[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W końcu stwier dził: Nadal nie uważam, żeby to było mądre po su nięcie. Za no tuję to so bie  od parłam. Ale i tak to zro bię. O rany, mama mnie za bije.Miałem cię prze ko nać, żebyś zre zy gno wała ze ślubu, a właśnie zo stałem drużbą.Ste ven pod niósł się z krzesła.Ukryłam uśmiech.Na gle Ste ven dodał: Chy ba mu simy za pla no wać z Co nem wieczór ka wa ler ski. Je re mi na pew no nie ma na nic ta kie go ocho ty  po wie działam prędko.Ste ven wypiął pierś.  Ty nie masz nic do ga da nia, Belly.Je steś dziew czyną, a to są męskie spra wy. Męskie spra wy?Szczerząc się od ucha do ucha, za mknął za sobą drzwi. roz dział dwu dzie sty czwar tyMimo że powiedziałam Stevenowi co innego, nadal czekałam na mamę.Czekałam, aż zmieni zdanie, podda się.Niechciałam za czy nać przy go to wań do ślubu bez jej zgo dy.Ale dni mijały, a ona od ma wiała wszelkich dys ku sji.W końcu nie mogłam dłużej cze kać.Na szczęście była Tay lor.Przy niosła wielki se gre ga tor z wy cin ka mi z ma ga zynów ślub nych, listę po trzeb nych rze czy i tak da lej. Zbie rałam to wszyst ko na własny ślub, ale może przy dać się również przy two im  po wie działa.Ja miałam tylko zwykły zeszyt, na okładce napisałam ZLUB, w środku wypisałam wszystkie rzeczy do załatwienia.W porówna niu z se gre ga to rem Tay lor ze szyt nie wyglądał zbyt im po nująco.Sie działyśmy obie na moim łóżku, dokoła walały się pa pie ry i ko lo ro we ma ga zy ny.Tay lor była bar dzo pro fe sjo nalna. Najpierw to, co najważniejsze  powiedziała. Musimy kupić suknię.Do sierpnia zostało naprawdę bardzo małocza su. Jakoś tego nie czuję. Ale to fakt.Dwa mie siące na za pla no wa nie ślubu to tyle co nic.W języku ślub nym zna czy  ju tro. Cóż, sko ro ślub ma być skrom ny, to suk nia chy ba też  stwier dziłam.Tay lor zmarsz czyła brwi. Jak skrom na? No, skrom na i pro sta.Bar dzo pro sta.%7ład nych tam bu fek i falba nek.Bezy wy klu czo ne.Skinęła głową. Widzę to.Bar dzo w sty lu  Cin dy Craw ford bie rze ślub na plaży.Bar dzo Ca ro lyn Bas set te. Aha, brzmi niezle  stwier dziłam.Nie miałam pojęcia, jak wyglądały ich suk nie.Na wet nie wie działam, kto to jest Ca ro lyn Bas set te.Pomyślałam, że kiedy już będę miała suknię, wszystko stanie się bardziej realne, możliwe do wyobrażenia.W tymmo men cie jed nak wie le spraw wy da wało się całko wicie abs trak cyjnych. A buty?Spojrzałam na Tay lor. Ob ca sy na plaży to chy ba nie zbyt do bry po mysł.Le d wo je stem w sta nie nosić je na nor malnym podłożu.Tay lor tego nie sko men to wała. A moja suk nia?Zepchnęłam kilka żurnali na bok i położyłam się na łóżku.Wyciągnęłam nogi najwyżej, jak potrafiłam, i oparłamsto py o ścianę. Myślałam o czymś w ko lo rze musz tar do wym.Może z sa ty ny czy cze goś w tym ro dza ju.Tay lor nie na widziła musz tar do wej żółci. Musztardowa satyna  powtórzyła, kiwając głową i z trudem panując nad grymasem obrzydzenia.Widziałam, żepróżność walczy w niej z najświętszym dogmatem brzmiącym  panna młoda ma zawsze rację. Może Anika dobrzeby w czymś ta kim wyglądała.Ja je stem ra czej wiosną, ale może, jeśli zdążę się opa lić&Zaśmiałam się. Prze cież żar to wałam.Możesz włożyć, co tylko ci się po do ba. Kretynka!  stwierdziła Taylor z wyrazną ulgą.Walnęła mnie w udo. Jesteś taka dziecinna! Nie mogę uwierzyć,że wy cho dzisz za mąż. Ja też nie. Ale pewnie jest w tym jakiś sens.Coś w stylu Stre fy Mro ku.Ty i Jeremi znacie się od gryliona lat.To musiało siętak skończyć. A gry lion to ile?  Cała wiecz ność. W po wie trzu na pisała na sze inicjały. B.C.+J.F.na wiecz ność. Na wiecz ność  powtórzyłam ura do wa na.Brzmiało niezle.Ja i Je re mi na wiecz ność ra zem. roz dział dwu dzie sty piątyNastępne go dnia, idąc na spo tka nie z Tay lor, zajrzałam do biu ra mamy. Idę po suk nię  oznajmiłam, stając w drzwiach.Prze rwała pisa nie i spojrzała na mnie. Po wo dze nia  po wie działa. Dzięki.Przypuszczam, że mogła powiedzieć coś znacznie gorszego niż  powodzenia , ale ta myśl bynajmniej nie poprawiłami hu mo ru.Sklep z eleganckimi strojami był pełen dziewczyn szukających w towarzystwie mam sukien na bal maturalny.Niespodziewałam się, że na ich widok poczuję ukłucie w piersi.Dziewczyny zwykle kupują suknie ślubne w towarzystwiemam.W którymś momencie przyszła panna młoda wychodzi z przymierzalni, a mama roni łzę i wykrzykuje:  To jestto!.Tak właśnie po win no to się odbyć. Chy ba trochę pózno jak na bal ma tu ralny? Nasz był chy ba w maju, o ile do brze pamiętam?  spy tałam Tay lor. Siostra mówiła mi, że musieli przesunąć termin z powodu jakiegoś skandalu z zastępcą dyrektora w roli głównej.Za ginęły wszyst kie pie niądze czy coś tam.Zresztą pry wat ne szkoły za wsze pózniej urządzały bal, pamiętasz? Ja byłam tylko na jed nym balu.I ten je den sta now czo mi wy star czył.Przeszłam po sklepie i znalazłam jedną suknię, która mi się podobała: bez ramiączek, z oślepiająco białegomateriału.Nie przypuszczałam, że biel występuje w różnych odcieniach, zawsze mi się wydawało, że biały to biały.Tay lor zaś tuliła całe naręcze su kien.Mu siałyśmy stanąć w ko lejce do przy mie rzalni.Dziew czy na przede mną po wie działa do mamy: Wpie nię się, jak inna la ska przyjdzie w ta kiej sa mej kiec ce.Spojrzałyśmy z Tay lor na sie bie i wywróciłyśmy ocza mi. Wpie nię się , po wie działa bezgłośnie Tay lor.Miałam wrażenie, że cze ka my w tej ko lejce całą wiecz ność. Przy mierz najpierw tę!  roz ka zała Tay lor, kie dy wresz cie do tarłyśmy do przy mie rzalni.Posłusznie wy ko nałam po le ce nie. Wyłaz!  wrzasnęła Tay lor ze swo je go krzesła.Sie działa obok potrójne go lu stra w to wa rzy stwie wszyst kich ma tek. Chyba mi się nie podoba  zawołałam w odpowiedzi. Za bardzo błyszczy.Wyglądam jak Dobra Wróżka Glindaczy coś w tym sty lu. Wyłaz i pokaż się wresz cie!Wylazłam [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl