją się różnych rzeczy.Jeśli kiedykolwiek się to powtórzy, a nas nie będzie wpobliżu, zrób to samo, co my.On potrzebuje pomocy.Okay?Jej oczy wyrażały troskę. Ja  powiedziała niefrasobliwie  mam to samo, tylko że z pająkami.6.W dniu emisji mojego wywiadu jakiś narkoman wpadł w szał i zastrzelił pięcioro dzieci.Christopher uważał, że to dla mnie bardzo korzystne, iż wiadomość o tym podano przed audycjąMacbarry.Podkreślał, że moje przestępstwo na tle tego morderstwa wydaje się dziecinnąigraszką.Niewinnym przewinieniem. Więc pozbądz się wyrzutów sumienia, Maeve.Przestań się tak przejmować.Postaraj się być wobec siebie bardziej wyrozumiała [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl