[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Logan i Mama K wplatali w rozmowę jak mistrzo-wie krosien różne nazwiska, historie i plotki, informacje o powiązaniach między arystokrata-mi, legalnych i nielegalnych interesach.Chociaż Logan ewidentnie był mniej doświadczony imiał dostęp tylko do części informacji w mieście  tych oficjalnych  nadal od czasu do czasuzaskakiwał Mamę K swoimi analizami.I chociaż byli pochłonięci rozmową, Logan znalazłczas na wymianę uprzejmości z Lantano Garuwashim po swojej lewej, który i tak był skupio-ny głównie na królowej, nawiązywał kontakt wzrokowy z arystokratami przy gorszych sto-łach, którzy szukali jego wzroku, dziękował służącym i nawet oklaskiwał rozpromienionegonowego barda dworskiego, który był niezwykle utalentowany, ale wyglądał jak żaba.Siedząca dalej za Loganem Terah Graesin skupiła się na swoim triumfie, rozkoszowałasię nim, przyjmowała gratulacje, piła  niech to diabli, trucizna by zadziałała  i otwarcie flir-towała z Lantano Garuwashim i swoim bratem.Kylar zobaczył wtedy różnicę między monar-chami: Logan zamierzał poprawić sytuację kraju, Terah myślała tylko o sobie.I w miarę jak wieczór upływał, zdał sobie sprawę, że ktoś wyczyścił koronę, zanim kró-lowa ją włożyła.To sprawiło, że decyzja o której myślał, że już ją podjął, znowu stanęłaaaTTnnssFFffooDDrrPPmmYYeeYYrrBB22.BBAAClick here to buyClick here to buywwmmwwoowwcc.AAYYBBYYBB r rprzed nim otwarta.Miło było siedzieć wśród przyjaciół.Tu, przy królewskim stole, gdzieteraz Kylar miał prawo siedzieć i gdzie nie był już sam.Mógł zostać tu z ludzmi, których po-dziwiał i kochał.Mama K, hrabia Drake i Logan mogli być jego kompanami przez resztę ży-cia.Mógłby odnalezć Elene, sprowadzić ją z powrotem i dać jej takie życie.%7łycie poza cie-niami.Może nie musiał być wilkiem na mrozie.Na bogów! Był nieśmiertelny! Czy to byłoby takie złe, gdyby pozwolił sobie na jedenszczęśliwy żywot? Drake i Mama K położyli kres niewolnictwu za rządów złego króla.Zpewnością, mając Logana, hrabiego Drake a, Kylara i Mamę K, zdołaliby umniejszyć wszel-kie szkody wyrządzone przez głupią królową.Siedząca pośrodku stołu królowa Graesin zauważyła, że Kylar gapi się na nią.Mrugnęłado niego.Kiedy uczta się skończyła, królowa Graesin wstała i ruszyła do jednego z przyległych po-kojów ramię w ramię z Lantano Garuwashim.Lantano wyglądał elegancko i imponująco wszerokich, luznych spodniach, które układały się jak spódnica, i jedwabnej koszuli z wy-krochmalonymi naszywkami na szerokich ramionach, odsłaniającej mocno umięśnione ręce.Wszyscy siedzący przy wysokim stole również wstali.Kylar ruszył za królową.Logan poło-żył rękę na jego ramieniu i zdjął z palca ciężki sygnet z koniem. To symbol twojego nowego stanowiska, markizie.Z kieszeni wyjął drugi, o wiele mniejszy sygnet przedstawiający coś, co wyglądało jakmały smok.Kylar rozpoznał go. To pierścień rodu Drake ów.Wez oba.Istnieje życie poza cieniem.Kylar oddał już wcześniej życie.Umarł, żeby ratować kobietę, którą kochał.Umarł dlapieniędzy, dzięki którym wydostał się z Cenarii.Umarł, gdy odmówił Terah Graesin przyjęciakontraktu na Logana.Umarł, sprzeciwiając się Królowi-Bogu.To nigdy nie było zabawne, alezaczął wierzyć w to, że powróci.Każda śmierć go kosztowała  i płacił nie tylko bólem umie-rania.Za tę śmierć odpłaci swoim życiem.Będzie musiał na zawsze je porzucić.Zacząć zu-pełnie od nowa gdzieś daleko.Zupełnie, jakby wszyscy jego przyjaciele umarli w jednejchwili. Będziesz wspaniałym królem  powiedział Kylar. Ilu ludzi gotowy jesteś zabić dla tego pomysłu? To nie pomysł, to marzenie.A teraz proszę o wybaczenie, Wasza Książęca Mość.Imdłużej ludzie będą widzieć, że ze mną rozmawiasz, tym bardziej skalam twoją reputację.Kylar odwrócił się i poszedł za Terah Graesin do drugiego pokoju. Wasza Książęca Mość  powiedziała Mama K, która właśnie skończyła rozmawiać zinnymi gośćmi. Myślę, że powinniśmy zostać.Słyszałam, że nowy bard skomponowałwspaniałą, nową pieśń.aaTTnnssFFffooDDrrPPmmYYeeYYrrBB22.BBAAClick here to buyClick here to buywwmmwwoowwcc.AAYYBBYYBB r r46Quoglee Mars nie jadł.Zje pózniej  o ile w ogóle  ze służbą.Ale dziś wieczór nie prze-szkadzało mu to.Krążył między stołami i grał głupawe melodyjki, o które prosili zubozaliarystokraci.Przyjmował ich oklaski i szedł dalej, gotowy zadowolić kolejną garść wyniesio-nych na szczyty plebejuszy.Po kolacji zamek otwarto, a stoły zabrano, żeby goście mogli porozmawiać między sobą,złożyć uszanowanie i zamienić kilka słów z nową królową.Rozrywki zapewniano w różnychpokojach, gdzie były także desery i napoje.Quoglee poczekał, aż przyjęcie chwilę potrwa,zanim wszedł na podwyższenie, na którym stał wcześniej królewski stół.Strażnicy, którzyczuwali w czasie przyjęcia, gdzieś się rozeszli, kilku najważniejszych arystokratów krajuznajdowało się na sali, a co najważniejsze, nie było królowej Graesin.Pochylając głowę i jakby nieświadomy widowni, zaczął grać jak to tylko Quoglee Marspotrafił [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl