[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zdawałoby się zatem, że ci ludzie powinni znajdować się bliżej możliwości rozwoju, ale w rzeczywistości tak nie jest.Okazuje się, że ich osobowość jest niedostatecznie rozwinięta.Do wewnętrznego wzrostu, do pracy nad sobą, potrzeba zarówno pewnego rozwoju osobowości, jak i pewnej siły esencji.Osobowość składa się z „rolek" i ze „zderzaków” powstałych w wyniku określonej pracy centrów.Niewystarczająco rozwinięta osobowość oznacza brak rolek, a więc brak wiedzy, brak informacji, brak materiału, na którym musi się opierać praca nad sobą.Bek pewnego zasobu wiedzy, bez pewnej ilości materiału, który „nie jest własny", człowiek nie może rozpocząć pracy nad sobą, nie może zacząć poznawać siebie, nie może zacząć walczyć ze swoimi mechanicznymi nawykami, a to dlatego, że po prostu nie będzie miał powodu ani motywacji do podjęcia takiej pracy.Nie oznacza to, że wszystkie drogi są dla niego zamknięte.Droga fakira i droga mnicha, które nie wymagają żadnego rozwoju intelektualnego, pozostają dla niego otwarte.Jednakże metody i środki, które są możliwe dla człowieka o rozwiniętym intelekcie, są dla niego niemożliwe.A zatem ewolucja jest równie trudna dla wykształconego, jak i dla niewykształconego człowieka.Człowiek wykształcony żyje z dala od natury, z dala od naturalnych warunków egzystencji, w sztucznych warunkach życia, rozwijając swoją osobowość kosztem esencji.Mniej wykształcony człowiek, żyjący w bardziej normalnych i naturalnych warunkach, rozwija swoją esencję kosztem swojej osobowości.Pomyślny początek pracy nad sobą wymaga szczęśliwego połączenia równomiernego rozwoju osobowości i esencji.Takie połączenie jest największą gwarancją sukcesu.Jeśli esencja jest bardzo słabo rozwinięta, to wymagany jest bardzo długi okres pracy przygotowawczej i praca ta będzie całkiem bezowocna, jeśli esencja człowieka jest od wewnątrz przegniła lub też jeśli rozwinie ona w sobie jakieś nie dające się naprawić wady.Warunki tego typu zdarzają się dość często.Anormalny rozwój osobowości bardzo często powstrzymuje rozwój esencji w tak wczesnym stadium, że esencja staje się małą, zniekształconą rzeczą.Z małej zniekształconej rzeczy niczego nie da się uzyskać.Co więcej, całkiem często zdarza się, że esencja zamiera w człowieku, podczas gdy jego osobowość i jego ciało nadal jeszcze żyją.Wielu ludzi, których spotykamy na ulicach dużych miast, to ludzie w środku puści, to znaczy w rzeczywistości już martwi.Szczęśliwie dla nas, nie widzimy tego i o tym nie wiemy.Gdybyśmy wiedzieli, ilu ludzi to w rzeczywistości ludzie martwi i jak wielu spośród nich rządzi naszym życiem, to zwariowalibyśmy ze zgrozy.I faktycznie, ludzie często wariują, ponieważ - bez właściwego przygotowania odkrywają coś w tym rodzaju, coś, czego nie powinni zobaczyć.By móc to zobaczyć bez narażania się na niebezpieczeństwo, trzeba być na drodze.Jeśli człowiek, który nic nie może zrobić, zobaczy prawdę, to z pewnością zwariuje.Tylko że to zdarza się rzadko.Zazwyczaj wszystko jest tak ułożone, że człowiek niczego przedwcześnie nie może zobaczyć.Osobowość widzi tylko to, co chce zobaczyć i co nie koliduje z jej życiem.Ona nigdy nie widzi tego, co jej się nie podoba.To jest zarówno dobre, jak i złe.Dobre, jeśli człowiek chce spać, złe, jeśli chce się obudzić.- Jeśli esencja podlega wpływowi przeznaczenia, czy oznacza to, że przeznaczenie, w porównaniu z przypadkiem, zawsze człowiekowi sprzyja? - zapytał ktoś z obecnych.- I czy przeznaczenie może przywieść człowieka do pracy?- Nie, to wcale tego nie oznacza - odpowiedział G.- Przeznaczenie jest lepsze od przypadku tylko w tym sensie, że można je wziąć w rachubę, że można je z góry znać, że można przygotować się na to, co ma nadejść.Co do przypadku, to niczego nie można przewidzieć.Ale przeznaczenie może być także nieprzyjemne lub trudne.W tym wypadku jednak istnieją środki na oddzielenie się od własnego przeznaczenia.Pierwszym krokiem ku temu jest wyrwanie się spod ogólnych praw.Tak jak istnieje poszczególny przypadek, tak samo istnieje przypadek ogólny lub zbiorowy.I w ten sam sposób, tak jak istnieje poszczególne przeznaczenie, tak samo istnieje ogólne lub zbiorowe przeznaczenie.Zbiorowym przypadkiem i zbiorowym przeznaczeniem rządzą ogólne prawa.Jeśli człowiek pragnie stworzyć swoją własną indywidualność, najpierw musi uwolnić się od ogólnych praw.Ogólne prawa w żaden sposób nie są dla człowieka obowiązkowe; od wielu z nich może się on uwolnić pod warunkiem, że uwolni się od „zderzaków" i od wyobraźni.Wszystko to związane jest z uwolnieniem się od osobowości.Osobowość żywi się wyobraźnią i kłamstwem.Jeśli zakłamanie, w którym żyje człowiek, zmniejszy się i jeśli wyobraźnia też się zmniejszy, to osobowość bardzo szybko osłabnie i człowiek zacznie być kontrolowany albo przez przeznaczenie, albo przez linię pracy, która z kolei kontrolowana jest przez wolę innego człowieka; ta wola będzie nim kierowała do czasu, gdy uformuje się jego własna wola, zdolna w razie potrzeby do przeciwstawienia się zarówno przypadkowi, jak i - gdy okaże się to konieczne - przeznaczeniu.Przytoczone rozmowy obejmują okres kilku miesięcy.Rzecz jasna, że nie da się odtworzyć tych rozmów w ich dokładnym porządku, ponieważ G.podczas jednego wieczoru bardzo często poruszał dwadzieścia różnych tematów.Wiele rzeczy się powtarzało, wiele zależało od pytań stawianych przez obecnych, wiele idei było tak blisko ze sobą powiązanych, że tylko sztucznie można by je od siebie oddzielić.W tym czasie pewnego określonego typu ludzie zaczęli już przejawiać negatywną postawę wobec naszej pracy.Oprócz braku „miłości" wielu ludzi oburzało się na wymaganie opłaty pieniężnej.Było przy tym bardzo charakterystyczne to, że ci, którzy się oburzali, to nie byli ci, którzy z trudnością mogli zapłacić, lecz ludzie zamożni, dla których wymagana suma była drobnostką.Ci, którzy nie mogli zapłacić, lub ci, którzy mogli zapłacić bardzo niewiele, zawsze rozumieli, że nie mogą liczyć na otrzymanie czegoś za nic i że praca G., jego podróże do Petersburga i czas, który on i inni poświęcają na tę pracę, kosztuje.Tylko ci, którzy mieli pieniądze, nie rozumieli i nie chcieli tego zrozumieć.- Czy oznacza to, że musimy zapłacić za wejście do Królestwa Niebieskiego? - mówili.- Ludzie nie płacą ani też za takie rzeczy nie żąda się pieniędzy.Chrystus powiedział do swoich uczniów: „Nie bierzcie ani torby, ani monety w trzosie" - a wy chcecie tysiąc rubli.Można by z tego zrobić bardzo dobry interes.Przypuśćmy, że macie stu uczniów.To dawałoby już sto tysięcy, a co jeśli byłoby ich dwustu, trzystu? Trzysta tysięcy na rok to bardzo duże pieniądze.G.zawsze się uśmiechał, gdy mówiłem mu o tego rodzaju rozmowach
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona pocz±tkowa
- Sparks Kerrelyn Love at Stake 2.1 Bardzo wampirze więta (Rozdział 2)
- Massie Robert Romanowowie.Ostatni rozdział(1)
- Kosiński Polski teatr przemiany
- CZAS ODNALEZIONY Marcel Proust
- McDermott Andy Skarb Herkulesa
- Michael Grant GONE Zniknęli Faza 06 ÂŚwiatło
- Marcin Wolski Agent dołu
- § Trace Jon Tom Shaman 01 Spisek wenecki
- Quinn Julia Zaginiony książę
- Luceno James Zmierzch Jedi
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- matkasanepid.xlx.pl